Spór o Trybunał Konstytucyjny. Wojewoda domaga się uchylenia jednego z punktów regulaminu sejmiku

22 lipca służby wojewody łódzkiego mają wydać rozstrzygnięcie nadzorcze w sprawie stanowiska łódzkiego sejmiku, dotyczącego respektowania wyroków Trybunału Konstytucyjnego (TK), także tych niepublikowanych. W łódzkim Urzędzie Wojewódzkim sugerują, że niespodzianki w tej sprawie raczej nie należy się spodziewać i stanowisko najpewniej zostanie uchylone.

W sejmiku z kolei ciekawi są uzasadnienia. Przewodniczący sejmiku Marek Mazur (PSL) wspomina, że prawnicy wojewody, uchylając uchwałę łódzkiej Rady Miejskiej w sprawie TK, argumentowali, że byłaby ona zgodna z prawem, gdyby była tylko stanowiskiem, a nie uchwałą. Z kolei regulamin sejmiku rozróżnia uchwałę od stanowiska. Według rządzącej w sejmiku koalicji PO-PSL, sejmik w sprawie TK przyjął stanowisko, nie uchwałę, a stanowiska uchylić nie można.

Niemniej, ze strony Mazura padła już deklaracja, że jeśli interwencja nadzoru wojewody łódzkiego skończy się próbą uchylenia tego stanowiska, sejmik zaskarży tę decyzję w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym (WSA). Tak jak wcześniej zrobiła to łódzka Rada Miejska.

Czytaj:Łódzki spór o Trybunał Konstytucyjny. Wojewoda stwierdził nieważność uchwały Rady Miejskiej w Łodzi

Tymczasem WSA w Łodzi zajmie się również regulaminem sejmiku. Opozycyjny klub PiS, składając u wojewody skargę na stanowisko sejmiku w sprawie TK, wypomniał w niej również wykluczenie z obrad radnego PiS Michała Króla.

Przewodniczący sejmiku zrobił to, bo jego zdaniem Król zakłócał obrady, a przywoływanie go do porządku efektów nie przyniosło. W skardze radni PiS podnoszą, że wykluczenie z obrad i zakaz wzięcia udziału w głosowaniu jest jawnym pogwałceniem ustawy o samorządzie województwa. Służby wojewody wnioskowały już u przewodniczącego sejmiku usunięcie z regulaminu sejmiku punktu, który daje możliwość wykluczania radnych z obrad sejmiku jako „rażąco sprzecznego z prawem”. Jednak sejmik tego nie zrobił.

Czytaj:Spór o Trybunał Konstytucyjny. Wojewoda uchyli uchwałę łódzkiej Rady Miejskiej

Co więcej, przewodniczący Marek Mazur stoi na stanowisku, że zapisy nowego regulaminu przedłożono ówczesnemu wojewodzie łódzkiemu w 2014 r., gdy urząd sprawowała Jolanta Chełmińska. Jej służby miały 30 dni na zakwestionowanie zapisów nowego regulaminu, jednak żadnych uwag do jego treści nie przedstawiono. Zatem wedle stanu faktycznego regulamin jest zgodny z ustawą o samorządzie województwa. Teraz sprawą spornego punktu w regulaminie łódzkiego sejmiku zajmie się Wojewódzki Sąd Administracyjny.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 4- 10 lipca 2016 roku

[cs [/cs]