Sośnierz: Prezydent Duda też wątpi, czy uda się zorganizować wybory w maju. W PiS wielki strach. A Gryglas? Niech do mnie nie dzwoni

Marcin Zasada
Marcin Zasada
Andrzej Sośnierz
Andrzej Sośnierz Piotr Smolinski
Misja Gryglasa? Mamy i będziemy mieli bezpieczną większość, by zadecydować o losach wyborów korespondencyjnych. Wicepremier Sasin? Szkoda, że ciągle porusza się na granicy prawa. Co po spotkaniu u prezydenta? Andrzej Duda też wątpi, czy wybory uda się zorganizować w maju. Dziś rozmawiamy o skutecznym programie walki z epidemią, bo nie ma innego wyjścia - mówi Andrzej Sośnierz, śląski poseł Porozumienia Gowina.

Zbigniew Gryglas. Co pan sądzi o jego misji?
Misji?

Podobno dostał zadanie przeciągnięcia posłów Porozumienia, by poparli w Sejmie wybory korespondencyjne.
Eee tam... Do mnie nie dotarł. Może coś dostał, nie wiem. Jeśli tak, to do mnie niech nawet nie dzwoni, szkoda czasu.

Czytam, że Gryglas ma wam odbić posłów do PiS. O czym to świadczy według pana?
Wielkie zaniepokojenie w obozie rządzącym jest faktem. A Gryglas? Gryglas przyszedł do nas z Nowoczesnej, więc może nadaje się do takich zadań. Ale nie to jest dziś najważniejsze. Uważam, że dziś, po odrzuceniu pomysłu Gowina, by zmienić konstytucję i przedłużyć kadencję prezydenta o 2 lata, najwłaściwszy scenariusz to wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, by w tym czasie zrealizować "Program Sośnierza". PiS musi sobie uświadomić, że tylko dzięki temu w sierpniu w Polsce mogłyby odbyć się wybory w normalnym trybie, bez tego dzisiejszego szaleństwa. Potrzebujemy pełnomocnika rządu ds. zwalczania epidemii. Nie zmarnujmy kolejnych tygodni.

Zanim o planie Sośnierza. PiS nie wygląda, by w sprawie wyborów chciało się cofnąć.
Priorytety! Najpierw przeprowadźmy sprawną akcję uwolnienia gospodarki w ciągu 40 dni. Wtedy wybory będą mogły się odbyć i nikt ich nie będzie kwestionował. Zresztą, naród wdzięczny za skuteczne zwalczenie epidemii pewnie tym chętniej zagłosuje na Andrzeja Dudę. Nie można nie obawiać się konsekwencji wyborów w maju, w takim stanie. Dotyczy to również podważania mandatu prezydenta. Ciągle wierzę, że porozumienie z PiS wciąż jest możliwe.

Obejrzyj dokładnie

Może chodzi o porozumienie w sprawie głosowania za wyborami korespondencyjnymi?
Pan nie żartuje. Zostawiamy sobie jeszcze furtkę na ocenę stanu przygotowań do tych wyborów. Ale z mojej wypowiedzi chyba jasno wynika, jaki będzie nasz stosunek do tej ustawy, gdy ona wróci do Sejmu.

Już raz mogliście ją zablokować. A PiS jest przekonane, że wybory korespondencyjne będą w maju.
Już wtedy mówiłem, że decyzję podejmiemy, gdy ustawa wróci z Senatu. A wicepremier Sasin? Cóż, dostał zadanie do wykonania i stara się z tego wywiązać. Szkoda tylko, że - oględnie mówiąc - cały czas porusza się na granicy prawa.

Jak panu podoba się kampania dezawuowania Gowina i Porozumienia w PiS i przychylnych partii mediach?
Pierwszy raz pan widzi coś takiego w polityce?

Nie. Ale to plus "misja Gryglasa" raczej nie świadczą o tym, by wasza koalicja jeszcze istniała.
Myśmy nie zerwali koalicji. Mamy różne zdania i to dobrze. Dzięki temu powstał plan Sośnierza.

Porozumienie kontroluje w ogóle jeszcze swoich posłów?
Tak. Zapewniam, że wciąż mamy i będziemy mieli większość na tyle bezpieczną, by zadecydować o losach wyborów.

Zobacz koniecznie

Jadwiga Emilewicz jest w tej większości?
Tego nie wiem. Teoretycznie tak, być może nie.

Jakieś efekty rozmów z Platformą?
Nie prowadzę takowych. Ale przedstawiliśmy nasz plan walki z epidemią i przedstawiciele tak PO, jak i PSL wyrazili poparcie.

A spotkanie u prezydenta?
Spotkanie odbyło się w atmosferze wzajemnego zrozumienia.

"W atmosferze wzajemnego zrozumienia"?! Co to, depesza Trybuny Ludu?
Czasy mamy takie, że analogie się nasuwają. A poważnie: umówiliśmy się, że nie będziemy za dużo o tym spotkaniu mówić. Co najważniejsze, nasze opinie nie były rozbieżne.

Na temat czego?
Wyborów. Prezydent też ma sporo wątpliwości i nie jest dogmatycznie przywiązany do 10 maja. Powiem więcej: Andrzej Duda też wątpi, czy w ogóle uda się zorganizować te wybory. Nie było to spotkanie konfrontacyjne. Właściwie jedyne rozbieżności dotyczyły służby zdrowia. Prezydent podsumował na przykład, że sanepid zdał egzamin. Zaprotestowałem, bo nic gorzej niż sanepid nie działa w czasie epidemii. On nie sprawdził się na żadnym etapie walki z nią.

?
System zbierania wymazów, wywiadów epidemiologicznych... Sanepid po prostu sobie nie poradził. Ludzie dopytują, nie są w stanie wyjaśnić wątpliwości, dopraszają się o kontakt. A to tylko drobny wycinek tego, co się dzieje. Z prezydentem umówiliśmy się na oddzielne spotkanie w tym tygodniu, żeby wyjaśnić wątpliwości i porozmawiać o moim programie.

Będzie jeszcze jakiś program?
A jest inne wyjście? Musimy opanować epidemię, zorganizować wywiady epidemiologiczne, wyłapywać zakażonych i ludzi, z którymi się kontaktowali, musimy izolować zakażonych. Do tego masowe testowanie, przede wszystkim służby zdrowia i innych służb, jak policja czy straż pożarna. I siatka ośrodków kwarantannowych, od ogólnych po bardziej wyspecjalizowane. Są województwa, w których zakażonych jest najmniej, więc pewne rozwiązania dałoby się tam przetestować: lubuskie, warmińsko-mazurskie...

Prezydent znał wcześniej ten program?
Nie wiem, czy znał. Słyszał, nie znał szczegółów. Rządzący rzadko ostatnio wchodzą w szczegóły. Zajmują się wyborami.

Co jeśli PiS zaproponuje wam realizację tego programu pod warunkiem poparcia wyborów korespondencyjnych w maju?
Niemożliwe. Fundamentem mojego programu jest ogłoszenie stanu klęski żywiołowej.

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl