Po dobrym meczu z Górnikiem Łęczna (3:0) w dwóch kolejnych pojedynkach stalowcy ugrali tylko 2 punkty i oddalili się od strefy barażowej. Jeśli dodać do tego 1:4 w 1/8 Pucharu Polski z Wisłą Kraków, to mecz w Tychach urasta do takiego, który może mocno wpłynąć na ocenę jesiennych dokonań drużyny znad Wisłoka.
- To ostatni mecz w tym roku, więc nie ma co kryć - w zależności od tego, co zdziałamy w sobotnim meczu, jak będziemy się po nim czuć, sporo z tego zostanie na długo w naszej szatni - zauważa Marek Zub.
Jeśli pominąć milczeniem mecz pod Wawelem, a przypomnieć sobie początek sezonu, trener stalowców nie może narzekać na jakość gry podopiecznych w ostatnim czasie. Zawsze jest jednak jakieś „ale”.
Styl gry uległ widocznej poprawie, miło, że ludzie to zauważają, ale zawsze się chce, aby szła za tym konkretna matematyka. Inaczej mówiąc, tych punktów nigdy dość, zawsze mogłoby być ich więcej
podkreśla szkoleniowiec Stali.
Po 18 kolejkach rzeszowianie mają na koncie 23 punkty, zajmują 11. lokatę w tabeli, a od strefy barażowej dzieli ich 5 „oczek”. GKS zaliczył 17 gier, uzbierał 31 punktów, co daje mu 4. pozycję w stawce. Zespół Dariusza Banasika na swoich śmieciach posiada bilans 6 - 1- 1. Jesienią tyszanie wygrali na Hetmańskiej 2:1.
- Znam Darka dosyć dobrze - mówi coach biało-niebieskich. - Drużyna jest zwarta, poukładana, piłkarze prezentują wyrównany, solidny poziom. Statystyki? Nie przywiązuję do nich przesadnej wagi. GKS wygrał 10 meczów, raz tylko zremisował, ale czy to jest gwarancją czegoś, co zdarzy się w niedzielę (początek meczu o 18.00)? Nie sądzę.
Zakładając, że, odpukać, nie wydarzy się nic złego, trener Stali będzie miał do dyspozycji prawie pełną kadrę. Braknie Manolo (w środę pojawił się na liście transferowej) i Wiktora Kłosa, którzy leczą kontuzję.
Po drugiej stronie gra paru zawodników z ekstraklasową przeszłością. Bartosz Śpiączka w elicie rozegrał blisko 200 meczów i zdobył tam 43 gole (tej jesieni tylko 3). GKS jest wysoko, ale zdobył nie tak dużo, bo 23 gole. Najwięcej - 5 - ma ich na koncie Daniel Rumin.
Chcemy zagrać nie tylko w dobrym stylu, ale przede wszystkim skutecznie. W ostatnim meczu w roku wypada zapunktować. Zespół jest w dobrej dyspozycji i sądzę, że możemy dopiąć celu
dodał trener ekipy z Rzeszowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
