Sterling bohaterem Anglików. Eksperyment Southgate'a wypalił w meczu z Chorwacją. Rekord Bellinghama

Niedzielny mecz grupy D miał być szansą dla Anglii do rewanżu za porażkę 1:2 z Chorwacją w półfinale mistrzostw świata trzy lata temu. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem Gareth Southgate zaskoczył kibiców zostawiając poza składem meczowym Jadona Sancho czy sadzając na ławce zarówno Marcusa Rashforda jak i Jacka Grealisha. Poza wyjściową jedenastką był też Jordan Henderson, który zmaga się z urazem. W środku pola zagrali Kalvin Phillips i Declan Rice.

Anglia jednak od początku przeważała. W pierwszych minutach fantastycznym strzałem popisał się Phil Foden, ale piłka trafiła tylko w słupek. Do dobrych okazji udało się również dojść Raheemowi Sterlingowi i Masonowi Mountowi, ale żaden z nich nie potrafił nawet oddać strzału.

Bohaterem meczu został Raheem Sterling. Skrzydłowy Manchesteru City był krytykowany od wielu tygodni za swoją słabą grę, ale dzisiaj wynagrodził zaufanie swojego trenera. W 57. minucie fantastycznym podaniem obsłużył go Phillips i lekką pomocą rykoszetu Sterling strzelił jedyną bramkę w meczu. Prowadzenie Anglików mógł powiększyć Harry Kane, ale kapitan zespołu nie trafił z bliskiej odległości do bramki. Ostatecznie wygrali z Chorwacją 1:0.

W drugiej połowie na boisku pojawił się również pomocnik Borussi Dortmund Jude Bellingham. Anglik zmienił Kane'a i tym samym został najmłodszym piłkarzem w historii mistrzostw Europy mając 17 lat i 349 dni. W poniedziałek ten wyczyn będzie mógł pobić Kacper Kozłowski przeciwko Słowacji.

Z trzema punktami na koncie Anglia prowadzi w tabeli grupy D. Mecz Szkocja - Czechy jutro o 15.