Strajk Kobiet i kordon policji w Lublinie. Organizatorzy wezwali uczestników, by się rozeszli. Zobacz zdjęcia

EP
Ostrzeżenia, że zgromadzenie jest nielegalne, spisywanie, a w końcu zaskakujący koniec i prośba od organizatorów o rozejście się. Sobotnia manifestacja w Lublinie była zupełnie inna niż dotychczasowe protesty przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego. - Represje wobec wolnych obywateli poszły o krok dalej - komentują organizatorzy wydarzenia.

Demonstracja rozpoczęła się na placu Litewskim o godz. 16. Funkcjonariusze przez megafony apelowali do jej uczestników: „Uwaga, tu policja. Zgromadzenie jest nielegalne. Proszę się rozejść".

W odpowiedzi słyszeli m.in. „Jesteśmy na spacerze. Nie ma mandatów za spacerowanie", „My nie damy się zastraszyć".

Manifestujący przeszli deptakiem i skręcili w ul. Lubartowską. Po kilkuset metrach jedna z organizatorek wezwała wszystkich, by dobrowolnie się rozeszli. - Proszę, rozejdźcie się, jeżeli chcecie uniknąć konsekwencji. Represje wobec wolnych obywateli poszły o krok dalej - tłumaczyła.

Uczestnicy protestu byli zaskoczeni i przez chwilę zastanawiali się co robić. Policjanci podchodzili do nich i spisywali ich.

- Przerwaliśmy spacer, by chronić uczestników. Mieliśmy informację, że policja formuje szyki. Istniała realna obawa, że zostaną użyte środki przymusu bezpośredniego - tłumaczy jeden z organizatorów. Dodaje, że jeszcze w sobotę ma zostać opublikowane oficjalne oświadczenie Strajku Kobiet Lublin w tej sprawie.

Kilkadziesiąt osób blokowało przejścia na ul. Sowińskiego, G...

''Przepraszamy za utrudnienia, mamy rząd do obalenia". Straj...

Uczniowie nie chcą być cicho. Wielka demonstracja w centrum ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl