Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki. 24-latek udawał policjanta i kontrolera biletów. Sam wezwał policję

(hel)
Oszust zabrał z baru dwa tysiące złotych. Na prośbę pracownika, by pozostawił pokwitowanie odpowiedział, że za chwilę zrobią to inni funkcjonariusze.
Oszust zabrał z baru dwa tysiące złotych. Na prośbę pracownika, by pozostawił pokwitowanie odpowiedział, że za chwilę zrobią to inni funkcjonariusze. Wojciech Wojtkielewicz
Wszedł do baru, machnął policyjną odznaką i... okradł właścicieli. Zatrzymany przez prawdziwych funkcjonariuszy przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze.

Najpierw okradł bar, a później wcielił się w rolę kontrolera biletów w komunikacji miejskiej. A gdy jeden z podróżnych odmówił mu okazania dowodu tożsamości, zaalarmował policję. Funkcjonariusze wylegitymowali i pasażera na gapę, i „kontrolera”. Ten drugi, jak się okazało był poszukiwany listem gończym przez gdański sąd do odbycia kary.

Chwilę później wyszło na jaw, że ograbił również właścicieli jednego z barów. A zrobił to w „białych rękawiczkach”. Otóż, w środku dnia wszedł do lokalu z zawieszoną na szyi odznaką policyjną. Jednej z pracownic powiedział, że musi wykonać czynności służbowe w związku z prowadzonym śledztwem i skierował się w kierunku zaplecza. Po drodze rzucił, że nie działa w pojedynkę. Za chwilę dołączy do niego ekipa policjantów.

Zobacz też Pogrzeb Ewy Tylman w sobotę. Rodzina prosi, aby nie robić zdjęć (FOTO, WIDEO)

Oszust zabrał z baru dwa tysiące złotych. Na prośbę pracownika, by pozostawił pokwitowanie odpowiedział, że za chwilę zrobią to inni funkcjonariusze. A gdy ci nie pojawili się, właściciel baru zadzwonił na komendę.

24-latek przyznał się do winy i chce poddać się karze. Prokuratorski wniosek trafił już do suwalskiego sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna