Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Światowe Dni Młodzieży 2016: pielgrzymi wrócili ze spotkania z papieżem Franciszkiem [ZDJĘCIA]

Henryka Bednarska
Henryka Bednarska
Pociąg "Królestwo Boże"' przywiózł pielgrzymów ze Światowych Dni Młodzieży 2016.
Pociąg "Królestwo Boże"' przywiózł pielgrzymów ze Światowych Dni Młodzieży 2016. Henryka Bednarska
Do Zielonej Góry pociąg przyjechał w poniedziałek, 1 sierpnia, po 3.00. Przywiózł pielgrzymów ze Światowych Dni Młodzieży 2016. - Papież mówił nam, żebyśmy nie byli młodzieżą kanapową. Że powinniśmy mieć wygodne buty, by pójść dalej, zanieść ogień jego miłości - opowiadali młodzi.

Kwadrans przed planowanym przyjazdem pociągu zielonogórski dworzec jeszcze świecił pustkami. Zaczął zapełniać się około 3.00. - Godzinę temu dostałem SMS-a, że są w Głogowie - mówił jeden z rodziców. Inny zauważył ze śmiechem: - Chyba wszyscy wysyłali z Głogowa.

- Przyszliśmy po córkę Marzenę. Z Krakowa przekazywała nam informacje, że bardzo jej się podoba. Była pod wrażeniem drogi krzyżowej, zwłaszcza kazania papieża Franciszka - opowiadała nam pani Katarzyna, mama 16-letniej córki.

Pociąg przyjechał do Zielonej Góry parę minut po 3.00. Na twarzach młodych widać było zmęczenie, ale na prawie wszystkich gościł uśmiech. - Co zapamiętałem? Bardzo fajne kazania papieża Franciszka, świetną atmosferę. To wszystko na pewno pomogło mi duchowo - stwierdził Bartłomiej Grajewski z Zielonej Góry.

Agnieszka Miechowicz i Gosia Konopka z Zielonej Góry Drzonkowa też mówiły o atmosferze ŚWD, ich wielkości. - Ogrom po prostu - stwierdziły. Gosia podkreśliła jednocześnie znaczenie słów papieża: - To były słowa ważne i tak mądre, że trzeba wszystko przeczytać, przeanalizować i wybrać coś dla siebie.
- Na przykład te o budowaniu mostów - dodała Agnieszka.

Ksiądz Rafał Szwaja, proboszcz parafii w Zielonej Górze Drzonkowie przyznał, że atmosfera rzeczywiście była niezwykła. - Widać było niezwykłą miłość i szacunek młodych dla Ojca Świętego. W Krakowie było morze ludzi, którzy modlili się i bawili. Niewątpliwie przywraca to wiarę w młodzież - powiedział. I dodał, że aby poczuć atmosferę światowych Dni Młodzieży, trzeba je przeżyć.

Wiktoria, Zosia i Weronika z Sulechowa chciały zrobić z papieżem sefie. - Jak przejeżdżał. Ale nie wyszło - zauważyły ze smutkiem. A zapamiętane przesłanie? - Miłosierdzie należy do młodych - odpowiedziały.

Elżbieta Andrzejewska z Zielonej Góry, z parafii Miłosierdzia Bożego, wspomniała inne słowa Ojca Świętego: - Papież mówił, żeby wyjść z komfortu, żebyśmy nie byli młodzieżą kanapową. Że powinniśmy mieć wygodne buty, by pójść dalej, zanieść ogień jego miłości. I podkreślał, że to jest spotkanie z Chrystusem, a nie z nim.

Razem z koleżanką stwierdziły, że mimo nocnego czuwania w Krakowie, podróży i godziny przyjazdu, wszak była 3.00 w nocy, nie czują zmęczenia: - Może trochę bolą nogi. Ale jak człowiek nabiera sił duchowych, mniej czuje zmęczenie fizyczne.

Pociąg „Królestwo Boże” pojechał dalej, do Kostrzyna.

Przeczytaj także: ŚDM Zielona Góra: Młodzi pojechali na spotkanie z papieżem Franciszkiem [ZDJĘCIA, WIDEO]

Zobacz spotkanie papieża z wolontariuszami:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska