Spotkanie na szczycie liderów Zjednoczonej Prawicy. Mają zapaść decyzje w sprawie „Nowego Polskiego Ładu”

Aleksandra Kiełczykowska
Aleksandra Kiełczykowska
Spotkanie na szczycie liderów Zjednoczonej Prawicy. Mają zapaść decyzje w sprawie „Nowego Polskiego Ładu”
Spotkanie na szczycie liderów Zjednoczonej Prawicy. Mają zapaść decyzje w sprawie „Nowego Polskiego Ładu” fot. adam jankowski / polska press
O godzinie 16 liderzy Zjednoczonej Prawicy mają spotkać się, by omówić zapisy „Nowego Polskiego Ładu”. Wiadomo, że program podzielił koalicjantów. Jarosław Gowin nie zgadza się między innymi na podwyżkę podatków, a Zbigniew Ziobro z zapisami dotyczącymi polityki energetycznej. Cały czas nie ma także poparcia w sprawie Krajowego Planu Odbudowy, który konieczny jest do wypłacenia unijnych środków z Funduszu Odbudowy.

Zapisy kluczowego dla rządu Mateusza Morawieckiego „Nowego Polskiego Ładu” dzielą koalicję Zjednoczonej Prawicy. Z tego powodu o godzinie 16 zaczęło się spotkanie liderów koalicji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, na którym zapadną decyzję dotyczące „Nowego Ładu”, a w tym możliwe przesunięcie jego ogłoszenia.

Szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapowiedział, że jeśli partie koalicyjne nie poprą „Nowego Ładu”, to będzie on programem wyborczym PiS-u w przyspieszonych wyborach.

Portal gazeta.pl przytoczył wypowiedzi koalicjantów Zjednoczonej Prawicy. - Dla nas to nic nowego, że ktoś nam grozi przyspieszonymi wyborami. "Nowy ład" jako całość nie ma naszej akceptacji, więc nic nie jest jeszcze ustalone – powiedział portalowi polityk partii koalicyjnej.

Inny natomiast stwierdził, że program gotowy jest prawie w stu procentach i wymaga jedynie małych korekt.

Punkty zapalne

Jak dowiaduje się gazeta.pl, Jarosław Gowin nie zgadza się z trzema aspektami zawartymi w „Nowym Ładzie” - podwyżkom podatków, które mają być zaszyte gdzieś w zapisach programu, a także upaństwowieniu szpitali samorządowych.
Lider Porozumienia także kwestionuje finansowanie programu mieszkaniowego.

Natomiast Zbigniew Ziobro wraz z posłami Solidarnej Polski nie zgadza się z pomysłami na politykę energetyczną. Szczególnie jeśli chodzi o przejście energetyki węglowej na zielona oraz atomową.

„Ziobryści” już od samego początku podnosili kwestię kosztów takiej transformacji, której przyspieszenie według unijnych ustaleń wyniósłby nawet 1,6 biliona złotych.

Unijne środki

Jednak „Nowy Polski Ład” ma opierać się w dużym stopniu na unijnym Funduszu Odbudowy oraz kolejnej perspektywie finansowej UE. Politycy Solidarnej Polski już w grudniu oświadczyli, że nie poprą ustaleń unijnego szczytu, między innymi przez wprowadzenie mechanizmu, który łączy środki z praworządnością.

Ratyfikacji przez parlamenty narodowe wymaga decyzja o zwiększeniu zasobów własnych UE, czyli uwspólnotowienie długów, by możliwe było uruchomienie Funduszu Odbudowy, na co przede wszystkim nie zgadzają się „ziobryści.”

- Chodzi o to, że Polska na przykład ręczy za długi Grecji czy Hiszpanii. To w długiej perspektywie jest zagrożeniem, nie jest konieczne – mówił europoseł Solidarnej Polski Patryk Jaki na antenie TVN24. Po czym dodał, że jego ugrupowanie nie poprze tej ustawy, nawet jeśli musiałoby opuścić koalicję.

Dzisiaj także wiceszef Solidarnej Polski, minister w KPRM Michał Wójcik potwierdził, że jego partia nie poprze Krajowego Planu Odbudowy, który jest konieczny, by uruchomić unijny Fundusz Odbudowy. – Dzisiaj nie ma takiej możliwości. Przedstawiliśmy swoje argumenty – mówił.

Wójcik podkreślił, że uwspólnotowienie długów jest niczym innym jak dążeniem do federalizacji Wspólnoty. Podniósł także, że w unijnych traktatach nie ma zapisu, który mówiłby, że UE ma prawo, żeby się zadłużać.

Zaznaczył także, że Solidarna Polska cały czas sprzeciwia się mechanizmowi praworządności i w tym sprzeciwie ma rację. Jako przykład podał, że Věra Jourová, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, już teraz zapowiedziała odbieranie unijnych funduszy za dyskryminowanie środowisk LGBT.

- Jesteśmy koalicją trzech ugrupowań. Każde z tych ugrupowań ma swoją tożsamość. Bogactwo Zjednoczonej Prawicy polega na tym, że jeżeli mamy obszary, które budzą spory, to potrafimy znajdować rozwiązanie – jednocześnie zapewnił minister.

Natomiast część Porozumienia, która popiera Adama Bielana, przyjęła uchwałę wyrażającą poparcie dla Krajowego Planu Odbudowy. Wezwano także posłów i senatorów Porozumienia dla poparcia KPO i głosowania za nim.

Oficjalnie Adam Bielan wraz ze wspierającym go posłami został usunięty z partii Porozumienie Jarosława Gowina. Stało się to po tym, gdy Bielan podważył legalność pełnienia przez wicepremiera Jarosława Gowina funkcji prezesa partii i stwierdził, że to on został wyznaczony przez sąd koleżeński na prezesa partii do momentu, kiedy zostanie wybrany nowy przewodniczący.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl