Stanisław Wojtera, prezes PPL: „Przewoźnicy i tour-operatorzy chcą korzystać z lotniska w Radomiu.” A co z Modlinem?

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
06.10.2021 warszawa ignacego prądzyńskiego 12/14targi nowe możliwościn/z piotr wróblewski stanisław wojterafot. krystian dobuszyński/polska press
06.10.2021 warszawa ignacego prądzyńskiego 12/14targi nowe możliwościn/z piotr wróblewski stanisław wojterafot. krystian dobuszyński/polska press brak
Za półtora roku lotnisko w Radomiu będzie gotowe. Ale czy znajdą się chętni, żeby stamtąd latać? - Gwarantuję, że się pojawią – mówi Stanisław Wojtera. Jak przyznaje, na lotniczej mapie Mazowsza będzie też miejsce dla Modlina. Tam, po wielu miesiącach impasu, udało się wybrać nowy zarząd.

Ruch lotniczy, po ogromnych spadkach związanych z pandemią, powoli wychodzi na prostą. Widać to na przykładzie lotniska Chopina, które w wakacje, miesiąc po miesiącu obsługiwało ponad milion pasażerów. - W analogicznym okresie w 2019 roku było to dwukrotnie więcej pasażerów. Gonimy „normalny świat” i chwila minie ze nim do niego dotrzemy – mówi nam Stanisław Wojtera, prezes Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. - Jest większy udział czarterów i low-costów niż rejsów regularnych. Klasyczne linie rejsowe, jak LOT, wchodzą także w rynek czarterów i to z bardzo dobrym wynikiem. Myślę, że to sygnał, że strategia biznesowa zmieniła się – dodaje.

Zdaniem Wojtery, do 2027 roku lotnisko Chopina osiągnie swoją maksymalną przepustowość. „Nadwyżka” pasażerów zostanie rozdysponowana między dwa lotniska: Modlin i Radom.

- Czy pojawią się linie lotnicze, które będą chciały latać z Radomia? - pytamy.

- Gwarantuję, że się pojawią. Jesteśmy w tej chwili na etapie rozmów z przewoźnikami i z dużymi tour-operatorami. Jedni i drudzy będą chcieli korzystać z tego lotniska. Nastawiamy się przede wszystkim na ruch wakacyjnych, czarterowy, a także low-costowy. W ciągu najbliższych tygodni podpiszemy z naszymi partnerami umowy dotyczące lotniska Warszawa-Radom – mówi Wojtera.

Co dalej z lotniskiem Warszawa-Modlin?

Niedawno udziałowcy lotniska Warszawa-Modlin doszli do porozumienia. Wspólne stanowisko udało się wypracować po wielu miesiącach sporów. Zmieniono zarząd spółki, „uszczuplając go” oraz powołując na stanowisko Tomasza Szymczaka, wcześniej zarządzał m. in. lotniskiem w Łodzi i Grzegorza Hlebowicza z doświadczeniem w PPL i PAŻP.

- Mamy nowy zarząd, który składa się z ludzi z branży, fachowcy, mającymi koncyliacyjne nastawienie. Kluczem jest zmiana modelu biznesowego. Dziś Modlin generuje ruch, ale nie ma zysków – mówi Stanisław Wojtera, prezes PPL.

Prezes Wojtera nie wyklucza dofinansowania rozbudowy lotniska, jednak kluczem – jego zdaniem – jest zmiana modelu biznesowego oraz stworzenie, przez nowy zarząd, nowej strategii.

- Szef Ryanaira twierdzi, że jest przywiązany do lotniska w Modlinie i zamierza tylko stamtąd latać. Wydaje się, że dzięki tej linii lotniczej Modlin ma zapewniony ruch – dodaje.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl