Stadion Śląski: Adam Nawałka i Zbigniew Boniek pod wrażeniem Kotła Czarownic. Jego magia wciąż działa

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Trener Adam Nawałka był pod wrażeniem Stadionu Śląskiego
Trener Adam Nawałka był pod wrażeniem Stadionu Śląskiego Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Reprezentacja Polski po ponad ośmiu latach przerwy wróciła na Stadion Śląski i był to powrót ze wszech miar udany. Mecz z Koreą Płd. był sprawdzianem nie tylko dla kadry Adama Nawałki, ale także dla Kotła Czarownic, który po ciągnącej się latami modernizacji w październiku ub.r. wrócił na sportową mapę Polski. Piłkarze pokonali azjatyckiego finalistę mundialu 3:2 po golu Piotra Zielińskiego w 91. minucie spotkania, ale jeszcze lepsze recenzje zebrał po tym meczu chorzowski gigant.

Nawałka i Boniek pod wrażeniem Stadionu Śląskiego
- Pierwsze co przychodzi mi do głowy, to fakt, że duch Stadionu Śląskiego cały czas funkcjonuje. Strzeliliśmy bramkę w doliczonym czasie gry, a mecze rozgrywane tutaj zawsze dostarczały kibicom wiele emocji. Otoczka jest świetna, podobnie jak murawa - zdaniem zawodników jedna z najlepszych w Europie. To miejsce jest magiczne i mam nadzieję, że będziemy tu częściej rozgrywać swoje mecze - powiedział Adam Nawałka, selekcjoner Biało-Czerwonych.

Stadion Śląski chwalił też Zbigniew Boniek. Na Twitterze zaraz p meczu prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej napisał: „Stadion Śląski zdał kolejny egzamin. Serdeczność ludzi wspaniała. Dzięki”, opatrując ten wpis brawami i uniesionym w górę kciukiem.

Wspaniała atmosfera na Stadionie Śląskim
Atmosfera i oprawa meczu w Chorzowie robiła duże wrażenie. Na trybunach zasiadło dokładnie 53.129 widzów, którzy najpierw pobili rekord w głośności okrzyku „Polska gola” osiągając 100 decybeli, a po bramce Kamila Grosickiego radość była tak wielka, że wiwaty na cześć strzelca osiągnęły głośność aż 107 db. Dwa stadionowe tele-bimy nie tylko wyświetlały informacje o składach drużyn czy o odjazdach komunikacji miejskiej, którą moż-na było wrócić ze Śląskiego do domu, ale też prezentowały powtórki bramek oraz najciekawszych akcji.

Skoro już o komunikacji publicznej mowa, to większość fanów dotarła na mecz właśnie tramwajami i autobusami, dzięki czemu przynajmniej na drogach dojazdowych do stadionu uniknięto większych korków.

Stadion Śląski czeka na uwagi kibiców
- Generalnie można powiedzieć, że komunikacja miejska zadziałała - stwierdził Adam Pawlicki, główny specjalista ds. PR Stadionu Śląskiego. - Może nie wszystko było idealnie, ale myślę, że z tej pierwszej próby możemy być zadowoleni. Sporym sukcesem było już to, że udało nam się przekonać ludzi, by przesiedli się z samochodów na komunikację publiczną. Duży wpływ miał na to z pewnością fakt, że w dniu spotkania z Koreą osoby posiadające bilet na ten mecz mogły podróżować pociągami Kolei Śląskich oraz autobusami i tramwajami KZK GOP bezpłatnie, za co gorąco im dziękujemy. Wszelkie uwagi na temat organizacji tego meczu można zgłaszać mailowo na adres: [email protected]. Zapewniam, że wnikliwie je przeanalizujemy - dodał Pawlicki.

Tragiczny wypadek: Śmierć na miejscu. Pijany 19-latek wiózł koleżanki

Bilans meczu Polska - Korea

- Jeśli chodzi o sprawy bezpieczeństwa, to mecz zabezpieczało 900 stewardów oraz wolontariusze dedykowani do obsługi niepełnosprawnych i dzieci. Zanotowano dosłownie jeden incydent z kibicem, który nadużył alkoholu. Służby medyczne interweniowały 12 razy, ale były to drobne urazy typu zwichnięcie nogi na schodach czy oparzenie gorącym napojem. Nikt nie wymagał hospitalizacji - stwierdził Tomasz Milewski, kierownik ds. bezpieczeństwa podczas tego spotkania.

Kibice narzekali trochę na długie kolejki przy bramach wejściowych tymczasem według danych z kołowrotków przepustowość maksymalna wynosiła 1214 osób na minutę, a średnia około 950 osób na minutę.

- W momencie pierwszego gwizdka przed bramami było dosłownie kilka osób. To był jeden wielki test stadionu i myślę, że możemy być z niego zadowoleni, ale oczywiście nie możemy osiąść na laurach - powiedział Milewski.

Co trzeba poprawić na Stadionie Śląskim
Po wtorkowym spotkaniu widać było, że poprawy wymaga funkcjonowanie stadionowej gastronomii, bo przy kioskach na koronie obiektu tworzyły się długie kolejki i zdarzało się, że brakowało w nich gorącej herbaty czy ciepłych posiłków. Z pewnością należy też powiększyć powierzchnię biura prasowego, które nie było w stanie pomieścić wszystkich akredytowanych dziennikarzy.

Tragiczny wypadek: Śmierć na miejscu. Pijany 19-latek wiózł koleżanki

Stadion Śląski po tak udanym powrocie kadry ma szansę zostać areną jesiennych meczów Biało-Czerwonych w Lidze Narodów. 11 października zagramy w Polsce z Portugalią, a 14 października z Włochami. W Chorzowie ostrzą sobie zęby zwłaszcza na ten pierwszy mecz, bo rozegrany on zostanie dokładnie w 12. rocznicę triumfu kadry Leo Beenhakkera nad Cristiano Ronaldo i spółką, który miał miejsce w 2006 roku na tym właśnie obiekcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Stadion Śląski: Adam Nawałka i Zbigniew Boniek pod wrażeniem Kotła Czarownic. Jego magia wciąż działa - Dziennik Zachodni

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gosc
Nie podoba mi sie stadion do pilki noznej bo jest za daleko murawa ale jako stadon do lekkoatletyki to jest spoko nawet ladny
M
Mieszkaniec osiedla
Drogi dojazdowe obstawione ruch uliczny przeorganizowany i niby załatwione. Ale o osiedlach już nikt nie pomyślał. Na parkingu pod blokiem stało milion samochodów przyjezdnych z całej Polski i to nawet na ścieżkach dojazdowych. Wracając wieczorem z pracy nie miałem już gdzie zostawic samochodu. Pomyslcie też o mieszkańcach nie tylko kibicach.
J
Jo
Wchodze na strone stadionu Slaskiego i co? Nic zadnych zdjec z meczu. Dziwne...
P
Piotr
Nie zgodzę się z autorem artykułu w kwestii ilości osób na bramach w momencie pierwszego gwizdka. Przy kazdej bramie była wtedy spora kolejka a tempo wpuszczania przypominało lotnisko...
Dodatkowo dojazd komunikacją miejską był porażką i zapewniam organizatorów że następna impreza będą znowu samochody.
Jakie grzechy: malo pojazdów co spowodowalo ze wiele osob utknelo w tramwajach pomiedzy spodkiem a Chorzowem a wiele osób nie mogło wsiąść kolejną zaś grupa ryzykowala zycie wciskajac się na siłę.
m
mr hepik
...tylko głupoty ludzi.Wiedząc,że za dwie minuty podjedzie nastepny tramwaj,pakują sie na siłę do tego pierwszego.Drzwi sie nie da zamknąc i tramwaj stoi przez 5 minut zamiast odjechać.
A
Aleksander
Z całą pewnością należy poprawić komunikację miejską po meczu. Zdaję sobie strawę, że rozwieźć 50 tyś ludzi jest ogromnym wyzwaniem logistycznym ale w pewnym momencie tramwaje przestaly jeździć i większość ludzi szła w kierunku Katowic pieszo.
To do poprawy.
Wróć na i.pl Portal i.pl