Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o Muzeum II Wojny Światowej. Skarga w sprawie fuzji

Marek Adamkowicz
Zwiedzających Muzeum II Wojny „muzealna wojna” raczej nie interesuje. Skupiają się na wystawie
Zwiedzających Muzeum II Wojny „muzealna wojna” raczej nie interesuje. Skupiają się na wystawie Karolina Misztal
Władze Gdańska, były szef Muzeum II Wojny Światowej i rzecznik praw obywatelskich nie poddają się w walce o powstrzymanie scalenia dwóch placówek.

Miasto Gdańsk i były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej Paweł Machcewicz złożyli skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. To reakcja na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który w maju br. zajmował się skargą na zarządzenie ministra kultury i dziedzictwa narodowego w sprawie połączenia Muzeum II Wojny z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. WSA stwierdził wówczas, że nie jest władny zajmować się „aktem kierownictwa wewnętrznego”, czyli wspomnianym zarządzeniem, który jako taki nie podlega kontroli sądu administracyjnego.

Czytaj więcej na ten temat: WSA odrzucił skargę w sprawie połączenia gdańskich muzeów

Reprezentujący miasto Gdańsk i byłego dyrektora mecenas Roman Nowosielski jest innego zdania.

- Choć z formalnego punktu widzenia zaskarżone zarządzenie jest adresowane do Muzeum II Wojny Światowej i Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, to jego treść prowadzi do wniosku, że wywoła ono skutki prawne także w stosunku do innych podmiotów - przekonuje Roman Nowosielski.

Jako przykład podaje, że jednym z celów nowo utworzonej instytucji kultury, jaką jest Muzeum II Wojny scalone z Muzeum Westerplatte, ma być „ochrona, utrzymanie i rewitalizacja obiektów architektury militarnej na terenie Westerplatte”, to właścicielem nieruchomości, na których zlokalizowano część spośród tych obiektów nie jest Skarb Państwa, lecz Gmina Miasta Gdańska. Tym samym nie można się zgodzić z twierdzeniem, że zarządzenie ministra kultury jest „aktem wewnętrznym” i nie wywołuje skutków prawnych na zewnątrz.

Nie można się zgodzić z twierdzeniem, że zarządzenie ministra kultury jest „aktem wewnętrznym” i nie wywołuje skutków prawnych na zewnątrz.

W rzeczywistości, jak mówi mec. Nowosielski, zarządzenie ministra kultury wywołuje skutki prawne odnośnie miasta Gdańska, a to w taki sposób, że oddaje pod jurysdykcję Muzeum II Wojny teren, który jest własnością miasta Gdańska oraz Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, do którego należy Wartownia nr 1, będąca jednym z jego oddziałów.

Dodać należy, że ze skargą kasacyjną do NSA wystąpił też rzecznik praw obywatelskich.

- Zaskarżonemu postanowieniu zarzucam naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy oraz wnoszę o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie - tłumaczy Adam Bodnar.

Zobacz też: Nowy dyrektor MIIWŚ, Karol Nawrocki tłumaczy, dlaczego wystawę trzeba poprawić [WIDEO]

Oprócz argumentów zbieżnych z prezentowanymi przez mec. Romana Nowosielskiego, rzecznik zwraca uwagę, że jeśli przyjąć, iż połączenie (bądź likwidacja) instytucji kultury stanowi wyłącznie wewnętrzną sprawę jej organizatora (w tym przypadku ministra kultury i dziedzictwa narodowego), to organy władzy publicznej, kierując się gustami i poglądami osób je reprezentujących, mogłyby w sposób niczym nieograniczony ingerować w wolność twórczości artystycznej, wolność wypowiedzi czy też badań naukowych, przekształcając bądź też całkowicie likwidując instytucje kultury, nieodpowiadające ich poglądom, preferencjom i gustom.

Czytaj również:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki