Sośnierz o dymisji Szumowskiego: Oswoiliśmy się z nieudolnością jego resortu. Kto ministrem zdrowia? Piecha jest doświadczony i byłby dobry

Minister Szumowski podjął pierwszą decyzję w czasie epidemii, z którą zgadza się Andrzej Sośnierz?
Że podał się do dymisji? Ja bardziej oczekiwałem zmiany sposobu funkcjonowania ministerstwa. I dziś bardziej odczuwam niepokój niż nadzieję. Tak się oswoiliśmy z nieudolnym działaniem resortu zdrowia.

Radziwiłł zły, Szumowski zły. Może pan ma za wysokie wymagania?
Większość ministrów zdrowia po Zbigniewie Relidze to byli średni menedżerowie albo zwykli szkodnicy. Dobrych ministrów jak Żochowski czy Maksymowicz można policzyć na palcach jednej ręki. Szumowski miał niezły początek – wtedy udało się zrobić kilka pożytecznych rzeczy, jak e-recepta czy w ogóle informatyzacja służby zdrowia. Ale oceniamy go głównie przez pryzmat decyzji w czasie epidemii, a te bywały błędne, kontrowersyjne lub nie było ich wcale. Obchodzimy właśnie kolejną rocznicę Solidarności. Czy my zdajemy sobie sprawę, że Szumowski razem z wiceministrem Cieszyńskim scentralizował NFZ, niszcząc założenia solidarnościowej reformy ochrony zdrowia? Tej, która miała na celu oddzielenie politycznego centrum od płatnika, w której pieniądze szły za pacjentem, a nie polityczną decyzją? Ta reforma bolała kolejnych ministrów, bo nie mogli załatwiać spraw przez telefon. Różni ministrowie niszczyli ją przez lata, aż dzieła dopełnili Szumowski z Cieszyńskim.

Czemu do tej dymisji doszło akurat teraz?
Sam jestem trochę zaskoczony, bo sądziłem, że wymiana ministra odbędzie się w ramach szerszej rekonstrukcji rządu. To przyspieszenie zapewne z czegoś wynika.

Niektórzy spekulują, że może wynikać z efektów prokuratorskich śledztw.
Nie wiem. Jesteśmy zdani na domysły. Choć z całą pewnością sprawy dotyczące Szumowskiego i jego zakupów w czasie epidemii powinny zostać wyjaśnione.

Dobrze, że do dymisji doszło szybciej?
Skoro ta ekipa nie dawała sobie rady z walką z epidemią, to jest nadzieja, że nowa ekipa da sobie radę lepiej.

A czy ta dymisja to przyznanie się do błędów, które pan własnemu rządowi wytyka?
Premier oceniał Szumowskiego dobrze. Może ma niskie wymagania i łatwo zasłużyć na pochwałę. Fakty są takie, że w pochlebnych ocenach ministra Szumowskiego nie padają żadne argumenty. „Dobrze sobie poradził z covidem”. Ale co to znaczy? „No, po prostu, był dobry”. A ja pytam, czy mamy system rozpoznawania zakażonych? Czy mamy system przeprowadzania wywiadów epidemicznych? Czy zbieramy wymazy? Nie. Co zrobił Szumowski? Powiedział, chodźcie w maseczkach.

Kto będzie następcą Szumowskiego?
Wszyscy sobie zadają to pytanie.

Karczewski? Kraska? Latos?
Może być każdy. To tylko spekulacje. Odpowiem tak: Bolesław Piecha jest doświadczony i byłby dobrym ministrem.

Do pana ktoś dzwonił w tej sprawie?
O sobie nie chcę mówić, tym bardziej, że tyle krytycznych słów skierowałem pod adresem Szumowskiego. Jestem do dyspozycji, ale bądźmy realistami.

Co powinien zrobić nowy minister zdrowia przed jesienną batalią z covidem?
To o czym mówię od pół roku. Zbudować system walki z epidemią. Wzmocnić sanepid, kupić sprzęt, testy, zaangażować ludzi… Nie można dalej udawać.