Strajk nauczycieli coraz bliżej, a polska edukacja w kryzysie

Leszek Rudziński
21.11.18 krakow ul krupnicza 44 xxvi liceum ogolnoksztalcace i technikum chemiczne probna matura n/z: fot. aneta zurek / polska pressgazeta krakowska
21.11.18 krakow ul krupnicza 44 xxvi liceum ogolnoksztalcace i technikum chemiczne probna matura n/z: fot. aneta zurek / polska pressgazeta krakowska Aneta Zurek / Polska Press
Dotychczasowe negocjacje między MEN i nauczycielami zakończyły się fiaskiem. Ciąg dalszy rozmów dopiero w poniedziałek, Pozostaje zagrożenie strajkiem w czasie egzaminów. Tymczasem z raportu przygotowanego na zlecenie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii wynika, że system nauczania w polskich szkołach pozostawia wiele do życzenia.

Z badania „Szkoła dla innowatora”, opublikowanego w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, wynika, że niskie pensje nauczycieli, którzy już w kwietniu planują masowe protesty, to tylko jeden z problemów polskich szkół, które kształcą absolwentów całkowicie niedostosowanych do obecnego rynku pracy.

Raport wskazuje, że polski uczeń, choć często potrafi dostosować się do programu nauczania, to nie umie myśleć kreatywnie, wyjść poza narzucone mu schematy. A właśnie kreatywność jest dziś coraz bardziej ceniona na rynku pracy.

Eksperci przekonują, że należy zmienić cały system edukacji i podkreślają, iż hamulcem rozwoju uczniów jest obecna podstawa programowa, która uczy „myślenia powierzchownego” - szybkiego wykucia na pamięć i równie szybkiego zapomnienia przyswojonych informacji. Ponadto szkoła często naucza treści, które są już nieaktualne.

Autorzy badania wskazują, że należy zweryfikować także pojęcie „dobrego ucznia” - obecnie za takiego uważa się osobę, która nie przekracza w żaden sposób panujących reguł. A innowacyjność polega m.in. na umiejętności podjęcia własnej inicjatywy, nawet gdy spotka się ona ze sprzeciwem.

Z raportu wynika, że sami nauczyciele są krytycznie nastawieni do programu edukacji, który nie przewiduje wprowadzania innowacyjnych rozwiązań. Wskazują, że w sytuacji, gdy program jest przeładowany, a na pedagogach spoczywa ogromna odpowiedzialność za uczniów, trudno im „wychodzić poza schematy”.

Zofia Lisiecka, działaczka organizacji pozarządowych i trenerka kompetencji społecznych podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press (AIP), że za obecną sytuację odpowiada m.in. sposób organizowania edukacji, ale też tego, za co się obecnie rozlicza i nagradza nauczycieli.

- Mamy edukację, która szykuje głównie do testów. A one premiują jedynie rozwiązania standardowe, zgodne z określonym modelem, co wyklucza innowacyjność - mówi Lisiecka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jarun
Jakaś słowno-logiczna pokraka: "Mija się z prawdą". Kłamie czy nie? Ale silące się na intelektualistów rokitki bełkoczą, jak te papugi. To następne słowo u niedouczonych, prowincjonalnych w myśleniu...głąbów.
J
Jarun
A o tym czy ktoś jest niedokształcony, niedouczony można poznać po jego wypowiedzi. Oto najczęściej używane wyrazy przez tzw. wykształciuszków (matołków po pseudo-uczelniach) : "W przestrzeni, przestrzeń". Nie ma już obszaru, dziedziny, pola. Zamiast: problematyka, przedmiot, ramy, sfera, tematyka, teren, zakres, zasięg, miejsce, okolica, otoczenie, plac, powierzchnia, rejon, sektor, strefa, terytorium, enklawa, domena, niwa, orbita, paleta, świat, wachlarz, dział, siedlisko -jest tylko p r z e s t r z e ń. Drugim takim wyrazem nowomodnisiów jest: mam wiedzę. Wiedza to ogół wiarygodnych informacji o rzeczywistości wraz z umiejętnością ich wykorzystywania”. Czyli jest to ogół treści utrwalonych w umyśle ludzkim w wyniku kumulowania doświadczenia oraz uczenia się. Nie znając co to wiedza, nieuki w rodzaju Ziobry co chwila "podpierają się" tym wyrazem.
g
gość
Tak to jest, gdy wszyscy idą do "ogólniaka" a do technikum nikt nie chce. Rynek pracy potrzebuje fachowców a nie ludzi bez zawodu. Także masowe studia wyższe to niewypał, gdyż jest to produkcja niepotrzebnych na rynku pracy magistrów, którzy albo trafiają na bezrobocie, albo do pracy nieodpowiedniej do poziomi i kierunku wykształcenia (często fizycznej lub zwykłej biurowej). Tzw. skolaryzacja nie zawsze jest celowa, np. kształcenie pielęgniarek na studiach wyższych wcale nie odbija się na poprawie ich kwalifikacji (teorii mają dużo więcej, ale praktyki mniej, niż te, które kończyły dawne licea medyczne), a wykonywanie zwykłej pracy biurowej przez osoby z wyższym wyksztalceniem prowadzi do regresu umysłowego u tych osób (praca biurowa wręcz zabija myślenie).
o
olo
W artykule brakuje tylko informacji, jakie premie sobie porozdawali w ubiegłym roku w MEN. Bo za co to wiadomo
Wróć na i.pl Portal i.pl