Studenci w pułapce nieopłaconych rachunków. Wielkie długi żaków

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
archiwum
archiwum Przemyslaw Swiderski
Statystyki gromadzone przez Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej pokazują, że liczba studentów oraz uczniów szkół policealnych i uczestników kursów zawodowych, którzy zalegają z opłatami za swoją edukację rośnie z roku na rok. W bazie prowadzonej przez KRD jest już ponad 9 tys. takich osób, w tym 993 mieszkańców Małopolski. Więcej jest ich tylko w województwie pomorskim – 1,1 tys. - oraz na Mazowszu – 1 tys.

Przeciętnie każdy wierzyciel, który trafił do KRD, ma do oddania ok. 1,7 tys. zł. Łącznie zobowiązania edukacyjnych dłużników wynoszą aż 16,1 mln zł, czyli dwa razy więcej niż jeszcze pięć lat temu!

– Taki wzrost może wskazywać, że coraz więcej placówek edukacyjnych decyduje się ujawnić informacje o swoich finansach i zaległościach. Wpis do rejestru dłużników to ostateczność, po którą uczelnie sięgają w przypadku tych studentów, którzy nie rokują spłaty zobowiązania mimo wezwań, prowadzonych negocjacji czy rozłożenia długu na raty – komentuje Andrzej Sadowski, ekonomista i prezes Centrum im. Adama Smitha.

Po jakich studiach w Poznaniu jest największe ryzyko zostania bezrobotnym? Przedstawiamy dane procentowe, czyli procent czasu, w którym przeciętny absolwent był bezrobotny w pierwszym roku po dyplomie (100% = 1 rok).Opracowanie na podstawie Ogólnopolskiego systemu monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów szkół wyższych (edycja 3).Przejdź do kolejnego slajdu --->

Poznań: Po tych studiach będziesz najdłużej na bezrobociu [ZOBACZ]

Najwięcej niezapłaconych rachunków mają na swoim koncie właśnie studenci. Żacy są już winni szkołom wyższym, które oferują płatną naukę, 12,3 mln zł za nieuregulowane czesne. Na wpłaty czekają jednak nie tylko uczelnie, ale również szkoły policealne i ośrodki szkoleniowe. We wszystkich publicznych placówkach długi przekroczyły już 9,9 mln zł, w tych prywatnych wynoszą one 6,2 mln zł.

Dlaczego studenci zwlekają z przelewami na konta szkół? – Wysokie koszty życia w dużym mieście potrafią zaskoczyć młodych ludzi. Stancja, wyżywienie, materiały naukowe plus nieoczekiwane wydatki, jak wizyta u lekarza, lekarstwa czy nawet bilety na koncert powodują, że opłatę za czesne przekładają na kolejny miesiąc – tłumaczy Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. – Zaległości kumulują się, a studenci wpadają w błędne koło zadłużenia – dodaje.

Z najnowszego raportu Związku Banków Polskich wynika, że przeciętnemu polskiemu studentowi na miesięczne utrzymanie musi wystarczyć kwota ok. 1,9 tys. zł. Budżety żaków w największym stopniu obciążają koszty związane z wynajmem mieszkania, a te z roku na rok rosną. – Kiedy cztery lata temu zaczynałam studia w Krakowie, udało mi się bez trudu wynająć jednoosobowy pokój w pobliżu mojej uczelni za 700 zł. W tym roku większość ofert jakie znalazłam wiązała się już z wydatkiem 800-900 zł – opowiada Beata, jedna ze studentek Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Zdaniem ekspertów KRD, długi żaków wobec szkół i uczelni to jednak efekt nie tylko niedopinających się budżetów. Żacy płacą wpisem do krajowego rejestru długów także za swoją niefrasobliwość. Duża część z nich trafia do takich baz przez niedokładne czytanie umów zawieranych z uczelniami. Ci, którzy po rozpoczęciu nauki zmieniają zdanie i rezygnują z udziału w kolejnych zajęciach, często są bowiem przekonani, że niepojawianie się na wykładach czy ćwiczeniach zwalnia ich z obowiązku opłacania czesnego. I dopiero przy okazji wizyty windykatora orientują się, że przed wstrzymaniem przelewów trzeba jeszcze wypowiedzieć zawartą umowę.

Wpis do rejestru dłużników może mieć dla studentów bardzo przykre konsekwencje. – Problematyczne może być nawet zawarcie umowy na abonament telefoniczny – wskazuje Andrzej Sadowski. – Dziś bardzo łatwo sprawdzić, kto nie wywiązuje się z regulowania swoich zobowiązań – dodaje.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Studenci w pułapce nieopłaconych rachunków. Wielkie długi żaków - Dziennik Polski

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
amanda
Długi tak naprawdę zanim zacznie się praca, kiepsko. Też przez trudny okres przechodziłam ale nauczyłam się sprawdzania się w KRD, pilnowania terminów rachunków i spisywania wydatków. Dzięki temu nie wydaję ponad miarę.
g
gość
A później: mi się należy pomoc bo mam kredyt we frankach. A frank podrożał. A nie powinien
o
olo
Dlatego od najmłodszych klas powinny być lekcje ekonomii. Żeby od małego człowiek wiedział, że jak się zobowiązuje do płacenia, albo bierze pożyczkę, to musi się wywiązywać ze zobowiązań. A nie, że później jeden z drugim zadłużony, że do śmierci się nie wypłaci. Albo zdziwiony, że kredyt trzeba spłacać
p
podatnik
Kiedy ten czasowy mieszkaniec pałacu prezydenckiego zacznie zrealizować obietnice wyborcze dzięki, którym przegrał Komorowski tj: zwiększy jawność życia publicznego, upubliczni listy opiniujących OFE, ujawni aneks do raportu o likwidacji WSI, zlikwiduje szkoły udające wyższe, wyrówna szanse społeczne poprzez uspołecznienie majątków zdobytych poprzez prywatyzację PRL'u, etc?
Wróć na i.pl Portal i.pl