Święto Wojska Polskiego w Poznaniu - defilada, deszcz i piknik rodzinny na placu Wolności [ZDJĘCIA]

GOK
Po południu na placu Wolności odbył się piknik „My Polacy 1918- 2018”, który uświetniło m.in. widowisko z udziałem grup rekonstrukcyjnych.
Po południu na placu Wolności odbył się piknik „My Polacy 1918- 2018”, który uświetniło m.in. widowisko z udziałem grup rekonstrukcyjnych. Łukasz Gdak
15 sierpnia obchodów Święta Wojska Polskiego nie zabrakło także w Poznaniu. Przed południem odbyła się część oficjalna, a po południu na placu Wolności odbył się piknik przygotowany dla uczczenia setnej rocznicy odzyskania niepodległości.

Uroczystości rozpoczęły się o godz. 10.00 na placu Mickiewicza, w obecności żołnierzy, policjantów, strażaków, kilku weteranów i obserwujących poznaniaków i gości. Rozpoczęły się od odegrania hymnu państwowego, po którym odbył się meldunek i przegląd stojących na baczność formacji.

W czasie przemówienia pułkownika Ireneusza Nowaka, dowódcy garnizonu Poznań, spadł ulewny deszcz, który nieco rozproszył gości, z których część schroniła się przy budynku uniwersytetu i przy zamku. Pułkownik mówił do zebranych, że trzeba myśleć nie tylko o przeszłości naszych sił zbrojnych, o ich tradycji – i tu podziękował zebranym na uroczystości kombatantom - ale także trzeba zwracać baczną uwagę na dzień dzisiejszy i na przyszłość wojska.

Do historii odwołała się też Marlena Maląg, wicewojewoda wielkopolska, która przypomniała bitwę warszawską z 1920 roku, kluczową w polskich dziejach, ale też jedną z osiemnastu najważniejszych bitew w historii świata. Goście usłyszeli też słowa Mariusza Błaszczaka, ministra obrony narodowej: i on podkreślał szczególną rolę historii, mówiąc o święcie w roku, w którym obchodzimy stulecie odzyskania niepodległości.

Szczególnie atrakcyjna dla gości była defilada oddziałów i uświetniającej uroczystość Orkiestry Reprezentacyjnej Wojsk Lotniczych.

W czasie poznańskich obchodów złożono kwiaty pod tablicą poświęconą marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu, a w kościele garnizonowym została odprawiona msza w intencji wojska.

O godz. 17 rozpoczął się na placu Wolności piknik rodzinny „My Polacy 1918- 2018”, przygotowany dla uczczenia setnej rocznicy odzyskania niepodległości. W programie m.in. animacje dla dzieci, wystawy, konkursy, stoiska grup rekonstrukcyjnych, przedstawienia „Powstanie Wielkopolskie” i „Wolność we krwi" - to drugie transmitowane z Warszawy.

Zobacz zdjęcia:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Święto Wojska Polskiego w Poznaniu - defilada, deszcz i piknik rodzinny na placu Wolności [ZDJĘCIA] - Głos Wielkopolski

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

x
xymox
Szkoda tylko, że znowu poznaniacy otrzymują jakąś baaaardzo swobodną interpretację tego, co działo się w tamtych czasach.
Mało tego, zabawnie wyglądają nienaganne mundury legionów Piłsudzkiego jeśli mamy wiedzę o tym jak było naprawdę. A fakty były takie, że to właśnie oddziały z Wielkopolski były jako jedyne perfekcyjnie umundurowane i doskonale uzbrojone i wyszkolone a na tle kompletnej biedy i pospolitego ruszenia wojsk Piłsudzkiego wyglądały niczym współczesne Marines. To One pomogły powstrzymać Rosjan na linii Wisły i to bez Nich byłoby baaardzo kiepsko.
Zresztą, ciekawe, że mało się pisze o Bitwie Warszawskiej jako konsekwencji idiotycznej decyzji Pisłudskiego, który przecież Ruś Kijowską zaatakował pierwszy, prawda? Bolszewicy nas tak pogonili, że dopiero wspomniana linia Wisły i pomoc Poznańczyków załatwiła sprawę....
W zamian Wielkopolska otrzymała dozgonną niechęć Piłsudzkiego oraz całej Ściany Wschodniej, trwająca od II RP do dziś :)
Wróć na i.pl Portal i.pl