Śmiertelny wypadek pod Radomskiem. Nie żyje motocyklista [ZDJĘCIA]

red.
17 maja w okolicach godziny 14 doszło do wypadku w Gałkowicach Starych. W zdarzeniu zginął motocyklista.

17 maja w miejscowości Gałkowice Starepod Radomskiem około godziny 14 doszło do tragicznego wypadku.

17 - letni kierowca motocykla na prostym odcinku drogi nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu i uderzył w maszynę rolniczą połączoną z ciągnikiem rolniczym. Motocyklista został przewieziony do bełchatowskiego szpitala, gdzie na skutek odniesionych obrażeń ciała zmarł. Kierowca ciągnika był trzeźwy. Uczestnicy tego zdarzenia to mieszkańcy gminy Kamieńsk. - relacjonuje podkomisarz Aneta Wlazłowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
EP
20 maja 2017, 09:48, gosc:

ciagnik nie mial swiatel rozrzutnik rownierz nie byl w zaden sposob przygotowany do jazdy po drogach publicznych.ciagnik z niewiadomych przyczyn zatrzymal sie w miejscu wiec chlopak nie mial szans uciekac skoro z przeciwka jechaly samochody.jezeli ciagnik by sievporuszal chlopak by w niego nie uderzyl przynajmniej nie zbtaka sila.sprawa zajmuje sie prokurator ktory odkryl ze kierowca ciagnika probowal zatrzec slady zdarzenia.mam nadzieje ze beknie za to i lekarze ze szpitala rownierz bo to napewno nie jest wina motocyklisty jak to mowi policja kiepsko badajac miejsce zdarzenia i podajac na szybko prasie byle jakie wiadomosci.

Za szybko jechał, skoro nie był w stanie zahamować albo ominąć przeszkodę.

g
gosc
ciagnik nie mial swiatel rozrzutnik rownierz nie byl w zaden sposob przygotowany do jazdy po drogach publicznych.ciagnik z niewiadomych przyczyn zatrzymal sie w miejscu wiec chlopak nie mial szans uciekac skoro z przeciwka jechaly samochody.jezeli ciagnik by sievporuszal chlopak by w niego nie uderzyl przynajmniej nie zbtaka sila.sprawa zajmuje sie prokurator ktory odkryl ze kierowca ciagnika probowal zatrzec slady zdarzenia.mam nadzieje ze beknie za to i lekarze ze szpitala rownierz bo to napewno nie jest wina motocyklisty jak to mowi policja kiepsko badajac miejsce zdarzenia i podajac na szybko prasie byle jakie wiadomosci.
G
Gość
Dlaczego zawsze, domyślnie, w notatkach prasowych istnieje domniemanie winy motocyklisty? Czy jednoznacznie stwierdzono, że w tym konkretnym przypadku kierujący jednośladem spowodował wypadek? A może to kierujący ciągnika zawinił? Ależ oczywiście, motocyklista nie żyje więc rolnika zeznanie będzie uznane za bezsprzeczne.
Fakt- motocyklista był bardzo młody, pewnie mało doświadczony, jednak czy to wystarczy? Honda (z tego co pamiętam, co widziałem) która jechał miała tylko 125cc pojemności, więc to mały motocykl o niskich osiągach.
Mam nadzieję że Policja stanie "jak zawsze" na wysokości zadania i ustali prawdę.
Wróć na i.pl Portal i.pl