W mediach rodzi się dyskusja na temat już nie sposobu podejścia do tzw. sprawy Madzi z Sosnowca i jej matki Katarzyny W., ale tego, czy w ogóle warto o niej pisać i relacjonować. Według jednych publicystów śmierć małego dziecka i zarzuty zabójstwa nie są niczym nadzwyczajnym, bo "takich przypadków jest znacznie więcej i nikt nie robi z tego wielkiego halo". Inni z kolei twierdzą, że media specjalnie i z premedytacją podsycają niezdrowe zainteresowanie całą sprawą, bo "nadal się świetnie sprzedaje i wydawcy na tym zarabiają".
Oliwy do ognia dolał niedzielny program TVN 24 "Loża prasowa".
W pewnej chwili program został przerwany, aby na żywo relacjonować konferencje Krzysztofa Rutkowskiego oraz rodziców męża Katarzyny W. TUTAJ CZYTAJ, CO DZIAŁO SIĘ NA KONFERENCJI RUTKOWSKIEGO Po kilku minutach relacja się zakończyła. Prowadząca program Małgorzata Łaszcz poprosiła o komentarz do sprawy, ale ze zdumieniem usłyszała:
- Ja przede wszystkim mam bardzo mieszane uczucia co do faktu, że państwo przerywacie program i nadajecie tę transmisję i my musimy komentować coś takiego. Dla mnie to świadczy o upadku mediów - stwierdził Igor Janke, publicysta "Rzeczpospolitej".
Z kolei Sławomir Sierakowski z "Krytyki Politycznej" stwierdził wprost: - Po prostu ta pani (Katarzyna W. - przy red. ) i ten pan (Rutkowski - przyp red.) mają swój współczynnik marketingowy, świetnie wiedzą to dziennikarze i wydawcy TVN, wiedzą, ile będą kosztowały reklamy przed tym programem i po tym programem.
Obaj publicyści najwyraźniej zapominają, że sprawa Madzi z Sosnowca zrodziła się z ogromnej potrzeby zaangażowania tysięcy mieszkańców Sosnowca i okolicznych miast, którzy na początku całej historii szukali "porwanego dziecka". Gdy okazało się, że dziecko nie żyje, ich zainteresowanie nie zmalało, a wręcz przeciwnie rosło, bo chcieli poznać przyczyny okrutnego losu, jaki spotkał to dziecko. Kolejne odsłony ponurego dramatu - przyznanie się do winy jej matki Katarzyny W., rozstanie z mężem, książka, wreszcie aresztowanie pod zarzutem zabójstwa - czyniły z tej sprawy niekończącą się opowieść. Media tę opowieść relacjonowały, gdyż tego chcieli czytelnicy i widzowie.
Czy media powinny zakończyć opisywanie sprawy Madzi z Sosnowca i jej matki? Czy powinny przestać się nią interesować? Czy czytelnicy i widzowie mogą się już czuć nią zmęczeni?
ZABIERZ GŁOS W DYSKUSJI. SKOMENTUJ, JAK POWINNY SIĘ TERAZ ZACHOWAĆ MEDIA. WYRAŹ SWOJĄ OPINIĘ W KOMENTARZU
*Marsz Autonomii 2012 ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Wielki koncert Guns N'Roses w Rybniku ZOBACZ ZDJĘCIA, WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?