Smog zawsze był? Poznaj krótką historię smogu

Michał Laszczak
Smog był od zawsze tylko, że teraz atakuje ze wzmożoną siłą i podwójnie. Pod szarą "chmurą" widoczną na zdjęciu, znajduje się miasto.
Smog był od zawsze tylko, że teraz atakuje ze wzmożoną siłą i podwójnie. Pod szarą "chmurą" widoczną na zdjęciu, znajduje się miasto. Katarzyna Laszczak
Myślisz, że smog jest od dawna i wszyscy żyją? Rzecz w tym, że nie wszyscy żyją. Bo smog truł zawsze, a teraz się zmienił i truje jeszcze bardziej.

Smog z tradycją. Truje od dawna

Zalewające nas informacje o smogu, zatrutym powietrzu, pyłach zawieszonych itp. często budzą komentarze, że przecież smog był zawsze. Po co panika, histeria, po co maski i ostrzeżenia.

To prawda, że smog był „od zawsze”, a w każdym razie od dawna. W Anglii, gdzie najwcześniej zaczęto używać węgla na szerszą skalę, informacje o zatruciu powietrza i próbach wprowadzenia zakazu używania węgla sięgają XIII wieku! W pozostałych częściach Europy węgiel upowszechnił się później, a szczyt jego kariery to XIX-XX wiek. Czyli lekko licząc – smog towarzyszy nam od około 150-200 lat.

Pytanie tylko – czy jeżeli od tylu lat chorujemy i umieramy z powodu zatrutego powietrza – to dobrze? Jakoś nikt nie ubolewa nad tym, że pozbyliśmy się dżumy, czy trądu, które również „zawsze były”. Za to nikt nie chce umrzeć na raka, czy zawał. A te wynikają m.in. z oddychania zatrutym powietrzem.

Przeczytaj koniecznie:

Wielki smog w Londynie

Kulminacja smogu w Europie to 1952 rok w Londynie. W grudniu tego roku nałożyło się na siebie kilka zjawisk atmosferycznych. Gęste mgły (w Londynie nic nadzwyczajnego) i ochłodzenie powietrza sprawiło, że ludzie zaczęli intensywniej palić w piecach. Pył nie rozpraszał się we mgle, a dodatkowo kombinacja mgły i spalin z domowych kominów spowodowała reakcje chemiczne i wydzielenie się kwasu siarkowego. Wystarczyło 5 dni, żeby smog zabił ponad 4 000 ludzi! Tylu londyńczyków zmarło na skutek bezpośrednich zaburzeń układu oddechowego i wskutek niedotlenienia. Kolejne ponad 8 000 zmarło na skutek uszkodzeń górnych dróg oddechowych. A ponad 150 000 wylądowało w szpitalach.

To o tych czasach mówimy z pobłażaniem, że smog zawsze był. W tym przypadku zadziałało rzeczywiście połączenie dwóch czynników (dym i mgła), ale to nie znaczy, że taka sytuacja nie może się powtórzyć. Przynajmniej w Polsce, bo w Anglii poradzono sobie z problemem zanieczyszczenia powietrza przez domowe kotłownie.

Słowo "smog" pochodzi od połączenia dwóch angielskich wyrazów "smoke" (dym) oraz "fog" (mgła).

Smog nabrał mocy

Warto sobie uświadomić, że do niedawna w Polsce ludzie palili głównie nie najgorszej jakości węglem, albo drewnem. Do lat 90. do pieca nie wrzucano plastików, bo występowały one w znikomych ilościach. Napoje kupowało się w szklanych butelkach, a foliowe „reklamówki” wykorzystywano wielokrotnie. Przedmioty – również te z tworzyw sztucznych – miały znacznie dłuższą żywotność, znacznie więcej naprawialiśmy, niż wyrzucaliśmy. Wystarczy sobie przypomnieć, jak wyglądał kosz ze śmieciami w latach 80., a jak dzisiaj. I jak często wyrzucamy śmieci (można oczywiście zapytać jakiegoś „seniora”).

Dziś każdego dnia produkujemy wiadra śmieci z tworzyw sztucznych. I w bardzo wielu przypadkach – te śmieci lądują w domowych piecach. Nawet u osób stosunkowo ubogich, bo plastik jest tani i każdy kupuje coś w niego opakowane. Tyle tylko, że przy spalaniu tworzyw sztucznych oraz wszelkich farb i lakierów (czyli np. mebli), powstaje wiele trujących substancji, w tym benzoalfapiren wyjątkowo szkodliwa substancja powodująca raka. To m.in. w związku z nim na paczkach papierosów jest napisane PALENIE ZABIJA. W jego produkcji Polska jest na pierwszym miejscu w Europie i nawet w miastach, gdzie jest go najmniej... normy są przekroczone. To dodatek naszych czasów do smogu, który zabijał i bez tego.

Miał... węgiel lepszą jakość

Poza śmieciami i wszelkiego rodzaju odpadami, sytuację pogarsza palenie paliwami węglowymi najgorszej jakości. Należą do nich drobny węglowy miał, pył i flot. Te paliwa to „efekt uboczny wydobycia, produkcji oraz procesu dystrybucji grubego węgla kamiennego”, w wielu krajach utylizowane jako odpad. W Polsce stały się popularne ze względu na niską cenę. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat skutecznie wypierały jakościowy, ale droższy węgiel. Były tanie, ale ich wydajność opałowa była żałośnie niska. W dodatku znacznie bardziej niż używany wcześniej węgiel zanieczyszczały powietrze. Dopiero od 2017 roku zaczęto wprowadzać przepisy ograniczające ich sprzedaż, początkowo na poziomie regionalnym. Oficjalny zakaz ich sprzedaży obowiązuje od 1 lipca 2020 roku.

Pierwsze chłodniejsze dni już sprowadziły na nas kłopoty ze smogiem, a w najbliższych miesiącach będzie tylko gorzej. Poziom PM10 rośnie tym bardziej, im na zewnątrz jest zimniej. Brak wiatru i deszczu tylko utrudnia sytuację. Walka ze smogiem niestety nie jest wcale taka prosta, dlatego lepiej wiedzieć, co można, a czego nie można robić, kiedy jakość powietrza jest pogorszona. W końcu zdrowie mamy tylko jedno, a smog potrafi skutecznie je zniszczyć. Zobacz, co robić, gdy smog jest w natarciu!

Uwaga: SMOG! Co robić, kiedy poziom PM10 przekracza normy?

Pył zawieszony z dodatkami

Benzoalfapiren to oczywiście nie wszystko. Powietrze, którym oddychamy to znacznie ciekawszy koktajl trucizn – od siarki po tlenki azotu. Do tego dochodzą pyły.

Wydziela się dwie ich grupy: PM 10 i PM 2,5 (w zależności od wielkości cząstek). Cząstki pyłu są oblepione wspomnianymi „dodatkami” w tym benzoalfapirenem i innymi truciznami. Te większe (PM 10) „tylko” osiadają na płucach, te mniejsze (PM 2,5) – przedostają się przez nie do krwi i wszystkich tkanek organizmu. Powodują nieustanne podrażnienie dróg oddechowych i przeradzają w stany zapalne, uszkadzają naczynia krwionośne i tkanki.

Dalibyście dwuletniemu dziecku papierosa? A wiele dzieci w Polsce „pali papierosy” codziennie: od 3-5 (w Warszawie) przez 7 (w Krakowie) do 15 papierosów w Suchej Beskidzkiej (miłej podgórskiej miejscowości). Tak zatrute powietrze wdychamy - bez względu na wiek. Smog powoduje nie tylko choroby układu oddechowego, ale też krążenia (zawały) oraz nowotwory. Zauważyliście, jak są powszechne? Szacuje się, że z powodu chorób wywołanych smogiem w Polsce umiera rocznie ponad 48 000 ludzi.

Zatem tak, smog był od dawna. I od dawna nas truje i powoduje choroby. Nie każda tradycja jest dobra – smogu z pewnością nie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Smog zawsze był? Poznaj krótką historię smogu - e-Instalacje

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Adamoo

W okresie grzewczym zdecydowanie się nasila, czuć to w powietrzu. Ja teraz pracuję zdalnie i kupiłam sobie oczyszczacz powietrza i iRobota. Te dwa urządzenia sprawiają, że mam czyste powietrze i nie muszę wietrzyć mieszkania i wpuszczać smogu..

O
Obywatel

Co roku nas truje . Moim zdaniem sprawa ze smogiem jest słabo nagłaśniana . Ludzie nie myślą , świadomie i nie ....nas trują . A można w łatwy sposób poprawić swój komfort życia. Polecam program czyste powietrze

https://czystepowietrze.eu/program-czyste-powietrze/wypelniamy-wniosek/?gclid=CjwKCAiAyeTxBRBvEiwAuM8dnTpZOXlXoos1KZT0PFb-m0792YWh1RjevLBKWj-ffBMuO6NVQiEI9hoCtTkQAvD_BwE

G
Gosia

Uważam ,że z programu czyste powietrze można szybciej coś uzyskać . Przez covid-a wiadomo wszystko teraz online . Podjęłam się tego wyzwania i wcale nie było trudno . Zostawiłam swoje dane , odpowiednie osoby mną się zajęły i pokierowały dalej , wysyłka dokumentów email . Czas oczekiwania był najtrudniejszy ale powiodło się . Mam kocioł eei pellets w klasie ecodesing. Polecam

https://kostrzewa.com.pl/produkty/eei-pellets

h
ha, ha, haczyk

Ja tam wiem, że smok jest w Krakowie ! Pod Wawelem ma swoją jamę. Lepiej nie podchodzić bo może ugryźć. Dawno temu w podstawówce co roku obchodziliśmy rocznicę Rewolucji Październikowej. Pani zapytała czy ktoś widział Lenina w gazecie lub książce. Odpowiedziałem, że widziałem Lenina w lesie i dostałem pałę ! Taka niesprawiedliwa była komuna jak teraz PiS. Przecież ja go naprawdę widziałem, był taki duży, z rogami.

J
Justyna

zmiany w ogrzewaniu powinny odbywać się nie tylko na zasadzie wymiany kotła. Bo jak już posiadasz porządny kocioł to potrzebujesz także ekologicznego paliwa. Ja stosuje zestaw kocioł eei Pellets plus pelet od lokalnego dostawcy , ale z atestami. Widzę, że wielu sąsiadów już wymienia kotły. Ten tok jest naprawdę kiepski, myślę że gdyby nie ta cała sytuacja z covidem na pewno wiele osób skorzystałoby z programu Czyste Powietrze. https://czystepowietrze.eu/program-czyste-powietrze/wypelniamy-wniosek/

j
jml13060
Publikacja na zamówienie lobby pseudo-eco. Dym był od zarania ludzkości. Pieczono, gotowano, wędzono, suszono, ... przy ognisku. Nie tylko węgiel. Drewno też daje dym i zapach. Powoduje większą emisję pyłu niż prawidłowo palony węgiel. Autor pomija emisję komunikacyjną - nowe i rosnące zjawisko, przemysłową - w Krakowie tematem jest emisja z huty, fajerwerki, papierosy, trociczki, spalanie mokrej trawy, itd. Nie tylko zanieczyszczenie powietrza ale i chemia w żywności i wodzie, brak ruchu przy nadmiarze kalorii, hałas i pole elektromagnetyczne, nadmierne spożywanie leków ... to są równie istotne czynniki środowiskowe. A media tylko o węglu jako o wrogu publicznym numer jeden. Co ciekawe, statystyki GUS pokazują, że życie w Krakowie i Małopolsce nie jest najgorsze, najkrótsze i pełne chorób odnosząc je do danych z innych miast i województw. W mieście pieców ubyło kilkadziesiąt procent w ostatnim dziesięcioleciu, a zjawisko smogu (podobno) się nasila. Jak to redaktor wytłumaczy?
D
Darek
Najgorzej jest na wioskach i w małych miasteczkach, gdzie nie ma sieci ciepłowniczej tylko wszyscy niestety opalają domy indywidualnie. Do tego tam z reguły nie ma czujników (chociaż to się zmienia). Potrzebne są zakazy, kontrole no i jakieś wsparcie dla najbiedniejszych, żeby przeżyli i nie truli innych. Inaczej raki i inne choróbska będą nas zabijać na potęgę. Trzeci Świat
Wróć na i.pl Portal i.pl