Stopy procentowe bez zmian. Głosy w Radzie stają się coraz bardziej zróżnicowane

Roman Ziruk, Ebury Polska/ AIP
W kolejnych miesiącach retoryka decydentów z RPP powinna skupiać na sobie coraz większą uwagę rynku.
W kolejnych miesiącach retoryka decydentów z RPP powinna skupiać na sobie coraz większą uwagę rynku. Marek Szawdyn
Decyzja RPP ws. stóp procentowych nie przyniosła zaskoczenia. Stopy procentowe zgodnie z oczekiwaniami pozostały niezmienione.

Sądzimy, że w kolejnych miesiącach retoryka decydentów z RPP powinna skupiać na sobie coraz większą uwagę rynku. Między innymi w związku z hamowaniem krajowej gospodarki i wzrostem inflacji - czyli kwestiami mogącymi sugerować zarówno potrzebę łagodzenia, jak i zacieśnienia polityki pieniężnej - już teraz słychać, że głosy w Radzie stają się coraz bardziej zróżnicowane.

Gdy połączymy to z ciągle ewoluującymi, globalnymi czynnikami ryzyka (chociażby kwestią wojny handlowej USA i Chin, czy Brexitem), jak i kwestiami krajowymi (m.in. silnym wzrostem cen nieruchomości) można wysnuć wniosek, że decydowanie o stopach procentowych staje się coraz trudniejszym zadaniem. Bardzo możliwe, że w 2020 roku Rada nie będzie równie jednomyślna co w ostatnich kilku latach. Pytanie, czy dojdziemy do punktu, w którym szala przechyli się w którąś ze stron?

Spojrzenie na główne waluty

Euro

Kurs EUR/PLN we wtorek zakończył dzień na poziomie niezbyt odległym od tego na którym go rozpoczął, wahając się w widełkach 4,28-4,29. Kurs EUR/USD również był bardzo stabilny, szczególnie porównując z sytuacją z poniedziałku, kiedy para doświadczyła wyraźnego wzrostu.

W kontekście czynników istotnych dla rynku w pierwszej części tygodnia niewiele się jednak zmieniło - widzimy pewną niewielką poprawę w danych ekonomicznych ze wspólnego bloku walutowego - w poniedziałek wyższe od wcześniej szacowanych okazały się listopadowe dane PMI dla przemysłu strefy euro, dziś w podobny sposób zaskoczył również sektor usług.

W konsekwencji powyższego, zbiorczy indeks, czyli średnia ważona wskaźników dla obu sektorów w listopadzie wzrósł do poziomu 50,6. Tym samym znalazł się na tym samym poziomie, co miesiąc wcześniej. Tak krótki okres trudno nazwać wystarczającym do formułowania poważniejszych wniosków, niemniej jeśli obok indeksów PMI spojrzymy na ostatnie odczyty kluczowych indeksów nastrojów ekonomicznych i biznesowych dla Niemiec i strefy euro możemy mieć nadzieję, że sytuacja gospodarcza wspólnego bloku w końcu zaczyna się stabilizować.

Funt Brytyjski

Kurs GBP/PLN we wtorek wzrósł o 0,3%, wahając się w widełkach 5,00-5,03. Uwaga inwestorów w kontekście funta brytyjskiego ciągle skupia się na kwestii wyborów parlamentarnych, które odbędą się 12 grudnia. W głównej mierze to właśnie od nich bowiem zależy, czy dojdzie do Brexitu i w jaki sposób będzie wyglądało wyjście Wielkiej Brytanii z UE.

Mimo, że jeśli chodzi o skalę przewagi torysów nad laburzystami w nadchodzących wyborach wskazania ostatnich sondaży są dość zróżnicowane, model YouGov MRP uznawany za wyjątkowo wiarygodny (przewidział m.in. zawieszony parlament w wyborach z 2017 roku), sugeruje, że torysi uzyskają większość w parlamencie, co powinno im pozwolić na płynne przeprowadzenie Brexitu.

Ostatnie dni przyniosły też rewizję danych PMI dla Wielkiej Brytanii, która - podobnie jak w przypadku odczytów dla strefy euro - pokazała, że indeksy w listopadzie znalazły się na poziomach wyższych niż szacowano wstępnie. Nie oznacza to bynajmniej, że dane są dobre - wskaźniki dla sektora przemysłu, jak i usług znalazły się na poziomach, które sugerują kurczenie się sektorów.

Dolar

Kurs USD/PLN we wtorek zakończył dzień na poziomie niezbyt odległym od tego na którym go rozpoczął, wahając się w widełkach 3,86-3,88. Ostatnie informacje z zakresu amerykańskiego protekcjonizmu w handlu nie nastrajały zbyt pozytywnie. Na początku tygodnia prezydent Trump ogłosił, że powrócą cła na stal i aluminium z Brazylii i Argentyny, Stany Zjednoczone zagroziły też wysokimi cłami na francuskie towary w ramach rewanżu za francuski podatek od usług cyfrowych, który zgodnie z oceną USA ma dyskryminować amerykańskie firmy.

Informacje dotyczące relacji USA i Chin też nie napawały optymizmem. Jednak zgodnie z doniesieniami Bloomberga, mimo ostatnich napięć między państwami, kraje zbliżają się do osiągnięcia fazy pierwszej porozumienia w handlu. Pytanie, czy uda się to osiągnąć wystarczająco szybko - amerykańskie cła na chińskie produkty mają bowiem wzrosnąć już 15 grudnia.

Kluczowe dane z USA, które poznaliśmy ostatnio raczej rozczarowywały. Wprawdzie w poniedziałek in plus zaskoczył indeks PMI dla przemysłu, którego zrewidowany, listopadowy odczyt okazał się wyższy niż szacowano wstępnie, mocno zawiódł jednak indeks ISM dla sektora, który zamiast odnotować wyraźny wzrost lekko spadł, co negatywnie wpłynęło na sentyment. Dziś czekają nas kolejne odczyty, tym razem dla sektora usług. Rynek powinien skupić się na nich w dalszej części dnia. Póki co inwestorzy jednak negatywnie reagują na dane ADP o zatrudnieniu w sektorach pozarolniczych w listopadzie, które mocno rozminęły się z oczekiwaniami konsensusu.

Obejrzyj wideo:

Ciekawy zawód i wysokie zarobki, a chętnych brak

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu