Strajk nauczycieli. Co będzie dzisiaj? Czy przedszkola i szkoły będą otwarte?

Kinga Czernichowska
Strajk w szkołach trwa od 8 kwietnia
Strajk w szkołach trwa od 8 kwietnia Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Zamknięte na głucho przedszkola i szkoły, w których nie ma kto zająć się dziećmi. Tak było w poniedziałek w większości placówek oświatowych we Wrocławiu. A jak będzie we wtorek? Czy 9 kwietnia dzieci będą mogły liczyć na opiekę? Nikt tego nie wie, bo panuje ogromny chaos. W większości placówek okaże się to dopiero rano. Dyrektorzy zgodnie radzą jednak rodzicom: jeśli tylko możecie, zostawcie dzieci w domach. Szanse na zajęcia w przedszkolach są bliskie zeru. Łatwiej jest w szkołach. W większości z nich w świetlicach mogą zająć się kilkudziesięciorgiem dzieci.

ZOBACZ:

W poniedziałek w szkołach i przedszkolach we Wrocławiu zjawiło się w sumie ponad 2000 dzieci. - Biorąc pod uwagę liczbę niestrajkujących, a także opiekunów, którzy mogą zająć się dziećmi, jesteśmy w stanie zapewnić opiekę nad trzykrotnie większą liczba dzieci i młodzieży – zapewniła dziś wiceprezydent Wrocławia Ranata Granowska. Przyznała jednocześnie, że sytuacja bardzo szybko się zmienia i skala strajku może być w kolejnych dniach inna niż dziś.

We wtorek dyrektorzy spodziewają się w szkołach i przedszkolach już znacznie większej grupy dzieci. Wiele z nich pocałuje klamki. Zwłaszcza w przedszkolach.
- Dostaję pytania od rodziców, co robić w tej sytuacji. Oczywiście, jeżeli dyrektor ze względu na brak wystarczającej liczby nauczycieli nie jest w stanie zapewnić dzieciom opieki, to zgłasza taką informację do organu prowadzącego, a ten może zdecydować o zamknięciu placówki - mówi portalowi GazetaWroclawska.pl Roman Kowalczyk, dolnośląski kurator oświaty.

- Musiałam się zdecydować na zamknięcie przedszkola i poinformowanie rodziców, by nie przyprowadzali dzieci - powiedziała nam Magdalena Kotlarz-Michalska, dyrektor Przedszkola nr 52 z ul. Łączności. - U mnie wszyscy nauczyciele strajkują i nie jestem w stanie zapewnić opieki naszym wychowankom. Obawiam się że taka sytuacja utrzyma się do końca strajku - dodaje.

Podobnie jest w Przedszkolu nr 34 przy ulicy Gdańskiej. - U nas też wszyscy opowiedzieli się za strajkiem, zostałam praktyczne sama - usłyszeliśmy od dyrektor placówki, Elżbiety Taźbirek. Nie tylko nie widzi możliwości organizowania opieki dla dzieci w przedszkolu, ale i jakichkolwiek wyjść do zoo, Aquaparku czy Hydropolis, które proponował rodzicom prezydent Jacek Sutryk. - To muszą być zorganizowane grupy pod opieką wychowawcy, nie zdecyduję się na powierzenie moich przedszkolaków rodzicom, nie mogę tego zrobić - wyjaśnia.

Przyznaje, że wypisuje rodzicom zaświadczenia, że nie jest w stanie organizować takich grup. W podobny sposób strajk dotknął wiele innych przedszkoli, łańcuch na bramie wjazdowej i zamknięte na głucho drzwi zastaliśmy na przykład w Przedszkolu nr 28 przy ul. Orlej. Tam także zastrajkowali praktycznie wszyscy wychowawcy.

- Na razie do dyspozycji mam sześciu nauczycieli. Dziś w przedszkolu mam też tylko sześcioro dzieci. Nie wiem, jak będzie wyglądała sytuacja jutro - przyznaje Edyta Krajewska, dyrektor Przedszkola nr 32 przy ul. Kłodzkiej.

Przedszkole nr 9 Mały Czytelnik przy ul. Wieczystej 105 było zamknięte dla dzieci. W sekretariacie poinformowano nas, że 100 proc. wszystkich pracowników przystąpiło do strajku, w związku z czym nie ma osób, które mogłyby zająć się przedszkolakami. Nad tym co będzie dalej, zastanawia się teraz dyrekcja.

W przedszkolu nr 14 Kowaliki przy ul. Kwidzyńskiej również nie ma nauczycieli do opieki nad dziećmi.
- Zdecydowaliśmy wspólnie z radą rodziców, że codziennie przed 8 rano na stronie przedszkola będzie pojawiać się informacja, czy w dalszym ciągu trwa strajk - mówi Joanna Mielcarek, dyrektor tego przedszkola. - To byłoby niepoważne, gdybym ja, będąc sama w placówce z dwójką innych osób z obsługi, przyjęła setkę dzieci. Nie możemy tego zrobić ze względów bezpieczeństwa - tłumaczy Mielcarek.

Na pytanie, jak rodzic ma zorganizować opiekę w ciągu godziny przed rozpoczęciem swojej pracy, Joanna Mielcarek odpowiada tak: - Rodzice wiedzą o sytuacji. Tak się z nimi umówiliśmy.

W Przedszkolu nr 27 przy ul. Dembowskiego z pytaniem o to czy jutro dzieci będą tu mogły liczyć na opiekę, odsyłają do rządu. Jeśli spełni żądania nauczycieli, to jak najbardziej.

Nieco lepiej jest w podstawówkach. Uczniowie - mimo ogromnej skali strajku - mogą liczyć na miejsce w świetlicy i opiekę praktycznie we wszystkich wrocławskich szkołach podstawowych. Mimo strajku praktycznie wszystkich nauczycieli, dzieci przyjmowane są na przykład w Szkole Podstawowej nr 76 przy ulicy Wandy. Opiekuje się nimi jedna niestrajkująca w te placówce osoba - katecheta, brat Krzysztof.

Podobnie jest w Szkole Podstawowej nr 81 przy ul. Jastrzębiej, tam z kolei gotowość do pracy rano zgłosiła tylko jedna nauczycielka. Znacznie lepiej jest w Szkole Podstawowej nr 71 przy Podwalu. - Na 129 nauczycieli tylko 53 wpisało się na listy strajkujących - dowiedzieliśmy się od dyrektora placówki Leszka Wesołowskiego. Zajęcia było mu zorganizować o tyle łatwiej, że w szkole dziś rano na ponad 900 uczniów pojawiło się zaledwie trzech. - W kolejnych dniach będzie ich pewnie, więcej, ale z tyloma niestrajkującymi nauczycielami z pewnością będę w stanie się nimi zająć - dodaje dyrektor.

- Część naszych nauczycieli strajkuje, ale razem z pozostałymi jestem w stanie zorganizować opieką dla uczniów - powiedziała nam też Ewa Nadzieja, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 83 z al. Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Przyznała jednocześnie, że w pierwszym dniu strajku w jej placówce pojawiło się tylko trzech uczniów. Jeżeli chodzi o organizację egzaminów dla gimnazjalistów to jest dobrej myśli. - Potrzebuję ponad 20 osób i biorąc pod uwagę niestrajkujących nauczycieli oraz wsparcie nauczycieli z zewnątrz, egzamin w naszej szkole odbędzie się zgodnie z procedurami - mówi. Jak przyznaje, pomoc w przygotowaniu sal i ławek przed środą zadeklarowali też niektórzy z rodziców.

- Po zebraniu wstępnych informacji mam do dyspozycji pięciu nauczycieli, którzy nie przystąpili do strajku. Od jutra dla tych rodziców którzy nie mają innej możliwości, szkoła może zapewnić opiekę uczniom klas I-III - napisał w mejlu do rodziców dyrektor Szkoły Podstawowej nr 45 przy ul. Krajewskiego Krzysztof Goleń.

Kurator Roman Kowalczyk zapewnia nas, że planowane egzaminy się odbędą. Jak to możliwe, skoro w niektórych szkołach do ich przeprowadzenia potrzeba aż 10 komisji, a pracujących nauczycieli można policzyć na palcach jednej ręki?
- Apelujemy do nauczycieli, taki apel też już wystosowała Solidarność. Liczymy również, że na dzień przed egzaminem przyłączy się do niego ZNP. Dyrektorzy szukają na własną rękę osób spoza szkoły, my robimy to samo, można się zgłaszać przez stronę kuratorium - dodaje Kowalczyk. - Jesteśmy zdeterminowani, by do egzaminu doszło.

Od rana w całej Polsce trwa strajk nauczycieli

Strajk nauczycieli we Wrocławiu. Trzeci dzień [RELACJA]

Dziś rano w całej Polsce rozpoczął się strajk nauczycieli. Na 1192 placówki na Dolnym Śląsku, referendum przeprowadzono w 1028. W 963, co stanowi ponad 80 procent wszystkich szkół i przedszkoli, głosujący zdecydowanie opowiedzieli się za strajkiem -  podsumowuje Mirosława Chodubska. We Wrocławiu oznacza to, że strajkuje ponad 180 placówek na ponad 230. Tam, gdzie nauczyciele głosowali, chęć udziału w akcji strajkowej zadeklarowało od 80 do nawet 98 procent pracowników. Zobacz na kolejnych slajdach listę protestujących szkół i przedszkoli - posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami

W tych szkołach i przedszkolach trwa strajk [LISTA]

Ile za te same produkty spożywcze płacą w sklepach mieszkańcy Polski, Czech i Niemiec? Sprawdziły to wspólnie Urząd Statystyczny we Wrocławiu, Krajowy Urząd Statystyczny Saksonii w Kamenz oraz Przedstawicielstwo Okręgowego Czeskiego Urzędu Statystycznego w Libercu. Ankieterzy z tych trzech instytucji sprawdzili ceny w sklepach w swoich krajach.Zobacz na kolejnych slajdach ceny artykułów spożywczych w trzech krajach - posługuj się myszką, klawiszami strzałek na klawiaturze lub gestami

Polska, Czechy i Niemcy - ile za te same produkty zapłacimy ...

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Strajk nauczycieli. Co będzie dzisiaj? Czy przedszkola i szkoły będą otwarte? - Gazeta Wrocławska

Komentarze 201

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
znawca tematu
Demagogia gorsza od ku...twa.
b
byly nauczyciel
Podwyzki - TAK TAK TAK i to porządne!!! Ale tylko pod warunkiem likwidacji Karty Nauczyciela oraz pensum 20h ! Rozróżnienie pensji fizyka od wfisty, pani z przedszkola (która nie ma 2 mscy wakacji ani wolnego przed świetami) od pensji nauczycieli klas 1-3. Usuwanie ze szkół słabych nauczycieli - tak tacy nie moga uczyć naszych dzieci!
J
JA
Dziękuję naszemu Rządowi za wyrozumiałość cierpliwość i pokorę, nie zawsze było tak dobrze jak teraz za PIS.
Teraz Rząd rozmawia z Polakami.
S
Slązak
z lat 70 i 80 też w większości nie.
b
były nauczyciel
Przez 30 lat byłem nauczycielem. Wszystko rozumiem, ale strajk mógł odbyć się w bardziej humanitarny sposób i przyjazny rodzicom. Takie podejście nauczycieli, jak w obecnej chwili, jest od już od wielu lat brakiem szacunku dla rodziców i ich dzieci. P.S. Proszę pamiętać, że wspomniane 1000 zł podwyżki dla nauczycieli jest podwyżką kwoty bazowej, co oznacza zatem, że większość nauczycieli otrzymałaby podwyżkę w wysokości około 1700-1800zł w zależności od posiadanego mnożnika. Szkoda że nauczyciele mają dzieci głęboko w d... i uczą ich kombinowania od najmłodszych lat...
w
wrocławianin
Nie dorastacie do pięt moim Nauczycielom z lat 50. i 60.
Q
Q
Ew biały (cwel) pan
r
roboty lenie
dokładnie, a jeżeli chciałaby jeszcze więcej to trzeba było zakasać rękawy i iść do pracy która przez to że przynosi owoce - daje też większe pieniądze, a jak wolało się pierdzieć w stołek to kto tu jest winny? rząd? dzieci?
P
Polak
W Niemczech urzędnicy państwowi w tym nauczyciele mają zakaz strajku. Tak jak Chinach. Te państwa są ostoją demokracji, a nie Polska gdzie można strajkować i cały czas są łamane prawa człowieka, gdzie biedne karpie są trzymana w reklamówkach, jeszcze biedniejsze pieski są bite a robaki nie mogą grzebać sobie spokojnie w ziemi. Za to cholerne dzieci powinny być skrobane na każdym kroku. W Żabkach powinny być sprzedawane zestawy do szybkiej aborcji i wtedy prawa człowieka według lewaków nie będą łamane. Zapomniałem napisać, że jeszcze kraj tyranii i Kaczyńskiego powinien przyjąć 10 mil islamistów w dupę żydów pocałować i pokłonić się Merkel oraz Macronowi tak jak to robi Schetyna.
P
Polak
Jest to typowy strajk polityczny. Broniarz jest typowym kodowcem i człowiekiem popierającym PO. Podczas kadencji gdy rządziła PO zamknięto ponad 1000 szkół. Dlaczego wtedy nie było strajku???? Bo Tusk mu nie pozwolił!!
E
Ewa
nie można tego zablokować?
P
Port
Ja nie popieram tego strajku. Mnie interesują zmiany systemowe a nie tylko żądanie kasy i to kosztem dzieci!
p
pilot latawca
prywaciarzom też już z lekka bije
t
tratata
To trzeba się było uczyć z książek, a nie na korepetycje wydawać.
B
Błajan
Nauczycielem zostają obecnie niestety dwa rodzaje osób - altruiści i totalni niedorobieńcy. I generalnie lepiej, żeby żaden z nich nie uczył, wychowywał dzieci. Powiedziałem to kiedyś mojej rodzicielce i się zgodziła (ten pierwszy przypadek).
Pomyśl tylko kto będzie uczył nasze dzieci? No kto? Jak wszyscy pójdą do lepszej pracy (np. do biedry na kasę).
Wróć na i.pl Portal i.pl