Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa Ziętary: Śledczy blisko wyjaśnienia zabójstwa dziennikarza?

Krzysztof M. Kaźmierczak
Jarosław Ziętara
Jarosław Ziętara Repr. Krzysztof M. Kaźmierczak
Prawdopodobnie śledczy są na tropie osób zamieszanych w niewyjaśnione od 1992 roku porwanie Jarosława Ziętary. Były szef wywiadu, gen. Gromosław Czempiński zdradził, że w okresie zamordowania poznańskiego dziennikarza zorganizowana przestępczość była najsilniejsza właśnie w Poznaniu.

W ostatnich tygodniach w świecie przestępczym i prawniczym jest coraz głośniej o sprawie Ziętary. Według krążących informacji dziennikarzowi grożono w okresie poprzedzających jego porwanie, ale zlekceważył ostrzeżenia, mimo iż doszło nawet do próby jego pobicia. Ziętara nie spodziewał się, że może mu grozić niebezpieczeństwo.

Dziennikarz miał śmiertelnie narazić się interesując się działalnością jednej z poznańskich zorganizowanych grup przestępczych. Robiła ona na początku lat 90. na wielką skalę milionowe interesy wykorzystując do tego celu powiązania z osobami związanymi ze służbami specjalnym z okresu PRL.

Sprawa Ziętary: Śmierć w cieniu służb specjalnych

Kluczem do wyjaśnienia zabójstwa są zeznania osób związanych z wielkopolskim światem przestępczym. Podobno kilka z nich podzieliło się z krakowskimi śledczymi swoją wiedzą na temat sprawy Ziętary. Badania wykonane przy użyciu wykrywacza kłamstw potwierdziły, że świadkowie podają prawdziwe informacje. Na to wskazywać mają także inne czynności dowodowe wykonane przez prokuraturę (nie wiadomo jednak jakie) i zeznania innych osób.

Problemem w wyjaśnieniu sprawy jest ustalenie kto wydał wyrok na dziennikarza oraz kto był jego wykonawcą. Mówi się, że osoby, które zrealizowały zlecenie zabójstwa od dawna nie żyją. Równie problematyczną sprawą jest znalezienie zwłok dziennikarza. Mówi się, że wydobyto je z miejsca gdzie były ukryte i spalono.

Prowadzący sprawę prokurator nie chce odnieść się do tych informacji. Odmawia też odpowiedzi na pytania dotyczące ustaleń prokuratorskich.

– Cały czas wykonywane są czynności śledcze, ale jaki jest ich kierunek i ustalenia nie mogę informować – powiedział nam prokurator Piotr Kosmaty.

Pogłoski częściowo korespondują z tym, co podczas rozmowy po niedawnym telewizyjnym programie „Państwo w Państwie” na temat Ziętary powiedział gen. Gromosław Czempiński. Były szef pionu wywiadu, a potem całego Urzędu Ochrony Państwa stwierdził w obecności prokuratora i dziennikarzy, że na początku lat 90. zorganizowana przestępczość koncentrowała się w zachodniej Polsce. W Wielkopolsce była tak silna, że kiedyś był nawet zmuszony wraz z szefem GROM-u gen. Sławomirem Petelickim wspierać funkcjonariuszy poznańskiego UOP.

Czempiński przyznał przy tym, że Ziętara mógł być przydatny dla UOP-u (dopiero niedawno wywiad przyznał, że chciał go zwerbować). W związku z tymi wypowiedziami prokuratura wezwała generała na przesłuchanie.

Poznań: Jarosław Ziętara był werbowany do UOP

Od 2011 roku prowadzone jest wznowione po latach śledztwo w sprawie zamordowania dziennikarza. Niedawno Prokuratura Generalna zgodziła się na przedłużenie sprawy o pół roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski