Śmiertelny wypadek na Orlej Perci. Turysta spadł w Żlebie Honoratka [KRÓTKO]
Łukasz Bobek
Śmigłowiec TOPR-u w rejonie Zawratu.
fot. Jan Latała
Śmiertelny wypadek na Orlej Perci. Turysta spadł z dużej wysokości w Żlebie Honoratka. To bardzo eksponowany fragment szlaku. Żleb schodzi ze Zmarzłej Przełączki Wyżniej w kierunku Doliny Gąsienicowej. Upadek widział inny turysta, który zaalarmował TOPR. Ratownicy, którzy przylecieli na miejsce śmigłowcem, stwierdzili zgon.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
m
maciej
Tak, żal człowieka tym bardziej, że to początek szlaku. Zgadzam się z tym, że nawet na niepozornych szlakach może zdarzyć się nieoczekiwany wypadek. To są góry, różne warunki atmosferyczne, czasami gorsza kondycja danego dnia i o przykre zdarzenie nie trudno. Tatry są piękne, ale też przyciągają kolejne ofiary....
T
Turysta
Szkoda człowieka,daleko nie zaszedł,musiał stracić koncentrację na chwilę i spadł,niestety śmiertelnie.Orla Perć jest tak samo niebezpieczna jak wszystkie inne wysokie szlaki,trzeba bardzo uważać.Przeszedłem wszystkie szlaki tatrzańskie,wysokie Tatry i szczyty a właśnie dzisiaj będąc na Nosalu w ramach odpoczynku widziałem jak śmigłowiec TOPR wracał z akcji,schodząc z Nosala "pojechałem" ostro na kamieniach co nigdy mi się nie zdarzyło,to przykład tego że zawsze trzeba być skoncentrowanym.
