Główni bohaterowie to osoby powszechnie znane. On - Ludwik Sobolewski (rocznik 1965), od sześciu lat prezes GPW. Ona - Anna Szarek (1985) - modelka i od niedawna aktorka. On i ona pojawiali się razem na przyjęciach, nie kryli się, że są partnerami życiowymi.
Tuż przed świętami światkiem finansów wstrząsnęła wiadomość, że Rada Giełdy zawiesiła Ludwika Sobolewskiego w funkcji prezesa. Zaszło bowiem podejrzenie, że naruszył zasady etyki. Jak napisał na początku grudnia "Puls Biznesu" - w gromadzenie środków na produkcję komedii "Klątwa faraona", w której jedną z głównych ról zagrać miała właśnie partnerka prezesa giełdy, zaangażował się jeden z głównych jego współpracowników Emil Stępień, dyrektor ds. regionalizacji GPW. Ze służbowego mejla rozsyłał informacje zachęcające do finansowania produkcji filmowej. Propozycje zainwestowania w dzieło Patryka Vegi dostały m.in. spółki z rynku NewConnect i wybrani autoryzowani doradcy.
Pikanterii dodaje to, że Anna Szarek nie tylko dostała główną rolę w komedii, ale - jak wynika z danych KRS - do niedawna miała udziały w firmie Ent One, w której głównym udziałowcem był producent filmu Patryk Vega. Ten reżyser i scenarzysta, znany jako współtwórca filmów takich jak "Ciacho", "Pitbull" czy serialu "Prawdziwe psy", powierzył wcześniej Szarek rolę Ingrid Heizer w swoim filmie "Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć".
Rada Giełdy uznała 21 grudnia na posiedzeniu, że prezes GPW naruszył zasady etyki w biznesie. "Rada Giełdy wyraża dezaprobatę dla zachowania Prezesa Zarządu GPW, który wraz ze swoim podwładnym zaangażował się w pozyskiwanie środków dla potrzeb finansowania komercyjnej produkcji filmowej, będącej przedmiotem doniesień medialnych. W opinii Rady Giełdy stanowi to naruszenie zasad etyki w biznesie" - napisała w komunikacie. Rada dodawała też, że nie stwierdziła finansowania przez grupę GPW produkcji filmowej. Nie stwierdziła również "działań noszących znamiona nacisków".
Większość udziałów w GPW (51,7 proc.) ma Skarb Państwa. Resort skarbu chce, by sprawę prześwietliło CBA. - Ministerstwo Skarbu Państwa wystąpiło do Centralnego Biura Antykorupcyjnego z prośbą o podjęcie działań sprawdzających proces pozyskiwania środków na potrzeby finansowania komercyjnej produkcji filmowej - poinformowała Katarzyna Kozłowska, rzeczniczka prasowa resortu.
Czy afera związana z giełdą ujawnia kulisy tego, jak finansuje się w Polsce filmy?
O ostatecznym losie zawieszonego prezesa ma zdecydować walne zgromadzenie akcjonariuszy GPW, które zwołano na 17 stycznia. Zawieszony prezes w przesłanym do mediów oświadczeniu zapewniał, że "giełda nie uczestniczyła w finansowym wsparciu opisywanego w mediach projektu filmowego", a on sam nie naruszył zasad etyki zawodowej.
Innego zdania jest jednak minister Skarbu Państwa Mikołaj Budzanowski. W wywiadach, m.in. w w radiowej Trójce, powiedział, że niedawna decyzja Rady Giełdy o zawieszeniu prezesa "była słuszną i jedyną możliwą". - Po publikacji "Pulsu Biznesu", gdzie pojawiły się informacje, że prezes był zaangażowany w zbieranie funduszy dla produkcji filmowej, w której miała zagrać jego życiowa partnerka, poprosiłem o przeprowadzenie precyzyjnego audytu. (...) Audyt w sposób jednoznaczny wykazał, że inicjatorem tego pomysłu był prezes GPW - mówił minister Budzanowski.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?