Sprzedaż biletów kolejowych tylko do miesiąca przed podróżą. "To przez remonty"

Redakcja
Kasy biletowe na dworcu głównym w Krakowie.
Kasy biletowe na dworcu głównym w Krakowie. fot. Wojciech Matusik
PKP pozwala na kupowanie biletów jedynie na 30 dni przed planowaną podróżą. To może się zmienić najwcześniej za kilka lat, po wielkiej modernizacji na kolei.

Coś denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście? Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

W europejskich krajach zakup biletów na pociąg 60, a nawet 90 dni przed podróżą nie stanowi problemu. Inaczej jest w Polsce.

Tutaj najwcześniej można dokonać transakcji miesiąc naprzód. Czy to się zmieni? Nie - twierdzi PKP. Przynajmniej nie na razie.

Mamy zaplanowany wyjazd i chcemy jak najwcześniej kupić bilety na pociąg krajowy. Musimy pamiętać, że można to zrobić najwcześniej na miesiąc przed podróżą lub najpóźniej na 2 godziny przed odjazdem (gdy wsiadamy na stacji początkowej; w przypadku stacji pośredniej wystarczy 15 minut). Niestety, jeśli nawet poczekamy i kupimy bilety, mieszcząc się w tym przedziale, to planując powrót, znów musimy zastosować się do powyższych terminów.

Kolejnym utrudnieniem jest to, że system internetowej sprzedaży PKP nie przewiduje możliwości jednoczesnego zakupu biletów np. dla emerytów i dzieci, bo w ramach jednej transakcji ulg nie da się łączyć. I np. gdy babcia chce siedzieć koło wnuczka, musi się po bilety przejść do kasy na dworcu.

Tymczasem w innych europejskich krajach sytuacja jest znacznie lepsza.

Na przykład w Rosji bilety na podróże krajowe można rezerwować maksymalnie 45 dni przed planowaną datą wyjazdu. Z kolei miejscówkę w pociągu jadącym za granicę można kupić z dwumiesięcznym wyprzedzeniem.

Na Węgrzech i Słowacji sprzedaż biletów krajowych rusza na 60 dni przed wyjazdem. Jeśli chodzi o połączenia międzynarodowe, operatorzy informują, że kwestia rezerwacji jest zależna od trasy pociągu.

Francuskie koleje, czyli SNCF, umożliwiają kupno biletów z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. Najbardziej elastyczne są zasady w Niemczech - tam sprzedaż rozpoczyna się dokładnie 91 dni przed datą wyjazdu.

Dlaczego to, co możliwe w innych krajach, jest nie do przeskoczenia w naszym? Przedstawiciele PKP twierdzą, że to wina trwających na kolei remontów.

- Realizujemy duży program modernizacji. Tylko w latach 2014-2015 wydano na niego 16 mld zł - mówi Beata Czemerajda z PKP InterCity.

- Zakrojony na tak szeroką skalę program wiąże się z koniecznością cyklicznego dostosowywania rozkładów jazdy pociągów do kolejnych realizowanych etapów prac - właśnie stąd 30-dniowy okres przedsprzedaży odpowiadający planom remontowym - przekonuje przedstawicielka kolei.

Co ciekawe, według PKP system informatyczny już teraz mógłby zostać przystosowany do dłuższego okresu przedsprzedaży i jego wymiana nie byłaby konieczna.

- Nie wykluczamy, że w przyszłości, po zakończeniu prac, okres przedsprzedaży zostanie wydłużony - zapewnia Beata Czemerajda i dodaje: - W planach mamy również uruchomienie sprzedaży w ramach jednej transakcji biletów z różnymi zniżkami, zarówno ustawowymi, jak i komercyjnymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sprzedaż biletów kolejowych tylko do miesiąca przed podróżą. "To przez remonty" - Gazeta Krakowska

Wróć na i.pl Portal i.pl