Snowboardzistka z Wrocławia wpadła pod skuter śnieżny. Kierowca uciekł z miejsca wypadku

Błażej Organisty
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne pixabay.com
29-letnia Paulina zjeżdżała do dolnej stacji gondoli. W pewnym momencie na jej drodze pojawił się jadący w górę stoku skuter śnieżny. Widziała tylko światła. Później już nic nie pamięta. Ocknęła się w szpitalu z połamanymi żebrami, ręką i powybijanymi zębami. Do wypadku doszło kilka dni temu, tymczasem policja wciąż szuka kierowcy skutera, podobnie jak mąż i znajomi poszkodowanej.

Paulina, 29-letnia wrocławianka, w ubiegły piątek podczas jazdy na snowboardzie zderzyła się ze skuterem śnieżnym na stoku ośrodka narciarskiego w czeskich Jańskich Łaźniach. Nieprzytomna, z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Jej stan wciąż jest poważny. Paulina jest już po operacji złamanej i zwichniętej ręki. Ma złamane cztery żebra, odmę opłucnej, powybijane zęby oraz krwiaki na twarzy i ciele. Ledwo się porusza, dlatego wciąż czeka na przewiezienie do szpitala we Wrocławiu. Samego wypadku nie pamięta.

– Chyba straciłam przytomność. Pamiętam tylko światła skutera i że jechał prosto na mnie – opowiada poszkodowana wrocławianka.

Przebieg wydarzeń widział mąż Pauliny. Widział też, jak jego sprawca nie zatrzymuje się i ucieka z miejsca wypadku. Do zderzenia narciarki ze skuterem doszło podczas nocnej jazdy, ok. godz. 21., na mostku w końcowej części trasy prowadzącej do dolnej stacji gondoli Černohorsky Express.

– Skuter jechał w górę stoku, pod prąd, z dużą prędkością. W pewnym momencie wjechał w zjeżdżającą Paulinę – opowiada pan Andrzej, mąż poszkodowanej.

Pomimo tego, że jest więcej świadków wypadku i pomimo tego, że policjanci mają nagrania z kamer, to wciąż nie zatrzymali kierowcy skutera. Sprawcy wypadku szuka nie tylko policja, ale także znajomi Pauliny, którzy w internecie udostępniają przykrą historię, mając nadzieję, że ktoś zidentyfikuje zbiega.

Tymczasem mąż pani Pauliny zastanawia się, dlaczego policjanci, którzy na miejscu pojawili się niemal natychmiast po wypadku, nie podążyli od razu po świeżych śladach skutera.

– Gdy składałem zeznania tłumaczyli, że nie pojechali, bo na stoku były ratraki. Ponoć mają wytypowanego potencjalnego sprawcę, ale z braku dowodów nie mogą go zatrzymać. Mówią, że ciągle prowadzą działania wyjaśniające – informuje pan Andrzej.

Czeska policja współpracuje z pracownikami ośrodka narciarskiego. Niezbędna może okazać się wszelka pomoc świadków. Jeżeli ktoś widział zdarzenie, proszony jest o kontakt pod numerem telefonu: 790 254 542.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Snowboardzistka z Wrocławia wpadła pod skuter śnieżny. Kierowca uciekł z miejsca wypadku - Gazeta Wrocławska

Komentarze 43

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ap
Czy ktoś wie co ze snowboardzistka, czy wyszła już ze szpitala i czy złapali kierowcę?
b
bolo
A skąd ten ratownik Ci się wziął?
j
jakis
nie szukają bo to lokalny działacz, synalek działacza albo inna gnida mająca kasę.
L
Lolo
Brak sprawcy? Pociagnac do odpowiedzialnosxi wlasciciela stoku lub zamknac caly stok az do wyjasnien. Zbiegl z moejsca wypadku i nie pomogl. Czy to napewno ratownik tym jechal?
k
kajska
Bardzo współczuje zębów, tez to przechodziłam i wiem jakie to straszne.
F
Fqrf
Na tym odcinku koło mostka panował zakaz jazdy skuterów...
W
Wqrf
Nie zwialby jak tchórz... Więc?
Ps. Jeszcze powiedz że nie poczuł jak... "P... rzył" w dziewczynę...
T
Tourist
Tam akurat w tym miejscu przechodzi szlak pieszy. Nie słyszałem by był zakaz chodzenia szlakiem po zmroku... Co by było gdyby akurat szli tamtędy turyści. Jeżdżąc skuterem po zmroku do tego po trasie narciarskiej ... I w szczególności w takim miejscu gdzie potencjalnie można kogoś spotkac... należałoby zachować trochę rozsądku...
M
M
Nie moge tego znalezc na Fb ...można prosić o link .Chvialabym udostępnić
C
Czeski film.
a pepiki nie umieją zatrzymać kierowcy skutera śnieżnego, mimo, że monitoring jest na całej trasie, a podejrzanych zapewne góra kilkunastu i personalia ich sa łatwe do ustalenia.
i
inns
Mogliście dać zdjęcie z monitoringu, albo fotkę skutera sprawcy.
k
koneser
Druga sprawa jest taka, że ten odcinek nie działa na nocnych jazdach, zrobili sobie skróty przez wyłączony odcinek. A dwa, że tam obsługa stoku chyba po prostu jeździ na skuterach?
S
Szuwarek
W przeciwieństwie do nas trzymają się razem
t
tia
z tego wynika że jesteś gimbusem bez podstawowej umiejętności czytania za zrozumieniem, logicznego myślenia, stosowania się do ogólnie przyjętych zasad....
Ale za to przekozak... nikt mi nie będzie mówić co wolno a czego nie....
O
Ot i cała tajemnica.
to ruszyła w jego stronę, jak sarna na drodze.
Wróć na i.pl Portal i.pl