Strajk nauczycieli na Pomorzu. Protestują od poniedziałku, 17.12.2018! W samym Gdańsku 410 nauczycieli na L4. Domagają się podwyżek pensji

Katarzyna Gruszczyńska, AT
pixabay
Strajk nauczycieli na Pomorzu. Protestują od poniedziałku, 17.12.2018! W samym Gdańsku w poniedziałek na zwolnieniach lekarskich było 410 nauczycieli. W jednej szkole podstawowej z 43 pedagogów z L4 skorzystało aż 34. Dyrekcja zaapelowała do rodziców o pozostawienie dzieci w domach. Pedagodzy z całej Polski masowo idą na zwolnienia w ramach protestu przeciwko niskim zarobkom.

Aktualizacja

W Gdańsku rośnie liczba zwolnień nauczycieli. Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej, informuje, że liczba zwolnień nauczycieli we wtorek 18 grunia we wszystkich typach placówek oświatowych wynosi 516 (wzrost od wczoraj o 106). W szkołach podstawowych - 358. Zwiększona liczba L4 występuje w dwóch SP.

- Koleżankom i Kolegom życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i pełni sił - mówi wiceprezydent.

Strajk nauczycieli 2018. "Grypa belferska" od poniedziałku, 17 grudnia

Nauczyciele domagają się podwyżki w wysokości 1000 zł i robią to coraz głośniej. W wielu miastach Polski wzorem policjantów i pracowników sądów skorzystali z L4 w przedświątecznym tygodniu. Data tej oddolnej akcji nie jest przypadkowa. We wtorek zaczyna się próbny egzamin ósmoklasisty, który potrwa do czwartku 20 grudnia.

Zastępca dyrektora wydziału rozwoju społecznego ds edukacji, Grzegorz Kryger poinformował, że w poniedziałek w Gdańsku na zwolnieniach lekarskich było 410 nauczycieli w szkołach, przedszkolach i placówkach samorządowych.

W Szkole Podstawowej nr 27 im. Dzieci Zjednoczonej Europy w Gdańsku w poniedziałek w pracy nie było 34 z 43 nauczycieli.

Strajk nauczycieli 2018. "Organizacja pracy szkoły będzie znacznie utrudniona"

Dyrekcja placówki w niedzielę wieczorem zamieściła na Facebooku ogłoszenie: „W związku z licznymi zachorowaniami wśród nauczycieli, w nadchodzącym tygodniu organizacja pracy szkoły będzie znacznie utrudniona. Prawdopodobnie zmuszeni będziemy do łączenia klas na poziomach, nie będziemy mieli możliwości przeprowadzania zajęć dydaktycznych”.

- Oddział przedszkolny funkcjonuje normalnie, klasy w szkole podstawowej są łączone na poziomach. Oczywiście te dzieci, które przyszły do szkoły, mają zapewnioną opiekę. Bardzo dziękuję rodzicom za wyrozumiałość – mówi nam Adam Perzyński, dyrektor SP 27.

Strajk nauczycieli 2018. "Nauczycielska grypa" ogarnia coraz więcej miast

Nauczycielska grypa zaczyna zbierać żniwo na Pomorzu również m.in. w Kwidzynie.

- Mój syn przyjechał do szkoły o 10, żeby czekać 2 godziny na zajęcia - informuje czytelniczka, matka ucznia ze Szkoły Podstawowej 4 w Kwidzynie.

I rzeczywiście, największy problem jak na razie jest w Szkole Podstawowej nr 4, bowiem tam zdecydowano się, by w poniedziałek skrócić lekcje, a we wtorek i w środę, dla klas 4 i 5, odwołać je w ogóle.

Do pracy w SP nr 4 w poniedziałek nie przyszły 24 osoby. Na "nauczycielską grypę" zachorowali także pracownicy innych kwidzyńskich podstawówek, ale jak zapewnia Piotr Widz, zastępca burmistrza Kwidzyna, wszystko jest pod kontrolą.

- Nie jest to sytuacja, która skłania do skracania lekcji, czy ich odwoływania - mówi nam Piotr Widz.

Strajk nauczycieli 2018. W Gdyni, Pruszczu Gdańskim i Pucku na razie spokojnie

Spokojniej jest w Gdyni, powiecie sztumskim, Pruszczu Gdańskim. W powiecie puckim nauczyciele o akcji słyszeli, ale do niej nie dołączają. Od poniedziałku nie zanotowano żadnych niepokojących sygnałów.

Szkoła Podstawowa im. Mariusza Zaruskiego w Pucku w poniedziałkowy poranek funkcjonowała bez zmian i zaskoczeń.

- Nie zauważyliśmy, żeby nasza frekwencja uległa zmianie - komentuje Zdzisław Pruchniewski, dyrektor SP w Pucku.

- Ciężko oczywiście stwierdzić, czy zwolnienie lekarskie jest umotywowane rozpoczynającym się protestem ale w naszej placówce nie narzekamy na braki. Wszystko funkcjonuje jak trzeba a dzieci są pod stałą opieką – dodaje.

O sytuację zapytaliśmy również w Zespole Obsługi Placówek Oświatowych w gminie Puck.

- My również nie borykamy się z tym problemem - komentuje Barbara Miłkowska, dyrektor ZOPO w Pucku.

- Na tę chwilę z 400 pracujących u nas nauczycieli jedynie jedna osoba udała się na zwolnienie lekarskie, jesteśmy jednak niemalże pewni, że nie ma to związku z trwającym od niedawna protestem - dodaje.

Protest nauczycieli 2018 nie wszędzie! W powiecie nowodworskim wszystkie szkoły funkcjonują normalnie

- Miałam okazję dziś rano rozmawiać z dyrektorami placówek w naszym powiecie i żaden z nich nie poruszył tej kwestii. Na chwilę obecną szkoły funkcjonują normalnie i żadna nie została zamknięta - mówi inspektor ds. oświaty Beata Zawadzka.

- Nie posiadam informacji odnośnie tego, że przystąpiliśmy do akcji protestacyjnej. W naszej szkole w tej chwili na zwolnieniu lekarskim przebywa dwoje nauczycieli, ale nie mam pewności, czy jest to akcja protestacyjna, czy wynik sezonu chorobowego - mówi wicedyrektor Zespołu Szkół nr 2 w Nowym Dworze Gdańskim Mirosław Kabza. Szkoła funkcjonuje normalnie.

Również w Kartuzach i okolicach nie ma "epidemii", ale sytuacja w każdej chwili może ulec zmianie.

MEN o podwyżkach dla nauczycieli:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 49

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

r
rodzic dziecka
jak wynika z artykułu to nauczycielki siedzą na L4, a podobno strajkują..... jak zwykle ściema.

To jak to jest z tym strajkiem?

Nawet strajkować nie umieją?

Szanowne nauczycielki strajk..... to jak nic nie robicie i siedzicie w szkole a nie na L4.

Oj chyba że na co dzień strajkujecie, czyli siedzicie w szkole i nic nie robicie,

a strajk to taka inna forma czyli idziecie na L4?

Ale ja jestem pewnie za głupi na takie inteligentki.

Żałość.
n
nauczyciel
Niestety już kilka lat temu znany był skecz jednego z kabaretów o nauczycielach, gdzie uczeń nie chciał się zamienić z nauczycielem, gdyż... miał większe kieszonkowe niż nauczyciel wypłatę. Przykre ale niestety o czymś świadczy.....
n
nauczyciel
Zawód nauczyciela to powołanie, misja..... powołaniem nie opłacę rachunków, zakupów w sklepie, nie wyjadę z dzieckiem na wakacje...
n
nauczyciel
Jeśli mamy pracować w godzinach 8.00-16.00, to ok. Ja jako wychowawca świetlicy o 8.00 otwieram świetlicę, a nie jak teraz o 6 .30, a zamykam o 16.00 a nie jak teraz o 16.30. Spotkania z rodzicami powinny być pomiędzy 8.00-16.00 i niech rodzice biorą wolne w pracy bo teraz spotkania są o 17.00. U nas jest też tak, że pomimo iż nie jestem wychowawcą i nie mam dodatku za wychowawstwo to podczas spotkań z rodzicami nasza świetlica jest czynna ( bo może rodzic nie ma jak odebrać dziecka, więc dziecko w świetlicy) i nauczyciel świetlicy pracuje wtedy do 18.00 a nawet dłużej, aż do zakończenia wywiadówek. Co do wyjść z dziećmi i wycieczek: wyjścia są częściej organizowane gdy jest ciekawa oferta uczniów. Wyjścia , wycieczki nawet kilkudniowe to nie atrakcja dla nauczyciela tylko dla ucznia, gdyż jest to bardzo ciężka praca. Nauczyciel jest odpowiedzialny za uczniów (także karnie), musi "mieć oczy dookoła głowy", reagować, pilnować, to praca często wyczerpująca także emocjonalnie i to nie 8 godzin dziennie
D
Dziku
Jestem na tak. Pracuję 20 lat w edukacji. Poproszę o własne biurko w pokoju ( nie musi być jednoosobowy) a właściwie wystarczy w dowolnym pomieszczeniu - tak, aby było miejsce na rozłożenie prac klasowych czy kartkówek, które trzeba sprawdzić. Ja chcę pracować od 8 do 16!!!!! Tylko dajcie mi taką możliwość!!!!
S
Sylwia
I ocenach, że artykuł ten okupują w szczególności nauczyciele. Proszę bardzo, dawajcie w mój komentarz łapki w dół, jak to jest poniżej. Potwierdzicie tylko moja tezę.
z
zeta
Wstańcie z kolan. Nareszcie macie jaja!
U
Upadek
Upadek moralny to jest, ale rodziców, którzy uważają że nauczyciel ma tyle samo zarabiać ( 2000zł ) co sprzątaczka w szkole ( 2000 zł) . To może niech uczą waszych dzieci w szkole i przygotowują do egzaminów... sprzątaczki. Przecież i tak w końcu każda z waszych pociech, rodzice, będzie pracowała jako hydraulik we Francji, lub Niemczech. Po co kończyć szkołę. Można przecież być kierowcą autobusu, który zarabia 4500 zł, wystarczy wykształcenie podstawowe i nawet można być karanym. Polecam dobry zawód dla waszych synów i córek. No ale, aby ten "szlachetny" zawód kierowcy autobusu zdobyć, trzeba mieć to wykształcenie podstawowe... Mamusia z Tatusiem nauczą wszystkiego, a i Świadectwo ukończenia Szkoły Podstawowej też "załatwią". ... Droga Mamo - Gpściu. Moje wykształcenie i moja wiedza też kosztuje i ma swoją cenę, jak każdy towar. Nie mam wykształcenia podstawowego, ale Studia Doktorskie i uczę dzieci jak być mądrym aby godnie w życiu żyć. Moja wiedza nie jest dawana za karę dzieciom, tylko za pieniądze, mają być godne pieniądze. A jak na razie zarobki dla takiej " kasty " jak nauczyciele są poniżające i uwłaczające wręcz godności ludzkiej. Proszę na przyszłość się zastanowić co Pani napisze, zanim Pani zechce kogoś bezpodstawnie obrazić.
I
Iwona
Niech pracują tak jak inni, 8-16, osiem godzin pracy. Niech siedzą w szkole, będą do dyspozycji uczniów i rodziców, niech tworzą wtedy kartkówki itd. A czas poświęcony na wywiadówki czy wycieczki niech sobie redukują w kolejnych dniach (będąc w pracy krócej). Zresztą ferie i wakacje dużo im godzin redukuje. Powinni mieć grafik i siedzieć w miejscu pracy. A swoją drogą namnożyło się tych wycieczek ostatnio. Kiedyś była jedna w roku, teraz dzieci (nauczyciele!) często sobie jeżdżą do kina, bardzo rzadko teatru.
r
rodzicielka
NAUCZYCIELE WSTANCIE Z KOLAN!!!! JUŻ DOŚĆ UPOKORZENIA I BIEDY!!
G
Gość
Skoro piszesz, że żenada..to Twoja żona w takim razie żenującym jest nauczycielem..Pogoń ja do pracy, niech nie przynosi wstydu..są nauczyciele z pasją, zaangażowani, którzy chcielibyśmy aby uczyli nasze dzieci, broń boże Twoja żona i jej koleżanki...
k
krzysztof
To nie tylko protest o pieniądze ale także o szacunek dla nauczycieli także od rodziców. Praca z człowiekiem, zwłaszcza młodym jest energochłonna i jedna z najcięższych. Sprawia wiele satysfakcji i dlatego też nauczyciele nie zawsze reagują sprzeciwem. Ale w zamian za pracę ani nie ma odpowiednich pieniędzy i co gorsza nauczyciel jest traktowany jak popychadło. Do tego dochodzi jeszcze chora mentalność. Dziecko nie umie wina nauczyciela, dziecko się skaleczyło wina nauczyciela, rodzice nie wychowują dziecka wina nauczyciela. Spada liczba nauczycieli, bo w tych warunkach tylko wariaci mogą pracować.
G
Gość
za pomocą kłamstwa?
l
lusi
nauczyciele - hipokryci, od 2012 roku za PO żadnej podwyzki, nawet rewaloryzacji, dołożone obowiązkowe 2 godziny pracy( 18 do 20) za tą samę pensje, co oznacza realne obniżenie płac, dołozone dyżury w dni wolne od zajęć ( bo mamusie muszą do kosmetyczki), - ale wtedy broniarz pierwszy komuch milczał. Bo to było PeŁO.
R
Rikoooo
A wiesz jak pracuje się w korpo ? czy u innych pracodawców 8 godzin to minimum, często na umowie jest 8 godz a pracuje się więcej nawet 12, umowy śmieciowe i inne bzdury. A wy narzekacie na 8 godz kilka nadgodzin? żenada
Testy czy klasówki macie przygotowane 1 raz i potem co roku je powielacie wiec nie mówcie o jakimś przygotowaniu. Moja żona jest nauczycielką i doskonale widzę jak i ile pracuje ona i całe jej szanowne grono.
Jak dla mnie to żenada że i bezczelność w stosunku do innych z których podatków jesteście utrzymywani
Wróć na i.pl Portal i.pl