Strajk nauczycieli 2019: ZNP zapowiada zaostrzenie protestów. Kiedy? Zagrożone są egzaminy gimnazjalne i ósmoklasistów

W dniu 26.02.2019 o 11:34, jurand napisał:

Wierzysz w to co piszesz?... przeciez to sa "protesty " polityczne i kazdy kto Gownianej nie czyta o tym wie ty inteligencie od 7 bolesci....wiadomo wybory sie zblizaja wiec trzeba znow dorznac parti rzadzacej(PiS) ...slyszales zapewne ze ta CIOTA od niepelnosprawnyc, z tym niemieckim nazwiskiem , planuje "protesty" ,oczywiscie apolityczne, niepelnosprawnych....czlowieku otworz oczy albo zmien  nosnika informacij..ta nienawisc do wszyskiego co PiS robi jest przerazajaca....zeby bylo jak bylo...

Są dwa wyjścia - tylko dwa, żadnych pośrednich. Albo program wyborczy przyjmiemy jako zobowiązanie partii, które zostanie zrealizowane po przyjęciu władzy albo traktujemy wszystko jako bajki dla dzieci specjalnej troski. Czyli - nie słuchamy, puszczamy mimo ucha a po wyborach nie mamy do siebie nawzajem pretensji. Oni sobie gadają a my udajemy, że słuchamy i swoje wiemy. Tyle w kwestii relacji programów partii i społeczeństwa.

Może przestaniesz się napinać i zastąpisz inwektywy argumentami? Czy zwrot "ta CIOTA od niepelnosprawnyc, z tym niemieckim nazwiskiem" to jest przykład obowiązującej obecnie kultury politycznej, przyjętej po zamordowaniu Adamowicza? Może odniesiesz się do problemu zamiast obrażać ludzi? Chyba, że nic innego nie umiesz. A problemem jest rzesza blisko 300 tys DOROSŁYCH ludzi, którzy zostali bez pomocy. A ilość ta rośnie, bo wchodzą w dorosłość następne roczniki ludzi, którym kazano "żyć". I na tym kończy się troska Państwa o nich. Politycy, działacze społeczni (zwł ruchy pro life), Kościół - wszyscy mają buźki pełne frazesów o wrażliwości społecznej, o empatii, o trosce i potrzebach, o godności życia i jego nienaruszalności - a co jest? Jaki los czeka te kaleki, niezdolne do życia bez pomocy, gdy ich rodzice nie będą mieć sił albo poumierają?

Widzisz - nie jest najważniejsze to , co PiS robi. O wiele istotniejsze jest, czego nie robi. Nie robi, choć obiecało. Nie robi, choć jest to obowiązkiem, cywilizacyjną powinnością władzy. Władzy, która sobie wyliczyła, ilu jest przeciwników, których można olać. Pod warunkiem, że do urn pójdą ci, którzy działalnością PiS są zachwyceni ale do wyborów nie zwykle nie chodzą. To ponad 3 mln osób, skromnie licząc. Niech do wyborów pójdzie chociaż połowa to i tak będzie 3X więcej niż belfrów i kaleki razem.

PiS idąc po władzę dużo obiecywało, co jest normalne. Zawsze jedni politycy składają zobowiązania a inni przygotowują się, jak po latach wytłumaczyć ludziom, dlaczego nie udało się wykonać.

Miały być tanie mieszkania - ponoć było wszystko: grunty, wykonawcy, linie finansowania - tylko budować i wynajmować potrzebującym tanie mieszkania. No to gdzie są te setki tysięcy mieszkań? Do tych, co już są - jakoś kolejek nie ma. Bo te mieszkania wcale nie są takie tanie. w dodatku często ich status prawny jest nieunormowany. Miał być zapewniony ich wykup - co z tym? Jakie procedury, jakie ceny?

A co z opieką zdrowotną? Na ryj padają powiatowe szpitale. Poszukaj sobie, jaka jest średnia wieku pielęgniarek - może ci co zaskoczy. A co z rehabilitacją. Co z opieką geriatryczną?! Gdzie obiecane domy opieki i pomocy?!

PiS zastało państwo w określonym stanie. Ostentacyjnie zrobiono audyt. Wiedziano, jaki jest stan państwa, co jest źle i dlaczego. Chyba wiedzieli, za co się biorą, co można zrealizować, w jakim zakresie i terminie. W dodatku PiS otrzymało po poprzednikach zobowiązania, które musi realizować - długoterminowe inwestycje, z udziałem funduszy UE.

Ostatnio PiS znalazło sobie nowy obszar obietnic - drogi i połączenia lokalne. Fakt - ponad 60% sołectw w Polsce nie ma połączeń z gminami. A tam są nie tylko urzędy ale lekarze, rehabilitanci, szkoły, praca, kultura i wypoczynek. Kilka mln ludzi jest tego pozbawionych i to obciąża bezpośrednio PSL. Ale PSLu nie ma u władzy od trzech lat a autobusów jak nie było tak nie ma. Można znów coś obiecać.

W dniu 25.02.2019 o 19:26, zdziwiony napisał:

Simonku. Jak zwykle - udajesz, że nic nie rozumiesz. Otóż przypomnę, że nauczycielom coś obiecano. Następnie poinformowano, że nie dostaną tyle, co obiecano, bo - nie ma kasy! W dodatku - tak wyszło, że podwyżki okazały się obniżkami - nauczycieli po "podwyżkach" mają mniej, niż przed.W ub roku w gmachu Sejmu strajkowali dorośli niepełnosprawni - to ci, co śmierdzieli "pani" (???) poseł Pawłowicz - też im coś obiecano. I znów okazało się, że nie ma pieniędzy. Dla jednych nie ma, ale dla innych są. Ale nie bezwarunkowo. Kiedy dziecko skończy 18 lat, jest dorosły i pomoc się skończy. Chociaż tak po prawdzie to dopiero teraz zaczyna być potrzebna - matura, studia. Ale nie chodzi o realia, chodzi o propagandę.Tabelę płac nauczycieli znajdziesz sobie bez trudu. W dodatku droga awansu nauczycielskiego trochę się różni od awansu zawodowego rzemieślnika.P.S. Jak długo trzeba tłumaczyć, aby dotarło wreszcie do tępych łbów, że po to zmieniono władzę, aby nie było tego, co było za ich poprzedników. Wychodzi, że zmiana owszem - jest ale na gorsze.

Wierzysz w to co piszesz?... przeciez to sa "protesty " polityczne i kazdy kto Gownianej nie czyta o tym wie ty inteligencie od 7 bolesci....wiadomo wybory sie zblizaja wiec trzeba znow dorznac parti rzadzacej(PiS) ...slyszales zapewne ze ta CIOTA od niepelnosprawnyc, z tym niemieckim nazwiskiem , planuje "protesty" ,oczywiscie apolityczne, niepelnosprawnych....czlowieku otworz oczy albo zmien  nosnika informacij..ta nienawisc do wszyskiego co PiS robi jest przerazajaca....zeby bylo jak bylo...

W dniu 25.02.2019 o 15:42, SimoN napisał:

Rozumiem że za PO-PSL Nauczyciele zarabiali godnie i nagle przyszedł PIS i ...coś zabrał pomimo że daje ??

Simonku. Jak zwykle - udajesz, że nic nie rozumiesz. Otóż przypomnę, że nauczycielom coś obiecano. Następnie poinformowano, że nie dostaną tyle, co obiecano, bo - nie ma kasy! W dodatku - tak wyszło, że podwyżki okazały się obniżkami - nauczycieli po "podwyżkach" mają mniej, niż przed.

W ub roku w gmachu Sejmu strajkowali dorośli niepełnosprawni - to ci, co śmierdzieli "pani" (???) poseł Pawłowicz - też im coś obiecano. I znów okazało się, że nie ma pieniędzy. Dla jednych nie ma, ale dla innych są. Ale nie bezwarunkowo. Kiedy dziecko skończy 18 lat, jest dorosły i pomoc się skończy. Chociaż tak po prawdzie to dopiero teraz zaczyna być potrzebna - matura, studia. Ale nie chodzi o realia, chodzi o propagandę.

Tabelę płac nauczycieli znajdziesz sobie bez trudu. W dodatku droga awansu nauczycielskiego trochę się różni od awansu zawodowego rzemieślnika.

P.S. Jak długo trzeba tłumaczyć, aby dotarło wreszcie do tępych łbów, że po to zmieniono władzę, aby nie było tego, co było za ich poprzedników. Wychodzi, że zmiana owszem - jest ale na gorsze.

Rozumiem że za PO-PSL Nauczyciele zarabiali godnie i nagle przyszedł PIS i ...coś zabrał pomimo że daje ??

Może Pan Broniarz to wytłumaczy ; wytłumaczy też dlaczego protest dotyczył , dotyczy i ma dotyczyć tylko samorządowej oświaty a nie również placówek prywatnych. Dlaczego ZNP nie stoi w obronie tych kadr ?! Bo fajnie się je prywatyzowało za zgodą ZNP ?! I może w końcu sprawiedliwie ZNP poda zarobki Nauczycieli w formie tabelki z procentową wysługą lat. Bo u mnie piekarz w pierwszym roku zarabia po ukończeniu szkoły 35 % mniej od fachowca z 5-10 letnim stażem a do Mistrza jeszcze musi się wiele lat uczyć ; aby tak zarabiać !!

To tylko za Komuny a zwłaszcza w LWP funkcjonowało powiedzenie że " h...o* , ale Wszyscy mają być jednakowo" !

P.S.

Nie znam biednego Nauczyciela - NAUCZYCIELA a nie mgr. po studiach nauczycielskich. Jeżeli ktokolwiek uważa że Nauczyciel jest lepszy kiedy zarabia np.5 000 od tego który zarabia 3 000 to tylko pogratulować . Liczy się wiedza i zaangażowanie w pracę a nie wpływ na konto...Panie Broniarz !!!!