Szczecin: Protest nauczycieli przeciw reformie oświaty. "Wygasić Zalewską"

Małgorzata Klimczak
Protest nauczycieli w Szczecinie
Protest nauczycieli w Szczecinie Andrzej Szkocki
Zobacz galerię (42 zdjęcia)
Ponad 400 nauczycieli z całego województwa protestowało w Szczecinie przeciw reformie oświaty.

Przyjechali nauczyciele z Nowogardu, Gryfic, Choszczna oraz wielu innych miejscowości. 451 osób w Szczecinie i prawie drugie tyle w Koszalinie protestowało przeciwko reformie oświaty, która jest wprowadzana w pośpiechu, bez konsultacji z rodzicami i nauczycielami.

- Towarzyszy nam ogromny strach - mówi Aleksandra Praxmajer, nauczycielka Gimnazjum nr 18 w Szczecinie. - Mnie mniej przeraża utrata pracy, a bardziej to, że moje dziecko skończy szkołę podstawową razem z ostatnim rocznikiem gimnazjum. To będzie podwójny rocznik, więc moje dziecko będzie musiało się zmierzyć z dwukrotnie większą liczbą kandydatów do liceum, a potem na studia. Ta reforma odbiera równe szanse zarówno mojemu dziecko, jak i jego rówieśnikom.

Nauczyciele przynieśli ze sobą transparenty "Wygasić Zalewską", "PiS off school" i wiele innych.

- Protestujemy, ponieważ jesteśmy przeciwko chaosowi w oświacie, który wprowadza ta reforma - mówi Bożena Gąsiorek, nauczycielka ze Szczecina. - Nie życzymy sobie, żeby ktoś podejmował decyzje o nas bez nas. Nikt z nami nie rozmawiał. Docierają do nas tylko strzępki informacji, a to co dociera, jest straszne. Jesteśmy ciągle reformowani. Jak zaczyna być normalnie, to rząd funduje nam kolejne reformy.

Potwierdzają to inni nauczyciele, którzy nie pracują w gimnazjach. Reformom podlegają także najmłodsze klasy.

- Uczę w klasach 1-3 i co roku przechodzę jakąś reformę - mówi Elżbieta Budzich z Gryfic. - Najbardziej boli mnie to, że reformy są ustalane tak szybko. Gdzie czas na przygotowanie dobrej podstawy programowej? Rząd zamiast wydawać pieniądze na młodzież, wyda na budynki.

Przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego wręczyli wicewojewodzie Markowi Suboczowi petycję z prośbą o przekazanie premier Beacie Szydło. Nauczycieli wsparły inne organizacje.

Polecamy na gs24.pl:

Posejdon zamieni się w wielkie nowe centrum [zdjęcia]

+15 Zobacz galerię

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Materiał oryginalny: Szczecin: Protest nauczycieli przeciw reformie oświaty. "Wygasić Zalewską" - Głos Szczeciński

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Komentarze 42

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
moje imię
W dniu 10.10.2016 o 16:52, jk napisał:

Czy ktoś te nieroby zmusza do pracy w szkole? Jest tyle dobrze płatnych zawodów, które można wykonywać.

na ten przykład praca pielęgniarki jest super płatna, albo w bibliotece - tam sie zarabia krocie. ludzie którzy powinni zarabiać najwięcej - zarabiaja najmniej. najniżej powinien być opłacany zawód polityka, sportowca i aktora.

j
janusz

Cieszcie się ,że nie płacą wam od wyników w nauce bo musielibyście dopłacać  :D

L
Loop B947

Przeciętna strajkująca Nauczycielka to - Rozwiedziona nauczycielka.

 
J
John

Jeżeli nauczyciele pokazują takie chamstwo to mnie nastawili negatywnie do siebie

n
nauczyciel
W dniu 10.10.2016 o 16:48, andy napisał:

A dlaczego, bo zasuwa od rana do nocy i rodzina się rozpada. Który mąż wytrzyma to że ciagle od rodziny wazniejsze są klasówki?


Klasowki to wymówka żeby móc się bzykac z tatusiami swoich uczniów.Każdy mąż nauczycielki to rogacz
z
zhp
Z tymi zarobkami nauczycieli to kolejne kłamstwo.1800 zł to ma pani podstawy plus jakieś powymyslane przez was liczne dodatki .Jezeli wam mało to się zwolnijcie i poszukajcie pracy w korporacji
z
znp
nikt nie musi pracować jako nauczyciel ale każdy chce ? 1800 zł za 3.godziny pracy dziennie , to super pensja.A pieniądze za korepetycje to juz się nie liczą? 100 zł za godzinę bez podatku i oni jeszcze strajkują!!!
U
U.s.h.
Pracuję w szkole 3 lata. Zarabiam 1800 zł. Moja koleżanka po 8 latach- 2000. Nie wiem skąd macie te stawki? Wszystkich, którzy uważają, że pracuję 18h tygodniowo zapraszam chociaż na tydzień do (przeraźliwie głośniej) szkoły a później do mnie do domu na pracę własną (włącznie z weekendami). Uwierzcie mi, że czasami chce mi się płakać bo dzieciaki nie mają wpojonych ŻADNYCH WARTOŚCI PRZEZ RODZICÓW! Mamy tablice interaktywne, czasami używamy tabletów i smartphone' ów. Wszystko jest dla nich nudne bo "fajne" są tylko gry.
GDYBY RODZICE PODKREŚLALI WAŻNOŚĆ SZKOŁY i NAUKI może moja praca miałaby większy sens? Dzieci przychodzą do szkoły i mają wszystko gdzieś bo w domu rodzice sobie z nimi nie radzą i nie wychowują. Wysyłają do szkoły i to nauczyciel musi sobie poradzić z kilkunastoma taki gn***ami i jeszcze spróbować czegoś nauczyć.
Zdaję sobie sprawę, że są nauczyciele, którzy mają wszystko gdzieś lub tacy, którzy się po prostu wypalili zawodowo. Chciałabym na koniec powiedzieć, że jednak większość z nas martwi się tym co się dzieje i o przyszłość waszych dzieci. Pomóżcie nam, aby było lepiej!!!@!
w
wladek
W dniu 10.10.2016 o 17:30, slowianinn napisał:

To sie zamien cwoku. Praca Nauczyciela to nie tylko praca w szkole i fajrant. Trzeba spedzic jeszcze dodatkowe godziny w domu by przygotowac sie na nastepny dzien niemoto. Wiem,bo moja matka  byla nauczycielem i uwierz ze to nie to samo co isc na 10 godzin na budowe,czy odwalic godziny na kasie. Wine ponosi rzad ,oswiata,ktora chce zniszczyc Polska szkole. 

to moze chcesz powiedziec ze to sprawdzanie klasówek trwa dłuzej niz srednio 8 godzin dziennie? - przeciez teraz sa same testy wiec sprawdzanie testow 1 klasy to max 2 godz - zaraz pewnie usłysze ze jeszcze przygotowanie do lekcji trwa długo - tak szczególnie nauczyciela z doswiadczeniem (kto w to uwierzy) - chyba ze kazdy jest taki tepy ze musi sie codziennie przygotowywac - w co moge uwierzyc. - Ten protest to tylko sciema bo sie boja o swoje miejsca pracy, a nie o dzieci - dla dzieci to jest lepsze 8 klas podstawowki, a nie co 3 lata zmiana otoczenia.

O
Obiektywny

Zakodowani hipokryci. Teraz nie pasuje im likwidacja gimnazjów. No ale to chce, słusznie zresztą, zrobić PiS. Lata temu za to nie pasowało im ich utworzenie.

 

G
Gość
wprowadzcie jeszcze 500+ dla nauczycieli za to że muszą pracować w szkole , potem 500+ za kazdy dzień prscy w szkole
G
Gość
to pokazuje tylko jak te pieprzone cioty mają dobrze.koniec z przywilejami dla bandy kolesi i kolezanek ze szkoly
c
ck
W dniu 10.10.2016 o 21:35, sn napisał:

Dobrze byłoby się jeszcze dokładniej zaznajomić, że to jest pensum - czyli ilość godzin jakie nauczyciel spędza z uczniem w klasie = prowadzenie zajęć.A tak na prawdę nauczyciela obejmuje 40 godzinny tydzień pracy jak każdego innego obywatela Polski. Tyle że te rzeczywiste godziny pracy nauczyciela nie są możliwe do oszacowania. Więc większość ludzi pracujących w tym zawodzie pracuje ponad wymiarowy czas pracy. Niestety tego nikt już nie raczy zauważyć. Co do dwóch miesięcy wakacji to również się mylicie. Na początku lipca (tydzień do dwóch) trwa rozliczanie wyników uczniów poszczególnych klas. Dwa tygodnie przed rozpoczęciem roku szkolnego nauczyciele wracają do pracy aby przygotować niezbędne materiały do prowadzenia zajęć.Łatwo jest najeżdżać na ludzi niż się chwilę zastanowić, że Ci ludzie nie mają łatwego "różowego" życia. A czy bez nich byłoby lepiej??

Karta nauczyciela mówi o 8 tygodniach urlopu. W te 8 tygodni wlicza się 2 tygodnie ferii zimowych, czyli nauczycielom zostaje na wakacje 6 tygodni. To wskazuje ze trzy tygodnie w wakacje nauczyciel powinien być w szkole i przygotowywać się do pracy, lub rozliczać poprzedni rok. Tak wynika z kalendarza. 

Jasne - proste, ale czy któryś z was to doczytał w KN?

t
tom

Zawsze i wszędzie rząd PiSu je..any będzie!

G
Gość
pasożyty i nieroby
Wróć na i.pl Portal i.pl