Stocznia Nauta: w wakacje ostatnie wodowanie w gdańskim zakładzie. Stocznia Nauta kończy z budową statków w Gdańsku

JKL
Ubiegłoroczne wodowanie częściowo wyposażonego trawlera rybackiego RAV dla Karstensens Skibsvaerft AS
Ubiegłoroczne wodowanie częściowo wyposażonego trawlera rybackiego RAV dla Karstensens Skibsvaerft AS mat. prasowe
Zakład Nowych Budów Nauty zgodnie z jeszcze ubiegłorocznymi zapowiedziami zarządu stoczni przestanie budować statki. Po realizacji ostatniego kontraktu gdański zakład zakończy działalność, a pochylnie zostaną zaoferowane nowemu podmiotowi. Nauta na gdańskich pochylniach działała od grudnia 2013 roku.

W grudniu 2013 roku Stocznia Remontowa Nauta wydzierżawiła gdańskie pochylnie od spółki Synergia 99. Od tego czasu rocznie budowała kilka statków, głównie rybackich, dla armatorów skandynawskich.

Adam Potrykus pełni obowiązki prezesa stoczni Stoczni Remontowej Nauta

Zakład Nowych Budów miał być drugą nogą biznesową dla gdyńskiej stoczni remontowej. Kontraktowanie statków okazało się jednak nie na tyle dochodowe, aby utrzymywać produkcję. Zostanie ona zakończona w wakacje po wodowaniu ostatniego zakontraktowanego statku. W czasach największej intensywności robót pracowało tu kilkaset osób.

Przeczytaj więcej na temat

- Stopniowe wygaszanie Zakładu Nowych Budów w Gdańsku związane jest ze zmianą strategii rozwoju SR Nauta. Zgodnie z ubiegłoroczną decyzją zarządu, spółka będzie koncentrowała się na remontach, naprawach i konwersjach cywilnych oraz – w bliskiej współpracy z PGZ Stocznią Wojenną - na remontach oraz budowach na potrzeby Marynarki Wojennej RP. Dotychczas zawarte kontrakty mają zostać dokończone a nowe nie są zawierane. Po zakończeniu ostatniego projektu nowych budów (w lipcu br.) teren zostanie wydzierżawiony innemu podmiotowi, który będzie na nim prowadził działalność stoczniową - poinformowało naszą redakcję biuro prasowe MARS Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego, w którego posiadaniu jest większościowy pakiet stoczni.

Fundusz jest zarządzany przez MS TFI, który należy z kolei do Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Nie wiadomo, kto przejmie stocznie. Może być to Stocznia Gdańsk, należąca już do Agencji Rozwoju Przemysłu. Jedną z opcji powrotu SG do budowy statków była tzw. stocznia techniczna oparta m.in. o pochylnie wykorzystywane przez Nautę. Stocznia Gdańsk ma też jednak inny plan budowy statków na płytach montażowych, które mają powstać na Wyspie Ostrów.

Zarząd Nauty poinformował pracowników Zakładu Nowych Budów o swoich planach stopniowego wygaszania jego działalności.

- Znaczna część tamtejszych pracowników zostanie przeniesiona do zakładu przy ulicy Czechosłowackiej. Część pracowników już znalazła nowych pracodawców, część zaś planuje znalezienie zatrudnienia w innych firmach Trójmiasta, w tym również w należącej do Grupy PGZ, spółce PGZ Stocznia Wojenna.

Nauta boryka się z problemami finansowymi

W ubiegłym roku sprzedała część swoich terenów w Gdyni na rzecz portu. Tereny położone są przy ulicy Waszyngtona w centrum Gdyni. Działalność produkcyjna stoczni przeniesiona została w obszar po byłej Stoczni Gdynia.

W ubiegłym roku doszło także do wypadku w stoczni. Przechylił się dok pływający ze statkiem. Z opóźnieniami realizowany był także kontrakt na statek badawczy Oceanograf. To wszystko nie pomagało stoczni walczącej o kontrakty na konkurencyjnym rynku. Tym bardziej, że zmieniło się jej otoczenie. Główny odbiorca stoczni zdecydował się na rozpoczęcie produkcji w Gdyni. Stocznia Gdańsk została przejęta przez ARP i chce powrócić do budowy statków, a Stocznia Wojenna, dawna SMW, ma być jednym z filarów produkcji zbrojeniowej.

Wideo: W stoczni Nauta zwodowano statek Ocean Star

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Niech poseł PO rozliczy prezesów w stoczni z czasów PO.....tam należy szukać źródła problemu.....
A
Andrzej
zawsze lecieli sobie w kulki i lecieć będą
na naucie każdy i tak sobie tylko wyrabiał podstawowe doświadczenie i spierd*ielał jak tylko zakumał robotę
płaca śmieszna i praca śmieszna
s
stoczniowiec
O "planach wygaszania" nikt pracowników do tej pory oficjalnie nie poinformował. Wciąż większość ludzi tylko snuje domysły na podstawie pogłosek i przesłań. Nauta bawi się jeden wielki głuchy telefon.
Ten artykuł jest pierwszym w miarę realnym potwierdzeniem owych domysłów.

Piaskownica Nauty w Gdańsku, to parodia stoczni i wie o tym każdy, kto ma porównanie z innymi zakładami.
"może" Kapitan.
Na "Czaskowskiego" trzeba popatrzeć (zawsze) z "przymrużeniem oka". Nawet "krakusy" nie maja do niego zaufania, gdyż "jak wiadomo" jedyną jego lekturą "fachową" była "Komedia ludzka" H. Balsaca. O "stateczności" w życiu społecznym, i teorii budowy kadłubów "statków, naczyń pływających" nie ma on "zielonego pojęcia". Nawet piesza wycieczka do "Morskiego Oka" powodowała u niego (zawsze) odruch wstrętu. N.B.: "Morskie Oko" jest punktem o właściwości "centrum" względem ujść rzek do Mórz Północnego, Bałtyckiego, Czarnego i Adriatyckiego, co bardzo łatwo wykazać. Jako pierwszy wykazał to p. (kapitan WP) Antoni Ledóchowski, czym 'zaskoczył" "kapitanów z zaboru rosyjskiego", nomen omen !
C
CB
Przecież to PiS sprzedał Stocznię Gdańską Ukraińcom z Donbasu (czyli de facto Rosjanom), a teraz odkupił jej szczątki.
K
Kowal K-3
Zniszczyli i rozkradli taką dużą stocznię . Ilu ludzi tam skrzywdzono i okradziono z akcji zakładu . Tak się politycy odwdzięczyli stoczniowcom , za wyniesienie ich na stołki .
A
AJB
Hrechory wygra wybory i będzie PO problemie! A PO kiego nam jakieś stocznie jak mamy stocznie w Rostocku czy Hamburgu- jak mawia klasyk ... Czaskoski!
Wróć na i.pl Portal i.pl