Świetna rekonstrukcja powstania warszawskiego na Rynku we Wrocławiu (MNÓSTWO ZDJĘĆ)

Niestety racja :(

ich udane stłumienie Powstania Warszawskiego. Był to jeden z nielicznych pod koniec wojny sukcesów niemieckich.

Ciesz się, że do was nie podeszli potomkowie zgwałconych i zamordowanych na Woli* i nie skopali wam dup za to, że sobie zabawy urządzacie.
* - np. ja. Ale nie mogłem się przemóc i na rynek pojechać. Następnym razem dam radę. I ci k**** tak pogratuluję, że stracisz te powstańcze/szwabskie ciuszki na których zarabia jakiś cwany misio-krawiec.

Polacy z szablą w ręku.To jóż się dawno przejadło.Może teraz coś aktualnego.Naprzykład- Polacy na pielgrzymce na Jasną Górę.

za duzo tam polskich niemców było, oni nie lubia polskiego hymnu, są bardziej niemieccy od niemców, w dodatku fascynuja się ta zbrodniczą organizacja, jaka było waffen ss, noszą ich mundury, maszeruja ze śpiewem niemieckich piosenek

Widać jak niektórym mózgi powyżerało po 89 roku.

Pokażmy za rok młodzieży, jak wyglądały walki Wrocław w kwietniu 1945.

Każdy niech samo przedstawienie sam oceni a ja chciałabym zwrócić uwagę na inną rzecz... ja rozumiem że było słonecznie, że było gorąco, że wszyscy się pocili...ale smród przechodził ludzkie pojęcie, ludzie myjcie się bo nie da się koło was stać. Nie znacie dezodorantu? Ciuchy nie przebierane chyba kilka dni po 10 minutach musiałam uciec z tłumu bo nie dało się wytrzymać!!! Moglibyście chociaż w niedziele udając się do Rynku o siebie zadbać.
Dodatkowo ogólnie wyczuwalny smród żula + odór moczu z bramy przejściowej na przeciwko Fredry - to jest salon Wrocławia?
Wstyd!!!!

Pisownia nazw wydarzeń historycznych zależy od osobistych emocji związanych z danym wydarzeniem. Oznacza to, że dopuszczalna jest pisownia wielką literą wtedy, gdy dana osoba czuje się związana uczuciowo z danym wydarzeniem, ale równie poprawna jest pisownia małą literą. Zasady ortograficzne pozostawiają w tej kwestii swobodę indywidualną.

zabrała cegły, tylko komuchy czasowo ją okupujace.

... bo skrypt galerii, tego za przeproszeniem portalu, doprowadza do łez już przy 5-tym, 6-tym kliknięciu. Zróbcie coś z tym, bo z prawie setki zdjęć, wytrzymałem tylko te kilka kliknięć. Naprawdę nie da się NIE PRZEŁADOWYWAĆ strony w celu pokazania następnego zdjęcia?!

Mamy we Wrocławiu własne wydarzenia, które moglibyśmy rekonstruować.

Miernota i inne "śmieszne" opinie na temat inscenizacji PW... Mi starczyło jedno - kiedy podeszli do Nas kombatanci z PW po rekonstrukcji i powiedzieli jedno: Panowie! Ja to przeżyłem, a dzięki Wam inni zobaczyli jak to wyglądało. Panowie - ja tam byłem i widziałem wszystko na własne oczy. Głównie temu uczestnikowi powstania przykuło uwagę podkreślenie udziału formacji azjatyckich w PW (jednostki turkiestańskie) czy kozaków.

głąb..

Tani kabaret ośmieszający powstanie, nie mający nic wspólnego z historią. Bezsensownie wydane pieniądze, tylko kto za to zapłacił. Jak z prywatnych to zgoda, jak z naszych publicznych to trzeba rozliczyć rozrzutnych urzędasów. A wczoraj widziałem wielu turystów którym to zamieszanie się nie podobało i szybko opuszczali rynek