Syn Toma Hanksa u boku swojego ojca w nowym filmie. Czy „A Man Called Otto” okaże się hitem?

Tom Hanks ostrzegł swojego syna Trumana, aby poważnie potraktował rolę aktorską w nowym filmie "A Man Called Otto". W komediodramacie aktor gra Otto Andersona, najbardziej zrzędliwego człowieka w Ameryce, którego próby zakończenia własnego życia są nieustannie udaremniane przez jego hałaśliwych nowych sąsiadów.

Chociaż 26-letni Truman nie jest aktorem, zgodził się zagrać młodszą wersję Otta. Przed rozpoczęciem zdjęć Hanks ostrzegł syna, że musi traktować tę pracę tak profesjonalnie, jak każdy inny wykonawca.

W wywiadzie telewizyjnym dla słynnego „The Graham Norton Show” Tom Hanks opowiada, jak powiedział Trumanowi, aby nie polegał na swoim słynnym nazwisku i „musiał robić swoje na najwyższym poziomie”.

Mówiąc o pracy u boku syna w filmie, którego premiera ma się odbyć w kinach już w styczniu aktor wyznał, że Truman gra młodszą wersję postaci, ale nie jest aktorem w rodzinie. -Jest artystą i będzie operatorem filmowym - powiedział.

Truman Hanks pracuje w branży filmowej, podobnie jak tata Tom, mama Rita Wilson i przyrodni brat Colin Hanks. Do tej pory pracował za kamerą przy filmach takich jak „Czarna wdowa” czy „West Side Story”. Ma też doświadczenie po stronie produkcyjnej.

Film "A Man Called Otto" ukaże się w polskich kinach 27 stycznia 2023 roku.

dś