Śmiertelny wypadek na Pabianickiej w Bełchatowie. Oskarżony kierowca bmw jechał 117 km/h

Redakcja
Przed bełchatowskim sądem rozpoczął się proces 26-letniego Michała G. Na ulicy Pabianickiej jechał swoim bmw z prędkością 117 km/h i uderzył w citroena, którym jechała 25-latka. Kobieta zgnięła na miejscu.- Jechałem na piątce, spokojnie. 1300-1500 obrotów, to nie jest jakoś dużo - tłumaczył sędziemu Michał G., 26-letni mieszkaniec gminy Bełchatów. Wieczorem, 19 kwietnia 2018 roku, piratował swoim bmw na ul. Pabianickiej wBełchatowie.
Przed bełchatowskim sądem rozpoczął się proces 26-letniego Michała G. Na ulicy Pabianickiej jechał swoim bmw z prędkością 117 km/h i uderzył w citroena, którym jechała 25-latka. Kobieta zgnięła na miejscu.- Jechałem na piątce, spokojnie. 1300-1500 obrotów, to nie jest jakoś dużo - tłumaczył sędziemu Michał G., 26-letni mieszkaniec gminy Bełchatów. Wieczorem, 19 kwietnia 2018 roku, piratował swoim bmw na ul. Pabianickiej wBełchatowie. Archiwum rodziny
Przed bełchatowskim sądem rozpoczął się proces 26-letniego Michała G. Na ulicy Pabianickiej jechał swoim bmw z prędkością 117 km/h i uderzył w citroena, którym jechała 25-latka. Kobieta zgnięła na miejscu. Pirat drogowy do przekroczenia prędkości się przyznaje, ale do tego, że doprowadził do wypadku - już nie.

- Jechałem na piątce, spokojnie. 1300-1500 obrotów, to nie jest jakoś dużo - tłumaczył sędziemu Michał G., 26-letni mieszkaniec gminy Bełchatów. Wieczorem, 19 kwietnia 2018 roku, piratował swoim bmw na ul. Pabianickiej wBełchatowie.

To droga wyremontowana, z nawierzchnią gładką jak stół, dobrze oświetlona. Michał G. przed wypadkiem jechał, według wyliczeń biegłych, z prędkością 117 km/h. Pech chciał, że w tym samym czasie 25-letnia bełchatowianka wracała z pracy do domu. Żeby zjechać do posesji, musiała skręcić w lewo. To właśnie wtedy uderzyło w nią rozpędzone bmw Michała G. O tym, jak wielka była siła uderzenia świadczy fakt, że citroena odrzuciło kilkadziesiąt metrów dalej, a bmw odbiło się i uderzyło w zaparkowane na poboczu auto.

Kobietę przewieziono do szpitala, zmarła kilka godzin później. Kierowca bmw wyszedł z tego bez szwanku. Jego dwaj pasażerowie - jedynie z lekkimi obrażeniami. Samym wypadkiem całymi tygodniami żył cały Bełchatów. Rodzina 25-latki apelowała do świadków o pomoc. Pomogło - część występujących przed sądem osób to ci, którzy na apel zareagowali.

Nawet 300 km/h na obwodnicy

Michał G. nie czuje się winnym tej tragedii. Oskarżony o umyślne naruszenie przepisów przez znaczne przekroczenie prędkości, co skutkowało uderzeniem w citroena, przyznaje się jedynie do tego, że faktycznie jechał za szybko. Dlaczego rozwijał taką prędkość, gdzie się tak śpieszył - na te pytania nie potrafił odpowiedzieć. Rodzinie zmarłej 25-latki mówił, że im współczuje, ale jemu też jest ciężko. „Nikt nie chciał, żeby do tego doszło” - mówił.

Rodzina 25-latki to jednocześnie pokrzywdzeni i oskarżyciele posiłkowi. Ich pełnomocnik, mec. Włodzimierz Woźniak podkreśla, że z ustaleń bieglych wynika, iż nie ma wątpliwości co do tego, że gdyby kierowca bmw jechał z prawidłową prędkością, do wypadku w ogóle by nie doszło. 26-latkowi może grozić do 8 lat pozbawienia wolności.

W bełchatowskich realiach nie jest to jedyny przypadek, gdy policjanci łapią się za głowy śledząc wyczyny piratów drogowych. Rekordzistą w tym zakresie jest 36-letni bełchatowianin, który udowodnił, że obwodnicę miasta można pokonać z prędkością 297 km/h. On taką prędkość rozwinął jadąc tunningowanym mercedesem. Nie popisał się tylko tym, że swój wyczyn nagrał, a filmik z rajdem wrzucił do sieci. Nagranie ktoś przesłał policji, a funkcjonariusze z bełchatowskiej drogówki szybko namierzyli autora. 36-latek został ukarany za niebezpieczną jazdę grzywną 5 tys. zł.

Zobacz też: Bełchatów. Pokazy strażackich nurków przy okazji akcji "Bezpieczne Ferie" 2019

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Śmiertelny wypadek na Pabianickiej w Bełchatowie. Oskarżony kierowca bmw jechał 117 km/h - Dziennik Łódzki

Komentarze 51

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pomoc po wypadkach
Rodzinę tragicznie zmarłej kobiety proszę o kontakt 504-387-549
p
polanin
...pierszeństwa,dziewczyna wymusiła pierszeństwo wjeżdżając na przeciwny pas ruchu po którym poruszał się pojazd jadący z przeciwka.Kierowca BMW co najwyżej powinien dostać mandat za przekroczenie prędkości.Mam nadzieję że nie zniszczą życia niewinnemu kierowcy.
p
polanin
...pierszeństwa,dziewczyna wymusiła pierszeństwo wieżdżając na przeciwny pas ruchu po którym poruszał się pojazd jadący z przeciwka.Kierowca BMW co najwyżej powinien dostać mandat za przekroczenie prędkości.Mam nadzieję że nie zniszczą życia niewinnemu kierowcy.
G
Gość
A Tobie na czole dużymi literami DEBIL i GŁUPI HUJ !
A zeżarty przez robaki to Ty masz mózg !
98ph
Mam nadzieję że to sądy wydają wyroki a nie obrońcy tego pirata drogowego.
Tłumaczenie że to wina tej dziewczyny jest trochę jak tłumaczenie że "ja tylko strzeliłem z pistoletu, kula mogła skręcić w locie i nie zabić kogoś tam"
k
kolo
skoro szaleniec tzn, że nie odpowiada za swoje czyny i powinien być uniewinniony...?
k
kolo
masz rację ale w nocy, przy zerowym ruchu mogła poczekać te 3 sekundy aż przejedzie i dop skręcić... można powiedzieć, że też jej się śpieszylo..
h
hal
koleś ma rację. jechał zdecydowanie za szybko ale laska nie ustaliła pierwszeństwa przejazdu, zrobiła "muszę" i zginęła... szkoda młodego życia.
g
gosc
Żartujesz? Sąd jest po to zeby akordowo przerobił jak najwiecej spraw sadowych,w/g ilości sędzia jest rozliczany przez zwierzchników.Biegły? sposób na dorobienie sobie do pensji,emerytury
e
ebe i wszystko jasne
jeszcze idiotyczne tłumaczenie o obrotach silnika, kompletny półgłówek jak on zdał prawo jazdy
b
bulwers
Dziennikarzyno. Redaktorku.
Wypadek nie z winy chłopaka, a po tytule można sądzić, że on go spowodował. To ma być rzetelne i bezstronne dziennikarstwo? Porażka...
G
Gosc
Bo nigdzie nie jest to opisane
p
ptys
do puchy gnoja bez gadania.
z
z Łodzi
BMW bolid młodziezy wiejskiej. I wszystko
V
Vol
Masz racje, że nie z premedytacją, ale to jest zabójstwo. Ogólnie lewactwo rozbiło to pojęcie na wiele pojęć, ale w logicznym społeczeństwie osoba która łamie pewne zasady i doprowadza do śmierci drugiej osoby, jest morderca i jest to zabójstwo. No ale tacy jak ty wsiada za kółko po pijaku i zabija kogoś a potem wymyśla linię obrony że to było samobójstwo rozszerzone (sic! - ktoś musiał być debilem aby takie coś wymyśleć ) tylko ten pijak to samobójstwo przeżył.

Więc wina jest d****** system prawny tory dopuszcza do rozbijania słowo zabójstwo na wiele okoliczności i ja mam osobiście w d**** czy Pan Heniu po pijaku jechał i kogoś potrącił, czy pan Heniu niechcący się pobił i za mocno przyłożył czy też Heniu w nerwach udusił żonę, czy też Heniu zrobił bombę i wysadził sejm w powietrze. Ale tacy jak ty mogą to wszystko podciągnąć pod samobójstwo rozszerzone
Wróć na i.pl Portal i.pl