Strajk włoski 2019 w szkołach. Co to oznacza dla uczniów oraz jak rodzice oceniają protest włoski?

Justyna Dopierała
Justyna Dopierała
15 października w szkołach ma rozpocząć się strajk włoski. Taką decyzję ogłosił Sławomir Broniarz, prezes ZNP po zakończeniu przeprowadzonego wśród nauczycieli sondażu. Ponad połowa ankietowanych nauczycieli opowiedziała się za przystąpieniem do strajku włoskiego. Jak jednak do takiej formy protestu podchodzą rodzice?
15 października w szkołach ma rozpocząć się strajk włoski. Taką decyzję ogłosił Sławomir Broniarz, prezes ZNP po zakończeniu przeprowadzonego wśród nauczycieli sondażu. Ponad połowa ankietowanych nauczycieli opowiedziała się za przystąpieniem do strajku włoskiego. Jak jednak do takiej formy protestu podchodzą rodzice? Wojciech Wojtkielewicz
15 października w szkołach ma rozpocząć się strajk włoski. Taką decyzję ogłosił Sławomir Broniarz, prezes ZNP po zakończeniu przeprowadzonego wśród nauczycieli sondażu. Ponad połowa ankietowanych nauczycieli opowiedziała się za przystąpieniem do strajku włoskiego. Jak jednak do takiej formy protestu podchodzą rodzice?

Strajk włoski w szkołach będzie polegał na tym, że nauczyciele będą pracowali tylko przez 40 godzin i wykonywali zadania opisane w przepisach prawa oświatowego. Będą powstrzymywali się od zajęć, które są im zlecane przez dyrektorów placówek, a za które nie otrzymują wynagrodzenia. Do takich zajęć należy np. pełnienie opieki podczas wycieczek szkolnych, czy zielonych szkół, podczas których nauczyciel odpowiada przez 24 godziny za ucznia.

Czytaj także: Strajk nauczycieli 2019: Czy będzie protest w szkołach? Jak w sondażu zagłosowali poznańscy nauczyciele?

Pedagodzy uważają, że strajk w takiej formie nie będzie raczej skuteczną metodą wpłynięcia na rząd. Jest to jednak dobre rozwiązanie, ponieważ w końcu ograniczą się tylko do tych zajęć, które są konieczne.

– Nie nazwałabym tego nawet strajkiem. Będziemy rzetelnie wykonywali wszystkie swoje obowiązki. Powstrzymamy się od zadań, które są nam zlecane, a nieopłacane. Polepszy to na pewno warunki naszej pracy, nie będziemy siedzieli po godzinach. Robiliśmy to często kosztem własnych rodzin. A na rząd to raczej nie wpłynie. Z tym rządem i tak niczego nie ugramy, bo on nie słucha ludzi – przyznaje Izabela Płotka, nauczycielka biologii w VIII LO w Poznaniu.

Strajk włoski oczami rodziców

Protesty odbywające się w szkole dotyczą nie tylko nauczycieli, ale przede wszystkim uczniów, a także ich rodziców. Strajk włoski dla uczniów oznacza brak wycieczek, wyjść do kina, czy teatru, konkursów oraz kółek zainteresowań. Nie wszystkim rodzicom może się to spodobać.

Pedagodzy twierdzą, że zdania w tej kwestii są podzielone. Wielu rodziców ich rozumie, ale są również tacy, którzy strajku w szkole nie popierają, tłumacząc, że wpłynie to na dobro dzieci.

– W niektórych szkołach rodzice cieszą się, że nie będą musieli płacić za wycieczki szkolne. Poza tym uważam, że szkoła jest od kształcenia i wychowywania, a od rozrywki są rodzice. Każdy na własna rękę może zabrać dziecko na wycieczkę. Chociaż opinie mogą być różne, bo wszystko jest tłumaczone dobrem dzieci i tym, że odbierzemy im szanse na rozwój. Dobro ucznia jest dla mnie bardzo ważne, ale nie możemy przekładać go ponad swoje dobro.

Czytaj również: Strajk nauczycieli jednak będzie. W jakiej formie i kiedy nauczyciele rozpoczną strajk?

Jak do sprawy podchodzą sami rodzice?

– Ja popieram strajk, ponieważ uważam, że w szkolnictwie powinno się coś zmienić. Ale niech nauczyciele zaproponują konkretną formę tego protestu, konkretny plan, który będzie mógł realnie coś zmienić. Strajku włoskiego nie rozumiem. Uczniowie mają prawo do rozwijania swoich zainteresowań, poszerzania wiedzy. W tej sytuacji im się to zabierze – tłumaczy Magdalena Kramarczyk-Snela.

Nie wszyscy rodzice myślą podobnie. Jeden z rodziców ucznia IV LO w Poznaniu twierdzi, że popiera każdą formę protestu nauczycieli.

– Popieram nauczycieli w strajku. Zajęcia dodatkowe zawsze można zorganizować prywatnie – mówi.

Także Robert Ciesielski, przedstawiciel Poznańskiego Forum Rodziców przyznaje, że rada rodziców popiera każdą formę protestu nauczycieli.

– Strajk to częsty temat naszych rozmów. Jak najbardziej popieramy wszelkie protesty. Nauczyciele powinni się zjednoczyć i wyartykułować władzy jak ważny, a jak niedoceniany jest ten zawód – tłumaczy.

Trudno uwierzyć, co na klasówkach potrafią pisać (i nie tylko!) polscy uczniowie. Oglądając te sprawdziany, uśmiejecie się do łez, zwłaszcza że poczucia humoru często nie brakuje też nauczycielom. Oto hity ze szkolnych klasówek!Kliknij tutaj i przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Nauczyciel płakał, jak poprawiał [ZDJĘCIA Z KLASÓWEK]

Sprawdź też:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Strajk włoski 2019 w szkołach. Co to oznacza dla uczniów oraz jak rodzice oceniają protest włoski? - Głos Wielkopolski

Komentarze 70

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
9 października, 9:07, Marek:

Jak tam po wakacjach nauczyciele? Wypoczęci i pełni energii do strajku? A w przedszkolu to dopiero mieli "ciężko" przez te 3 miesiące wakacji.

10 października, 21:55, Gość:

Od kiedy w przedszkolu są wakacje? Bo pracuje 34 lata i jeszcze żadnych nie miałam - w dziwnych czasach żyjemy prawda? A może w innej rzeczywistości?

11 października, 18:34, Gość:

Drogi Gościu w przedszkolu nie ma wakacji. Są urlopy. Niestety przymusowe w okresie wakacyjnym gdy ceny wypoczynku są za wysokie dla nauczyciela.

11 października, 19:17, Gość:

Są jakieś specjalne wyższe ceny dla nauczycieli? Nie przyznawaj się że jesteś nauczycielem.

A słyszałeś o czymś takim jak wysoki i niski sezon? Wyściubileś kiedykolwiek swój nos dalej niż za bramę podwórka albo granice swojego osiedla?

G
Gość
14 października, 18:25, Patryk:

Po przeczytaniu tego artykułu już wiem że w mojej szkole kompletnie się nic nie zmieni, nauczyciele jak wam nie pasuje ta robota to [wulgaryzm]ajcie do innej, nikt was tu nie trzma siłą, były groźby że nauczyciele zaczną odchodzić u mnie w szkole odeszło tylko 2 nauczycieli, którzy po tygodzniu zostali zastąpieni innymi

Zgadzam się nauczyciele, wole żeby pieniądze zamiast dla nauczycieli trafiły do NFZ, a nauczycielą jak nie pasuje to niech wynoszą się ze szkoły, lżejszej roboty nie znajdą, a pieniądze są adekwatne do ich pracy

P
Patryk

Po przeczytaniu tego artykułu już wiem że w mojej szkole kompletnie się nic nie zmieni, nauczyciele jak wam nie pasuje ta robota to [wulgaryzm]ajcie do innej, nikt was tu nie trzma siłą, były groźby że nauczyciele zaczną odchodzić u mnie w szkole odeszło tylko 2 nauczycieli, którzy po tygodzniu zostali zastąpieni innymi

G
Gość
10 października, 17:05, Rada rodziców:

Instytucja broniarza to nie jest szkoła tylko lewacka kosmopolityczna antypolska organizacja w której mają w dupie dobro ucznia jego oceny oraz

osobisty wkład własny i jego wykształcenie

Zgadzam się.jesli ktoś chce zmian to w tym kierunku idzie,debaty,rozmowy,współpraca a nie strajk.konkretne propozycje Panie Broniarz prosimy.jestem nauczycielem,na pensje nie narzekam.osobiscie zmniejszylabym liczebnosc klas np ponizej 20osob, mniej papierow.likwidacja papierowych form teczek awansu i innych.na początku roku szkolnego wystarczyłoby lista na zgody na wszystkie wydarzenia,a nie za każdym razem zgoda.lub gdzie dzienniki elektroniczne to zgody elektroniczne.przez to są ciągle nerwy żeby na czas zebrać zgody.pomoc pedagoga dla nauczyciela i rodzica rozszerzoną godzinowo.przez to lepsza współpraca (by się lepiej porozumiewać i unikać konfliktow)

G
GTS
11 października, 8:23, Szszszczepaaaan:

A do tej pory to kto zmuszał rodziców żeby płacili za wycieczki? Proste nie jadę - nie płacę. Szanowny Redaktor niech napisze kto zmuszał rodziców do płacenia za wycieczki. Cytat,, rodzice nie będą musieli płacić za wycieczki ''

11 października, 10:09, Gość:

Nauczyciel ogłaszając organizacje wycieczki wywiera presję na uczniu i w ten sposób rodzice są zmuszeni do płacenia. Czego nie rozumiesz?

11 października, 15:33, Ananas:

Jaką presję? Co Ty gadasz?!

Ja proponuję wycieczkę zwykle na prośbę Rodziców, 95-100% Rodziców od razu deklaruje udział - cytat z zebrania "dlaczego tylko 6dni? Może Pani ich zabrać nawet na dwa tygodnie :-) "

Jeśli ktoś nie jedzie, to jest w tym czasie przydzielony do innej klasy na parę dni i tyle.

Nie mówcie mi, że robię krzywdę uczniom czy Rodzicom wyrażając gotowość do pełnienia opieki na wycieczce i organizując wyjazdy zgodne z oczekiwaniami Rodziców i uczniów...

11 października, 19:16, Gość:

Jeżeli tego nie rozumiesz to juz nie zrozumiesz, bo pewnie nie wiesz coto jest rywalizacja i chęć tzw pokazania się przed innymi. Przykre to jest jak bardzo jesteś oderwany od rzeczywistości.

Przykre jest, że jako Rodzic wchodzisz w taką "rywalizację". Jeśli Twoje dziecko nie pojedzie, to rówieśnicy dadzą mu odczuc, że jest gorsze? Czy Twoje dziecko ma kolegów tylko dlatego, że jedzie na wycieczkę? Innych atutów brak?

G
Gość
9 października, 9:07, Marek:

Jak tam po wakacjach nauczyciele? Wypoczęci i pełni energii do strajku? A w przedszkolu to dopiero mieli "ciężko" przez te 3 miesiące wakacji.

10 października, 21:55, Gość:

Od kiedy w przedszkolu są wakacje? Bo pracuje 34 lata i jeszcze żadnych nie miałam - w dziwnych czasach żyjemy prawda? A może w innej rzeczywistości?

11 października, 18:34, Gość:

Drogi Gościu w przedszkolu nie ma wakacji. Są urlopy. Niestety przymusowe w okresie wakacyjnym gdy ceny wypoczynku są za wysokie dla nauczyciela.

Są jakieś specjalne wyższe ceny dla nauczycieli? Nie przyznawaj się że jesteś nauczycielem.

G
Gość
11 października, 8:23, Szszszczepaaaan:

A do tej pory to kto zmuszał rodziców żeby płacili za wycieczki? Proste nie jadę - nie płacę. Szanowny Redaktor niech napisze kto zmuszał rodziców do płacenia za wycieczki. Cytat,, rodzice nie będą musieli płacić za wycieczki ''

11 października, 10:09, Gość:

Nauczyciel ogłaszając organizacje wycieczki wywiera presję na uczniu i w ten sposób rodzice są zmuszeni do płacenia. Czego nie rozumiesz?

11 października, 15:33, Ananas:

Jaką presję? Co Ty gadasz?!

Ja proponuję wycieczkę zwykle na prośbę Rodziców, 95-100% Rodziców od razu deklaruje udział - cytat z zebrania "dlaczego tylko 6dni? Może Pani ich zabrać nawet na dwa tygodnie :-) "

Jeśli ktoś nie jedzie, to jest w tym czasie przydzielony do innej klasy na parę dni i tyle.

Nie mówcie mi, że robię krzywdę uczniom czy Rodzicom wyrażając gotowość do pełnienia opieki na wycieczce i organizując wyjazdy zgodne z oczekiwaniami Rodziców i uczniów...

Jeżeli tego nie rozumiesz to juz nie zrozumiesz, bo pewnie nie wiesz coto jest rywalizacja i chęć tzw pokazania się przed innymi. Przykre to jest jak bardzo jesteś oderwany od rzeczywistości.

G
Gość
9 października, 9:07, Marek:

Jak tam po wakacjach nauczyciele? Wypoczęci i pełni energii do strajku? A w przedszkolu to dopiero mieli "ciężko" przez te 3 miesiące wakacji.

10 października, 21:55, Gość:

Od kiedy w przedszkolu są wakacje? Bo pracuje 34 lata i jeszcze żadnych nie miałam - w dziwnych czasach żyjemy prawda? A może w innej rzeczywistości?

Drogi Gościu w przedszkolu nie ma wakacji. Są urlopy. Niestety przymusowe w okresie wakacyjnym gdy ceny wypoczynku są za wysokie dla nauczyciela.

A
Ananas
11 października, 8:23, Szszszczepaaaan:

A do tej pory to kto zmuszał rodziców żeby płacili za wycieczki? Proste nie jadę - nie płacę. Szanowny Redaktor niech napisze kto zmuszał rodziców do płacenia za wycieczki. Cytat,, rodzice nie będą musieli płacić za wycieczki ''

11 października, 10:09, Gość:

Nauczyciel ogłaszając organizacje wycieczki wywiera presję na uczniu i w ten sposób rodzice są zmuszeni do płacenia. Czego nie rozumiesz?

Jaką presję? Co Ty gadasz?!

Ja proponuję wycieczkę zwykle na prośbę Rodziców, 95-100% Rodziców od razu deklaruje udział - cytat z zebrania "dlaczego tylko 6dni? Może Pani ich zabrać nawet na dwa tygodnie :-) "

Jeśli ktoś nie jedzie, to jest w tym czasie przydzielony do innej klasy na parę dni i tyle.

Nie mówcie mi, że robię krzywdę uczniom czy Rodzicom wyrażając gotowość do pełnienia opieki na wycieczce i organizując wyjazdy zgodne z oczekiwaniami Rodziców i uczniów...

G
Gość
11 października, 8:23, Szszszczepaaaan:

A do tej pory to kto zmuszał rodziców żeby płacili za wycieczki? Proste nie jadę - nie płacę. Szanowny Redaktor niech napisze kto zmuszał rodziców do płacenia za wycieczki. Cytat,, rodzice nie będą musieli płacić za wycieczki ''

Nauczyciel ogłaszając organizacje wycieczki wywiera presję na uczniu i w ten sposób rodzice są zmuszeni do płacenia. Czego nie rozumiesz?

S
Szszszczepaaaan

A do tej pory to kto zmuszał rodziców żeby płacili za wycieczki? Proste nie jadę - nie płacę. Szanowny Redaktor niech napisze kto zmuszał rodziców do płacenia za wycieczki. Cytat,, rodzice nie będą musieli płacić za wycieczki ''

G
Gość

Uwielbiam sekcje komentarzy gdziekolwiek, anonimowość dostarcza miód na moje uszy. A potem dziwię się, że nie wiem na kogo głosować bo w moich oczach wśród głosujących na każdą jedną partię jest banda oszołomów. Jak żyć, panie i panowie?

A co do strajku - póki będą spełniać swoje zadania (nauczyciele, znaczy się), to mi tam wszystko jedno. Fin

G
Gość
9 października, 9:07, Marek:

Jak tam po wakacjach nauczyciele? Wypoczęci i pełni energii do strajku? A w przedszkolu to dopiero mieli "ciężko" przez te 3 miesiące wakacji.

Od kiedy w przedszkolu są wakacje? Bo pracuje 34 lata i jeszcze żadnych nie miałam - w dziwnych czasach żyjemy prawda? A może w innej rzeczywistości?

S
Stop hejt!
10 października, 21:00, Polak:

To oznacza jedno ze czerwony menel broniarz zmontował cześ" po PZPR owski ego łajna wśród nauczycieli pseudo Polacy się odpłacą komuchy a nie nauczyciele pamiętajcie ściera niedouczone

Komentarz zgłoszony za propagowanie nienawiści. Nie jestem niedouczoną ściętą.

S
Smutne...
10 października, 13:30, Smutne...:

Nauczyciel to nie worek treningowy. Jak możecie tak opluwać ludzi, którzy kształcą Wasze dzieci. Codziennie czytam komentarze o "nierobach" i za głowę się łapię. Czy naprawdę tak nami gardzicie i uważacie nas za leniwych? Fala hejtu spada na mnie, a ja muszę na drugi dzień uczyć, uśmiechać się i rozwiązywać problemy Państwa pociech - to nie jest łatwe, kiedy przypomnę sobie o tym wiadrze pomyj, jakie anonimowo wylewacie na nauczycieli... PS. Przysięgam, że jako nauczyciel pracuję dłużej niż 40h tygodniowo i wkładam w pracę całe serce. Pisząc obraźliwe teksty miejcie świadomość, że niszczyciel moją pasję.

10 października, 14:51, Gość:

Z pasją to Woźny zamiata przed szkołą

10 października, 16:57, Smutne..:

Nie drwij.

10 października, 18:40, Gość:

Uważasz że tylko nauczyciel może wykonywać swoją pracę z pasją?

Nie, stanęłam w obronie Woźnego. Uznałam Twoja wypowiedź za szydzącą z osób zamiatających ulice.

Wróć na i.pl Portal i.pl