Święto tenisa w Gdyni. Turniej BNP Paribas Poland Open rozpoczęty pokazowym meczem Igi Świątek i Huberta Hurkacza

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Fot. Karolina Misztal
Dwoje najlepszych polskich tenisistów otworzyło turniej w Gdyni meczem pokazowym. Iga Świątek i Hubert Hurkacz zagrali na gdyńskich kortach przy pełnej publiczności, to była ostatnia okazja do pożegnania ich przed wylotem do Tokio na igrzyska olimpijskie. Naszym najlepszym tenisistom, ku uciesze widzów, mecz sędziowała inna legenda - Wojciech Fibak.

Charytatywny mecz pokazowy rozgrywany był w miksie - u boku Huberta Hurkacza zagrała Klaudia Jans-Ignacik, finalistka gry mieszanej French Open. Natomiast partnerem Igi Świątek był nasz były znakomity deblista i dyrektor BNP Paribas Poland Open - Marcin Matkowski. Już przed meczem dwójka naszych sportowców nie ukrywała, że cieszy się na możliwość zagrania przed polską publicznością. Iga Świątek podkreślała, że bardzo chciałaby zagrać w Gdyni turniejowo i być może uda się to za rok.

- Bardzo miło zagrać przy polskiej publiczność. W tym roku sytuacja była wyjątkowa ze względu na igrzyska - mówiła Iga Świątek. - Od początku wiedziałam, że będzie ciężko, żebym w Gdyni zagrała w turnieju, też ze względu na nawierzchnię, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy w stanie tak ułożyć kalendarz, żebym się pojawiła na kortach w Gdyni. Oczywiście nie mogę niczego obiecać, zobaczymy jak przyszły rok się ułoży.

Wtórował jej Hubert Hurkacz.

- Cieszę się, że możemy w Gdyni pokazać swoje umiejętności. Dziękuję, że tutaj przyszliście i mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawili - mówił.

Charytatywny mecz dla dzieci i pożegnanie naszych olimpijczyków

To był ostatni występ naszych olimpijczyków przed wylotem do Tokio, gdzie już 24 lipca rozpoczną turniej olimpijski w tenisie. Publiczność tłumnie zgromadziła się na gdyńskich kortach. Podczas samego meczu emocji nie brakowało, udane zagrania każdej ze stron były gromko oklaskiwane przez gdyńską publiczność. Przed samym meczem natomiast, nasi najlepsi tenisiści odpowiadali na pytania publiczności, a potem Iga i Hubert ku uciesze najmłodszych, przeprowadzili z nimi lekki trening. Mecz asem serwisowym rozpoczęła Iga Świątek, co dobrze wróżyło widowisku. Wszystkim zebranym towarzyszyła wręcz rodzinna atmosfera, Hubert Hurkacz sugerował nawet, że specjalnie oszczędza dyrektora BNP Paribas Poland Open. Pierwszego seta i jedynego seta w tym meczu wygrała Iga Świątek i Marcin Matkowski 6 do 3. W tie-breaku natomiast, po raz pierwszy w historii, nasi najlepsi polscy tenisiści zagrali przeciwko sobie. W tej rywalizacji lepsza okazała się Iga Świątek, która wygrała 7 do 4.

- Cieszę się, że istnieje taka inicjatywa, która pozwoli ludziom zobaczyć trochę tenisa na żywo - mówiła przed meczem Iga Świątek. - Może to spowoduje, że więcej dzieci zapisze się do szkółek, nawet jeżeli nie będą grać profesjonalnie, to będą się dobrze bawić.

Mecz otwarcia pod hasłem „Wygrać Marzenia” miał charakter charytatywny – dochód z biletów został przeznaczony na wsparcie Akademii Przyszłości, która pomaga dzieciom, które mają problemy z wiarą w siebie.

- Razem z Igą gramy dla dzieci, gdyż oboje dobrze wiemy, że realizacja mniejszych i większych marzeń zaczyna się w dzieciństwie, a nie wszyscy mamy zagwarantowany równy start. Cieszę się, że przy okazji turnieju WTA w Gdyni możemy zrobić coś dobrego dla dzieci, które są pod opieką Akademii Przyszłości. Mentorzy pomagający w ramach Akademii odnaleźć dzieciom swoje mocne strony są jak dobrzy trenerzy, dzięki którym już jako dorośli stajemy na podium i osiągamy sukcesy – mówił Hubert Hurkacz.

Co dalej? Zarówno Hurkacz, jak i Świątek zostają na razie w Polsce. Jak mówił podczas konferencji prasowej nasz tenisista, wylatują dopiero w sobotę.

- Myślami jestem w Gdyni, jednak po meczu z Igą będę się starał jak najlepiej przygotować do Igrzysk Olimpijskich - mówił przed meczem Hubert Hurkacz. - W sobotę wylatujemy i najbliższe dni będę spędzał na szlifowaniu formy i jak najlepszym przygotowaniu się do nawierzchni twardej. Na miejscu w Tokio też będę miał parę dni, żeby potrenować na lokalnej nawierzchni.

Do turnieju w Tokio nasi olimpijczycy przystąpią jako tenisiści ze ścisłej światowej czołówki. Hurkacz obecnie jest na 11 miejscu w rankingu ATP, Świątek natomiast awansowała na 8 miejsce w rankingu WTA.

- Nigdy nie byłam na igrzyskach, więc będzie to dla mnie nowe doświadczenie, chcę jak najwięcej z tego czerpać, uczyć się każdego dnia, zobaczyć jak wygląda wioska olimpijska. Za trzy lata Igrzyska odbędą się w Paryżu i to będzie dla mnie ogromna szansa, bo będę wtedy grała na mączce. Jednak moja kariera to nie pogoń, nauczyłam się doceniać małe chwilę - podkreślała nasza tenisistka

Iga Świątek i Hubert Hurkacz otworzyli pierwszy turniej WTA w Polsce od lat

Charytatywny występ polskich tenisistów był tylko wstępem do tego, co będzie się działo w Gdyni w najbliższych dniach. Na turnieju WTA 250 pula nagród wyniesie ponad 235 tys. dolarów. W drabince głównej w singlu zagrają 32 zawodniczki ze światowego rankingu WTA. W turnieju wystąpi 16 par deblowych oraz 16 zawodniczek zagra w eliminacjach. Wygrana w turnieju daje 280 punktów do rankingu WTA. Jak podkreślają organizatorzy, w Gdyni zagrają najlepsze tenisistki poza tymi, które zostały powołane do reprezentacji na Igrzyska Olimpijskie w Tokio.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl