Sponsor Wisły Kraków domaga się wyjaśnień od klubu po doniesieniach medialnych

Redakcja
Andrzej Banś
Po tym, jak na jaw wyszły podejrzane powiązania władz klubu Wisła Kraków, główny sponsor nie wyklucza rozwiązania umowy

Czytaj także: Wisła Kraków. Paweł M. musi rozstać się z klubem, czyli jak rozwiązać ręce prezes Marzeny Sarapaty [KOMENTARZ]

Firma LV Bet, główny sponsor Wisły Kraków, domaga się wyjaśnień od klubu z ul. Reymonta w sprawie zarzutów postawionych w programie „Supewizjer” w stacji TVN24.

- Od tego, co znajdzie się w odpowiedzi i jakie pomysły na wyjście z kryzysu zaproponuje zarząd Wisły, firma uzależnia dalszą współpracę z klubem - twierdzi Szymon Jadczak, autor materiału TVN.

W piśmie, jakie wpłynęło do Wisły, a które zostało podpisane przez Rafała Wójtowicza, prezesa zarządu LV Bet, czytamy: „Okoliczności opisane przez dziennikarzy mogą mieć istotne znaczenie dla dalszego sponsorowania Państwa klubu. Gdyby bowiem okazało się, że ww. informacje medialne są prawdziwe, mogłoby to wpłynąć negatywnie na wizerunek zarówno Klubu, jak i spółki LV Bet. W takiej sytuacji zaistniałaby przesłanka do przedterminowego rozwiązania (wypowiedzenia) umowy sponsorskiej”. LV Bet ma umowę z Wisłą do 2021. Z tytułu umowy z tą firmą „Biała Gwiazda” otrzymuje około 2 mln złotych rocznie.

Niebezpieczne związki

Reportaż ukazał związki władz klubu z chuliganami z bojówki Sharks. Gang ma na swoim koncie zabójstwa, rozboje, handel narkotykami. Jego przywódca Paweł M. ps. Misiek zasłynął przed laty rzuceniem nożem w głowę piłkarza Dina Baggio podczas meczu Wisła - Parma. Ostatnio na jaw wyszło, że ludzi związanych z przywódcą bojówki nie brakuje też w klubie, a działacze wstawiają się w sądzie za bandytami skazanymi za rozboje.

Jeden z członków zarządu Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków sam miał w przeszłości brać udział w kibolskich incydentach. Natomiast „Misiek” z Towarzystwem Sportowym robi świetne interesy, prowadząc w obiekcie siłownię, w której chuligani mogą ćwiczyć uliczne walki. Temat ten wielokrotnie poruszaliśmy również łamach „Dziennika Polskiego”, informując, że umowa do tej pory nie została rozwiązana, choć „Misiek” w tajemniczych okolicznościach umknął policyjnej obławie i jest poszukiwany listem gończym.

Przypomnijmy, że „Misiek” uciekł z kraju na dwa dni przed wielką akcją policji wymierzoną w bojówkę „Sharksów”. Miała mu w tym pomóc i zawieźć na lotnisko jego konkubina Agnieszka K. Co ciekawe, pracuje ona w księgowości TS Wisła.

- Agnieszka K. jest też pełnomocniczką firm kilku gangsterów „Wisła Sharks”, w tym firmy samego „Miśka” oraz Grzegorza Z. ps. Zielak, jego najbliższego współpracownika. Oczywiście siedzibą tych firm są budynki Wisły Kraków - informuje Szymon Jadczak.

Biznes kosztem Wisły

Co ciekawe, „Misiek” podejrzany dziś o przewodzenie gangowi narkotykowemu, za wynajem siłowni mającej w sumie 581 m2 płaci stawkę dużo poniżej rynkowej - 6750 zł za miesiąc, a w wakacje jedynie 3625 zł. „Umowę podpisali w 2013 Ludwik Miętta-Mikołajewicz i Robert Sz. Ale dramatem jest dopiero okres obowiązywania umowy: 31.12.2029!” - poinformował na Twitterze Szymon Jadczak.

Jako dowód tak niesłychanie atrakcyjnych warunków umowy z mężczyzną podejrzanym dziś o przewodzenie gangowi narkotykowemu, reporter przedstawia umowę między Pawłem M. a Towarzystwem Sportowym Wisła Kraków, na której widnieje data 2029 r.

Na wpis zareagowała rzeczniczka Wisły Kraków Iwona Stankiewicz, która w odpowiedzi na twitta napisała, że umowa „obowiązuje do listopada 2019! Czynsz wynosi 9250 zł, a w okresie wakacyjnym 4990 zł, plus VAT i media ok. 3000 zł”. Nawet jeśli przyjąć, że cena miesięcznego wynajmu wynosi ponad 9 tys. zł, to jest to i tak kwota co najmniej trzy razy niższa od stawek rynkowych w tym rejonie Krakowa.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 3. Co to jest dziopa?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sponsor Wisły Kraków domaga się wyjaśnień od klubu po doniesieniach medialnych - Gazeta Krakowska

Wróć na i.pl Portal i.pl