Średnio w każdym samochodzie na warszawskich ulicach porusza się 1,3 osoby

Maciej Badowski AIP
Wideo
od 16 lat
Zgodnie z najnowszym Barometrem Warszawskim, rekordowy odsetek mieszkańców stolicy (89 proc.) ocenia funkcjonowanie komunikacji miejskiej dobrze lub bardzo dobrze. Z okazji Międzynarodowego Dnia Bez Samochodu i Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu, Zarząd Transportu Miejskiego oraz największy prywatny przewoźnik w stolicy, Mobilis, promowali wspólnie komunikację autobusową i prezentują jej efektywność.

Zgodnie z szacunkami ZTM, wszystkimi pojazdami komunikacji publicznej w Warszawie podróżuje obecnie ponad miliard pasażerów rocznie. Oprócz dwóch linii metra, tramwajów, SKM, pociągów czy rowerów miejskich, warszawiacy chętnie korzystają z rozwiniętej siatki połączeń autobusowych. Biorąc pod uwagę pracę przewozową (liczbę wozokilometrów), pojazdy te mają obecnie największy udział w komunikacji zbiorowej w Warszawie (51 proc.) Dzięki systematycznemu wprowadzaniu buspasów oraz uruchamianiu parkingów typu P+R, korzystanie z komunikacji autobusowej w Warszawie jest bezpieczne, sprawne i efektywne.

Mniej samochodów to mniej stresu, spalin i korków

Przeprowadzone w 2015 r. Warszawskie Badanie Ruchu wykazało, że jednym samochodem porusza się po warszawskich ulicach średnio 1,3 osoby. W dwóch autobusach (9-metrowym i 18-metrowym) zmieści się tyle osób, ile zwykle podróżuje po Warszawie ponad 140 samochodami. Podróżowanie komunikacją miejską to również wybór zdecydowanie bardziej ekologiczny. Samochód ze średnią liczbą pasażerów 1,3 emituje ok. 140 g/km dwutlenku węgla na osobę, natomiast nowy autobus z silnikiem wysokoprężnym, którym jedzie średnio 80 osób – 0,006 g/km tlenku węgla na osobę. Efektywność i ekologiczność komunikacji miejskiej ZTM i przedstawiciele Mobilis zobrazowali eksperymentem z udziałem 100 kierowców, którzy na parkingu P+R Połczyńska wysiedli ze swoich samochodów i przesiedli się do dwóch autobusów z nowego taboru Mobilis.

Parkuj i przesiądź się do komunikacji

Na popularność komunikacji publicznej wpływa nie tylko nowy tabor autobusowy, ale również sieć parkingów typu Parkuj i Jedź, które funkcjonują w Warszawie już od 2007 roku. Czternaście obiektów oferuje ponad 4,2 tys. miejsc parkingowych, a ich średnie zapełnienie dochodzi do 80 proc.

- Doświadczenia wielu miast wskazują, że promocja transportu zbiorowego w większym stopniu przyczynia się do ograniczenia korków niż budowa nowych dróg czy mostów. Ta idea jest wcielana w życie również w Warszawie – podsumowuje Katarzyna Strzegowska, Zastępca Dyrektora ZTM w Warszawie. – Ważnym elementem systemu zrównoważonej i inteligentnej komunikacji miejskiej są parkingi typu Parkuj i Jedź. Znajdują się one przede wszystkim w sąsiedztwie głównych węzłów przesiadkowych – przy stacjach metra i kolejowych. Kierowcy mogą dojechać samochodem do parkingu, zostawić auto i kontynuować podróż komunikacją miejską. W taki sposób możemy realnie wpłynąć na ograniczenie liczby samochodów wjeżdżających do centrum miasta – dodaje Strzegowska.

Z kart historii – Ikarus i Jelcz „ogórek”

Do 1978r. warszawska komunikacja miejska oparta była na popularnych „ogórkach”, czyli kultowych autobusach marki Jelcz. Ich następcą i jednocześnie najdłużej eksploatowanym w stolicy modelem pojazdu był symboliczny już Ikarus 280, którym na dobre przestaliśmy jeździć w 2013 r. Ogromny wzrost w zakresie długości linii i liczby pojazdów miał miejsce m.in. w przypadku autobusowej komunikacji nocnej. W ciągu 20 lat długość linii nocnych wzrosła ponad 2,5-krotnie: z 319,1 km w 1995 roku do 833,8 km w październiku 2015 roku. Liczba autobusów przeznaczonych do obsługi komunikacji nocnej zwiększyła się z 57 w 1995 roku do 99 w 2015 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu