Spór między rządem a prezydentem o to, kto jest prokuratorem krajowym. Szef klubu PSL tłumaczy, czy uda się znaleźć porozumienie

Krzysztof Paszyk, przewodniczący klubu parlamentarnego PSL – Trzecia Droga, z wykształcenia prawnik, ocenił w rozmowie z i.pl, że „pan Barski został powołany tak, jak wielu ekspertów na to wskazuje oraz wskazuje na to minister sprawiedliwości, z naruszeniem przepisów prawa, to znaczy na podstawie nieaktualnej podstawy prawnej”. – W związku z tym, czy to się podoba politykom PiS, czy nie, po prostu ktoś wadliwie powołany na jakieś stanowisko, nigdy go nie objął. Podstawa powołania pana Barskiego na prokuratora krajowego była wadliwa. Nie ma żadnych podwójnych struktur prokuratury. Nie ma co nadawać tej sprawie rangi skandalu – powiedział.

Pytany o to, czy jeśli Dariusz Barski „nigdy nie objął” stanowiska prokuratora krajowego, to oznacza, że decyzje podejmowane przez Prokuraturę Krajową pod jego kierownictwem są nieważne, odpowiedział, że „muszą być one poddane analizie, podobnie jak wiele decyzji prokuratury, które były w ostatnich latach podejmowane”. – Jest wiele zastrzeżeń, chociażby do postępowań, którym nie nadawano toku, albo były w jakiś sposób blokowane, a które dotyczyły spraw niewygodnych dla obozu naszych poprzedników – dodał.

Dopytywany o opinie polityków PiS, którzy mówią, że mamy do czynienia z „siłowym przejęciem prokuratury” oraz o fakt, że przez dwa lata nikt nie podważał statusu Dariusza Barskiego jako prokuratora krajowego, Krzysztof Paszyk odpowiedział, że przez ostatnie lata „absolutnie nikt nie miał dokumentów do wglądu”. – Teraz, kiedy nastąpiła zmiana, kiedy w instytucjach państwowych, w ministerstwach, pojawiają się nowi ludzie, są podejmowane kontrole. Sprawdzane są decyzje personalne, decyzje dotyczące podziału środków publicznych i wychodzą bulwersujące, skandaliczne sytuacje, które będą w ramach audytów w poszczególnych resortach lada chwila zaprezentowane. Z tego, co słyszę, będzie mnóstwo spraw, które będą budzić zażenowanie i oburzenie – ocenił.

Przewodniczący klubu PSL – Trzecia Droga pytany o to, czy w sprawie prokuratora krajowego obóz rządzący porozumie się z prezydentem Andrzejem Dudą, odpowiedział, że „jeśli nie będziemy szanować prawa, to trudno pewnie będzie takie pole porozumienia znaleźć”. – Jeśli pan prezydent uzna argumenty, które jasno pokazują, że prokurator Barski nie był powołany zgodnie z obowiązującym prawem, to wtedy się pojawi przestrzeń na rozmowę – dodał.

W piątek resort sprawiedliwości poinformował, że minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar w czasie spotkania z prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 roku przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę „zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych”.

Decyzji Adama Bodnara nie uznaje znaczna część prokuratorów. Prokuratora krajowego nie można odwołać bez zgody prezydenta. W poniedziałek prezydent Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek w sprawie sporu kompetencyjnego pomiędzy prezydentem RP a premierem i prokuratorem generalnym.

dś