Przed Domem Studenckim Jowita znowu zawrzało. Kilkadziesiąt osób spotkało się pod Domem Studenckim Jowita, by ponownie zaprotestować, jednak nikt nie spodziewał się tego, co stało się później. Studenci wrócili do Jowity i zaczęli okupację budynku. W sali konferencyjnej pojawiły się śpiwory, zapasy jedzenia i ubrania na zmianę.
- Zostajemy tutaj. Będziemy tutaj co najmniej przez noc
- mówi Jakub Straszewski, student Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
Po godz. 16:00 przed Jowitą przy ul. Zwierzynieckiej spotkali się protestanci. Na transparentach można było przeczytać różne hasła: "Studia nie tylko dla bogatych", "Mieszkanie prawem nie towarem", "Wszystkich nas nie wyrzucicie" czy "Uczelnia to nie korporacja". Na największym napisano: "Studia bez pustego portfela. Chcemy tanich akademików i wyższych stypendiów socjalnych".
Rozpoczęto okupację akademika
Od października akademik jest już zamknięty. Działa tam jednak hotel i wynajmowane są pojedyncze pomieszczenia.
- W tym momencie zajmujemy salę w Jowicie. Mamy dość bierności władz uniwersytetu z panią rektorką Kaniewską na czele. Pod koniec roku akademickiego przekazaliśmy jej list otwarty, pod którym podpisało się ponad tysiąc studentów. Było w nim napisane, że studenci nie zgadzają się na zamknięcie Jowity. Wiele jest argumentów przeciwko tej decyzji. Mimo naszych chęci, to nie ma z ich żadnych propozycji odnośnie Jowity
- mówi Jakub Straszewski.
- Jeżeli nie można po dobroci to będziemy tutaj po prostu siedzieć i czekać na to, co powiedzą władze uniwersytetu
- dodał.
Jakub uważa, że Jowita była jedynym rozwiązaniem w centrum dla studentów, którzy są gorzej sytuowani. Mówi również, że DS Meteor jest o wiele droższym miejscem i powstał kosztem Jowity. - Powinno powstać więcej akademików, teraz jest tyle ile było wcześniej - mówi.
- Władze uniwersytetu nie mają w priorytetach modernizacji kolejnych akademików. Pod pretekstem złego stanu technicznego zamykają Jowitę, kto wie, może następny będzie Babilon? Jeżeli tak ma to wyglądać to chcemy wyrazić swój sprzeciw
- mówi Jakub.
Kanclerz UAM przyjechał do studentów
Do okupowanego przez studentki i studentów akademika Jowita w Poznaniu późnym wieczorem przyjechał kanclerz UAM, dr Marcin Wysocki. Zostały mu przedstawione główne żądania osób okupujących. Odpowiedzi mają pisemnie zostać przedstawione studentom do 10 grudnia. Strajk w akademiku trwa.
Kanclerz obiecał studentkom i studentom przekazanie sposobu spełnienia postulatów w jak najszybszym terminie
Jakie są postulaty studentów?
Młodzi ludzie chcą, by akademik znów był otwarty i studenci znowu mogli w nim mieszkać.
- Władze uniwersytetu w obliczu kryzysu mieszkaniowego powinny przedstawić nam konkretne plany rozwoju i budowy kolejnych domów studenckich
- mówi Jakub.
Ich krótkoterminowym żądaniem jest jednak przywrócenie do użytku DS Jowita. Jakub mówi, że padło wiele kłamstw na temat budynku. Twierdzi, że da się w nim mieszkać i zdecydowanie nie jest to miejsce do rozbiórki.
Tak przez lata wyglądał Dom Studencki Jowita. Stał się ikoną...
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Miejskie Historie - Trzcianka:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
