Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczepański: Wszystkie troski papieża Franciszka

Marek S. Szczepański
Marek S. Szczepański
Marek S. Szczepański arc.
Kiedy marcowe konklawe w minionym roku zadecydowało, że nowym papieżem zostanie argentyński jezuita Jorge Mario Bergoglio, arcybiskup Buenos Aires i prymas Argentyny, od razu pojawiło się pytanie o charakter pontyfikatu. Niemal natychmiast rozpoczęły się dyskusje nad oczekiwanymi różnicami w posłudze pełnionej przez Franciszka i Benedykta XVI, który odważnie abdykował, i wreszcie przez naszego rodaka - Jana Pawła II. Franciszek od początku zaskakiwał niecodziennymi zachowaniami jak na majestat sprawowanego urzędu.

Zadzwonił wprost do kioskarza w Buenos Aires, że jest zmuszony odstąpić od prenumeraty kilku ulubionych czasopism i ich osobistego odbioru. Nie zamieszkał - jak było to w papieskiej tradycji - w watykańskim Pałacu Apostolskim, ale w Domu Świętej Marty, zarządzanym przez zakon szarytek. Przyjmuje tam też mniej liczne delegacje i organizuje audiencje prywatne.

Zrezygnował z papieskiego pektorału [krzyż noszony na piersi - przyp. red.], zachowując swój krzyż biskupi. Korzysta ze skromnego samochodu lub po prostu idzie pieszo.

Jeszcze jako arcybiskup Buenos Aires znany był z tego, że samodzielnie przygotowywał posiłki i nie korzystał z pomocy gospodyni. W ostatnim orędziu bożonarodzeniowym usłyszeliśmy tylko język włoski, a to oznacza odstąpienie od zwyczajów Jana Pawła II i Benedykta XVI pozdrawiających wiernych w kilkudziesięciu językach świata.

Obserwatorom watykańs-kiej rzeczywistości wiele do myślenia dał wybór papieskiego imienia. Wszak św. Franciszek, patron obecnego papieża, znany był ze skromności, prostoty, ubóstwa i pochwały ubogiego Kościoła, mimo że urodził się w zamożnej rodzinie kupieckiej. Bardzo szybko Franciszek zaskarbił sobie sympatię w wielu miejscach Europy i świata, a tygodnik "Time" przyznał mu prestiżowy tytuł Człowieka Roku 2013.

Z zaskakującą reakcją w Polsce spotkała się rezygnacja Franciszka z butów papieskich. Wojciech Cejrowski, sam znany z tego, że przemierza świat boso, skrytykował - jak to określił - "brudne i niechlujne buciory papieża". Podróżnik też dodał, w swoim zresztą stylu, że watykański dostojnik ma "słabą ga-danę, a kazania głosi miałkie". Globtroter odważnie nawołuje papieża, aby wreszcie powiedział coś konkretnego, "a nie kreślił latynoskich kółek", cokolwiek to znaczy. Cejrowski uspokaja jednak czytelników, że brudny bucior papieża, jego marne homilie i braki w wiedzy teologicznej nie spowodują odejścia podróżnika z Kościoła.

Nie zamierzam oceniać tej deklaracji ani jej wagi, ale wiadomo, że nowego papieża czekają naprawdę poważne zadania. Kościół rzymskokatolicki czeka jeszcze większe otwa-rcie na inne religie i wyznania, na współpracę tworzących je ludzi i instytucji. W wywiadzie dla "La Stampy" z 20 grudnia 2013 r. Franciszek powiedział: "Ekumenizm jest dla mnie priorytetem". Z wielu wypowiedzi hierarchy wynika też je-dnoznaczna konieczność skupienia się na wiernych, a nie na hierarchii, oprawie i rytuale. Chodzi o zasadnicze i stale pogłębiające się nierówności społeczne, regionalne i światowe.

W jednym z wywiadów od-wołał się do reguły św. Mateusza. Ewangelista pisał, że "każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak, że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma". Mówiąc inaczej, papież wyraźnie obawia się nieokiełznanego bogacenia i tak już zamożnych i deprymującego ubożenia i tak już wykluczonych. To lęk, jak sam określił, przed dzikim neoliberalizmem. Oczekuje zakończenia krwawego konfliktu w Syrii i wsparcia dla Sudanu Południowego, jednego z najuboższych państw Afryki i globu, stojącego w obliczu wyniszczającej wojny domowej. Do rozwiązania pozostaje opisywane i godne jednoznacznego potępienia zjawisko pedofilii w Kościele, nawet jeśli problem ten w niektórych krajach ma marginalny charakter.

Wyzwaniem dla Franciszka będzie też większa obecność kobiet w przestrzeni publicznej i kościelnej, nie powodowanej ruchami genderowymi, ale przede wszystkim postawami emancypacyjnymi. Wcale niemałym problemem jest duszpasterstwo dla osób rozwiedzionych, których i w Polsce z każdym rokiem przybywa. Franciszek stawia też pytanie o stosunek społecznej nauki Kościoła do osób homoseksualnych. Znany jest publiczny namysł papieża nad tym: "czy Bóg potraktuje osobę homoseksualną z czułością, czy też z potępieniem ją odrzuci? Podobnie, dodaje papież, jak mój nauczyciel życia Fiodor Dostojewski, zadaję sobie i Bogu pytanie, dlaczego dzieci cierpią, i nie znajduję odpowiedzi". A może papież powinien pomyśleć o niepotrzebnym w skali ludzkiego świata okrucieństwie, które po mistrzowsku oddawał pisarz.

Marek S.mSzczepański
socjolog

KLIKNIJ I PRZEJDŹ DO GŁOSOWANIA NA:
WYDARZENIE ROKU 2013 W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM


*Filmy erotyczne z początku XX w. to nie porno, a sztuka ZOBACZCIE
*Głośni Ludzie 2013 Roku woj. śląskiego [ODDAJ GŁOS W PLEBISCYCIE]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Orszaki Trzech Króli idą przez nasze miasta [ZDJĘCIA + WIDEO]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!