Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajku przeciwko reformie oświaty już nic nie zatrzyma?

Anna Mizera-Nowicka
05.03.2017 sopot,  plac przyjaciol sopotu, pikieta przeciw reformie eudkacyjnej - edu koszmar  fot. karolina misztal/polska press/dziennik baltycki
05.03.2017 sopot, plac przyjaciol sopotu, pikieta przeciw reformie eudkacyjnej - edu koszmar fot. karolina misztal/polska press/dziennik baltycki Fot. Karolina Misztal
Pomorska kurator oświaty zareagowała na to, że 10 lutego rodzice na znak sprzeciwu wobec reformy oświaty nie wysłali swoich pociech do szkół.

Tego dnia szczególnie niska frekwencja była w Gimnazjum nr 26, które zostanie całkowicie zlikwidowane. Dlatego kurator zaprosiła rodziców z tej szkoły na spotkanie. Ci zaproszenie przyjęli, ale już odgrażają się, że z kolejnych protestów nie zrezygnują.

- 10 lutego odbył się protest, w którym nie posyłaliśmy naszych dzieci do szkoły. W Gimnazjum 26 tego dnia przybyło 44 na 324 uczniów. Ta niska frekwencja stała się pretekstem do chęci zorganizowania spotkania, na które zaprasza pani kurator Monika Kończyk - mówi Mariusz Wyciszkiewicz z Prezydium Rady Rodziców w Gimnazjum nr 26 w Gdańsku. - Dopiero dziś dowiem się, ilu rodziców przyjdzie na spotkanie. Wielu już potwierdziło swoją obecność.

Kurator nie ukrywa, że ma nadzieję, iż dzięki rozmowie rodzice zmienią zdanie o reformie.

- Chciałabym przedstawić im nowe przepisy: obszary i zmiany dotyczące procesu kształcenia, wychowania i opieki, przybliżyć i zinterpretować treść zapisów prawa, wyjaśnić ewentualne niezrozumiałe kwestie. Chcę wysłuchać głosu rodziców i porozmawiać o ich obawach. Często brak dostatecznej wiedzy jest powodem niepokojów, dlatego chcę się spotkać- mówi Monika Kończyk.

Czytaj też: Happening przeciw reformie edukacji w Sopocie

Ale rodzice już teraz zapowiadają, że swojego stanowiska w sprawie reformy oświaty nie zmienią. - Nie wycofujemy się z udziału w kolejnym strajku, jaki jest planowany w całej Polsce na 10 marca - mówi Mariusz Wyciszkiewicz.

Organizatorzy pomorskiej akcji protestacyjnej zdradzają, że tym razem rodziców, którzy na znak sprzeciwu wobec reformy nie poślą dzieci do szkół, będzie jeszcze więcej. - Na pewno bardziej nas wesprą miasta z innych województw, m.in. Warszawa, bo wszędzie skończyły się już ferie - mówi Ilona Kulikowska z trójmiejskiej Inicjatywy Zatrzymać Edukoszmar.

Dodaje, że spodziewa się też więcej protestujących na Pomorzu. - To widać po spotkaniach z ludźmi. W czwartek koleżanki zanosiły ulotki do czterech szkół w Gdańsku Wrzeszczu. Przyjmowano je z wielkim entuzjazmem. Tych, którzy popierają nasz strajk, jest wielu - zapewnia Ilona Kulikowska.

Strajkujący podkreślają, że pozostawiając dzieci w domu, wcale nie zezwalają na ich wagary. W zamian chcą im organizować „lekcje obywatelskie”.

- Nasi gimnazjaliści mogą wziąć czynny udział w spotkaniu z prezydentem Gdańska, który wyraził chęć spotkania się z uczniami rodziców, którzy biorą udział w strajku - informuje Mariusz Wyciszkiewicz.

I apeluje do rodziców: „Pamiętajcie, żeby napisać usprawiedliwienie z nieobecność dziecka w szkole”.

Więcej przeczytasz w poniedziałkowym (6.03.2017r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki