Syn Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego trafił do szpitala. Doszło do awantury między rodzicami chłopca

Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
Kolejne starcie Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego. Pokłócili się w szpitalu, do którego trafił ich syn
Kolejne starcie Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego. Pokłócili się w szpitalu, do którego trafił ich syn fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
Syn Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego zachorował tuż przed wigilią Bożego Narodzenia. Chłopiec trafił do szpitala z wysoką gorączką. Z medialnych doniesień wynika, że na miejsce przybył ojciec Vincenta, jednak między rodzicami dziecka doszło do awantury.

"Super Express" poinformował, że 11-miesięczny Vincent Królikowski trafił do szpitala tuż przed świętami z powodu wysokiej gorączki. Na szczęście lekarze pomogli dziecku i już następnego dnia chłopiec został wypisany do domu. Tabloid przekazał również, że Antoni Królikowski nie zainteresował się losem syna.

Królikowski przyjechał do szpitala. Opozda nie pozwoliła mu zobaczyć się z synem?

Zupełnie inną wersję wydarzeń przekazuje informator Pudelka. Według tego źródła, aktor miał pojawić się w szpitalu niemal natychmiast po tym, jak trafił tam jego syn, jednak Joanna Opozda nie zamierzała dopuścić do jego kontaktu z dzieckiem.

"Kiedy wszedł na oddział i chciał zobaczyć Vincenta, na korytarzu pojawiła się Joanna Opozda, która kategorycznie zabroniła mu spotkania z synem. Doszło do awantury" - dowiedział się serwis.

"Antek błagał ją o możliwość zobaczenia synka, ale ona nawet nie chciała o tym słyszeć. Po wielu bezskutecznych prośbach uznał, że nie będzie eskalował konfliktu i odszedł z kwitkiem" - dodaje źródło Pudelka.

Antoni Królikowski, zanim opuścił szpital, miał o sytuacji zdrowotnej syna rozmawiać z lekarzami, którzy zapewnili go, że dziecku nie dolega nic poważnego.

"Jego syn następnego dnia rano został wypisany do domu. Po świętach Joanna była z nim na kontroli w szpitalu. Na szczęście w ubiegłym tygodniu chłopiec czuł się na tyle dobrze, że w weekend pojechał z mamą do Krakowa" - dodaje informator.

Pudelek skontaktował się z Joanną Opozdą, w celu uzyskania komentarza do tej sytuacji. Aktorka jednak odpowiedziała krótko:

"Szkoda słów, nie mam już siły komentować kolejnych bredni".

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl