Strajk nauczycieli na włosku. Podwyżki zbyt niskie

Kinga Mierzwiak
Kinga Mierzwiak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Łukasz Kowalski, Polska Press
Czwartkowe rozmowy oświatowych związkowców z minister edukacji Anną Zalewską znów zakończyły się fiaskiem. MEN wprawdzie proponuje nauczycielom podwyżki, ale nie tak wysokie, jak ci by tego oczekiwali.

Nauczyciele chcieli od 1000 do 2000 złotych podwyżki. Ministerstwo tak wysokich podwyżek odmawia. Minister Anna Zalewska podczas czwartkowego spotkania ze związkowcami w Centrum Dialogu Społecznego w Warszawie miała zaproponować 5-procentowe podwyżki na przestrzeni trzech kolejnych lat. W ubiegłym roku nauczyciele dostali 5,35 proc. podwyżki od kwoty bazowej - to dawało ok. 100 zł brutto. W tym roku mieliby dostać kolejną 5-procentową podwyżkę w wysokości od 122 do 166 zł. I podobną kwotę w roku 2020.

- To żadne propozycje. To są naprawdę niewielkie kwoty i nie tego oczekujemy - mówi Mirosława Chodubska, szefowa dolnośląskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Jedyne, co jeszcze nam zaproponowano, to podwyżka w wysokości 500 zł dla nauczycieli, którzy od dyrektorów otrzymają ocenę wyróżniającą. Ale przecież władzom jest nie na rękę, by takie oceny były.

Zarząd Związku Nauczycielstwa Polskiego podjął wczoraj uchwałę o wejściu w spór zbiorowy z pracodawcami.

- Stawiamy żądania i oczekujemy ich spełnienia - dodaje Chodubska. - Minister Zalewska do tej pory mówiła, że przeznaczono miliony złotych na podwyżki. My to rozumiemy, ale kiedy tę kwotę podzieli się na 702 tysięcy nauczyciele, to efekt jest taki, że te podwyżki są naprawdę niewielkie.

Jeżeli spór zbiorowy nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, rozpocznie się strajk generalny i nauczyciele po prostu nie przyjdą do pracy. Niezależnie od tego na 22 stycznia zaplanowano jeszcze kolejne spotkanie z minister Zalewską. Nikt już jednak nie spodziewa się raczej, że do rozwiązania konfliktu dojdzie polubownie. Daty ewentualnego strajku nie wyznaczono. Mówi się jednak o maju, gdy w szkołach odbywają się matury. Egzaminy musiałyby wówczas zostać odwołane.

ZOBACZ TEŻ;
Szef ZNP zapowiada strajk nauczycieli po fiasku rozmów z minister edukacji

Najlepsze licea we Wrocławiu. Sprawdziliśmy, które licea we Wrocławiu zostały uznane za najlepsze według rankingu "Perspektyw". Pod uwagę brano sukcesy w olimpiadach i zdawalność przedmiotów na maturze. Na slajdach przedstawiamy dziesięć najlepszych szkół we Wrocławiu, na ostatnim slajdzie znajdziecie listę pozostałych liceów.

Najlepsze licea we Wrocławiu. Ranking Perspektyw [TOP 10]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Strajk nauczycieli na włosku. Podwyżki zbyt niskie - Gazeta Wrocławska

Komentarze 109

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

N
N
Najniższa pensja to 2500?Chyba śnię!Po 19 latach pracy mam 2200zł na rękę....Żyć nie umierać!
W tym chorym kraju ludziom pracującym należy się miska ryżu,a leżącym do góry brzuchami-500+.Tragifarsa!(I uwierzcie,w szkole ,jak na dłoni ,widać komu i po co to 500+)
K
K
Pewnie nie masz dzieci albo są już dorosłe i nie zdajesz sobie sprawy że za około 5 lat tak wynika z moich obserwacji większość nauczycieli odejdzie na emeryturę, a nowych nie przybywa i kto wtedy będzie uczył? Więc albo ty sam bo jesteś taki wykształcony, albo stać cię będzie wysłać swoje dziecko to szkoły prywatnej, albo w d**** masz tą całą naukę bo i po co w Niemczech na szmacie się lepiej zarobi
K
K
Ciekawe kto jeszcze pamięta powiedzenie "żeby cię Pan Bóg pokarał cudze dzieci uczyć", a o pracy na kasie to nic nie ma
K
Kasia
Pomysł może i dobry, tylko czy uczeń przyjdzie w lipcu-sierpniu do szkoły? I czy rodzice się zgodzą, żeby "zabierać" dziecku wakacje?
G
Gość
Myślę, że opanowałbym obsługę kasy fiskalnej w kilka godzin. Ile czasu potrzebuje kasjer aby przejąć moje obowiązki?
P
Pixa
I zapewne uczysz w SP? Nie można dzieciom i rodzicom dawać możliwości oceniania nauczyciela, ponieważ notorycznie będzie dochodziło do sytuacji w stylu: jak pan nie na piątki, to dam panu najniższą ocenę.

Rzuciłem okiem na artykuł i te 12 punktów jest niemożliwe do zrealizowania na poziomie szkoły podstawowej ze względu jak wyżej + jak można zrobić ranking szkół publicznych, gdzie nie można kogoś nie przyjąć? Szkoła w dobrej miejskiej dzielnicy będzie miała znacznie lepsze wyniki niż wiejska szkoła na wygwizdowie, do której chodzą dzieci pracowników byłych PGR-ów.

Na studiach ma to jakiś sens, bo studenci są tam z własnej woli, najczęściej chcą coś wynieść z zajęć, a o samym przyjęciu decyduje selekcja kandydatów.

Więc tak, jesteś fantastą z uniwerku i chcesz przenieść te zasady na SP, w których nie mają racji bytu.
P
Pixa
To, że nauczyciel nie stoi przy tablicy, to nie znaczy, że nie pracuje. Sprawdzanie testów, kartkówek, rady szkoleniowe, rady pedagogiczne, zebrania, wywiadówki, wyjazdy, dyskoteki, próby na imprezy szkolne, pikniki, organizacja egzaminów, ewaluacje, wypisywanie świadectw, arkuszy ocen etc. to wszystko należy do obowiązków n-la. Teraz mam na biurku 60 próbnych egzaminów. Zakładając tylko 15 min na każdy to jest to 15h sprawdzania. Dwa dni "etatowej" pracy, którą trzeba wykonać po lekcjach. Urlopu jest max 40 dni roboczych (ferie, część wakacji) - tak, to więcej niż inni, ale nie mogę pojechać na wczasy we wrześniu kiedy są o połowę tańsze.
t
truth be told
4 miesiące urlopu, czyli 1/3 roku na zwolnieniu, pomijając już normalnie przysługujący im urlop? 2/3 normalnej pensji za 2/3 (oczywiście realnie dużo mniej, ale już się tego trzymajmy) godzin pracy osoby pracującej na normalnym etacie - cudów nie ma.
P
Pixa
A urlop się nauczycielom nie należy? Absurdalny pomysł z zajęciami w wakacje. Poza tym już teraz są kółka zainteresowań, zajęcia wyrównawcze, kompensacyjne, etc. i dzieci trzeba niemalże siłą zaciągać. Już widzę, jak przychodzą tłumnie w wakacje :-)
G
Gość
ale kto by się tam nimi przejmował ?
P
Parę pomysłów na zachętę
w czasie wakacji, nauczyciele i dzieci mają wtedy wolne. A wakacyjny odpoczynek dopasować do tego.
nauczyciele w lecie nudzą się często i chętnie przyjdą na dzień czy dwa. a w szkole cisza, sale wolne - luksus.Nie każdego stać na korepetycje.
A zarobki faktycznie różnicować - wf a fizyka czy matematyka to nie to samo.I za wychowawstwo płacić z 500 zł, to będą się starać a i entuzjazmu nie zabraknie.
P
Pixa
Nie ważne, że tyle samo. Ważne, że chętnych za tę jałmużnę brak. W korpo na start znając tylko angielski masz 2.500-3.000 netto bez łaski. W szkole masz tyle po 10 latach.
P
Pixa
Nie ważne, że tyle samo. Ważne, że chętnych za tę jałmużnę brak. W korpo na start znając tylko angielski masz 2.500-3.000 netto bez łaski. W szkole masz tyle po 10 latach.
P
Pixa
Jeden nauczyciel dostaje klasę olimpijczyków, jedyny jego wysyłek to nie spartolić potencjału. Drugi dostaje klasę gdzie młodzież ledwo pisze i czyta. Jak chcesz mierzyć wyniki?
a
a potem płaca
Strajk włoski 80% nauczycieli jest od 30 lat !
Wróć na i.pl Portal i.pl