Śmiertelny wypadek na Legnickiej. Schody spadły na człowieka

B. Łata, J. Jakubczak
Tragedia na budowie Business Garden Wrocław (etap 2) we Wrocławiu przy ul. Legnickiej 48-50 (między ul. Legnicką a Jaworską). Na jednego z robotników zawaliły się schody. Obywatel Białorusi zginął na miejscu.

Do wypadku doszło przed godz. 8. Na jednego z robotników, 46-letniego obywatela Białorusi, zawaliły się prefabrykowany bieg schodowy znajdujący się między III i IV piętrem. Przygniecionego mężczyznę wyciągnęli strażacy przy pomocy specjalistycznego sprzętu. Niestety, lekarz z pogotowia stwierdził jego zgon.

Świadkiem wypadku był jedynie inny pracownik z Białorusi. Na miejscu pojawili się policyjni technicy oraz prokurator, a także inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy. Strażacy po wyciągnięciu mężczyzny zakończyli swoje działania.

Jak informuje PIP, wstępnie ustalono, że cudzoziemiec posiadał aktualne zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do pracy na wysokości oraz szkolenia BHP. Ze wstępnych informacji wynika, że przyczyną zawalenia się konstrukcji mogły być błędy montażowe. Tę kwestię będzie wyjaśniać powołany przez pracodawcę zespół powypadkowy, co będzie objęte kontrolą i nadzorem PIP.

Inspektor PIP rozpoczął kontrolę budowy, a także przyczyn i okoliczności wypadku. Kontrolą jest już objęta firma podwykonawcza z Żyrardowa, ale czynności zostaną rozszerzone również na generalnego wykonawcę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śmiertelny wypadek na Legnickiej. Schody spadły na człowieka - Gazeta Wrocławska

Komentarze 109

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
patryk
Ch...je z PIP-u nic nie robią, chodzą po budowach i udają, że wszystko jest OK.
J
Jaga
Wujek czy wojek będzie wujkiem a wuzek dalej będzie wozekiem
m
miaa
Aaa i dodam, że inwestor- czyli deweloper brał najtansze materiały dostępne na rynku, najtańsze ekipy budowlane, no i inspektorem był jakiś jego znajomy...
m
miaa
Taka jest prawda. Sama pracowałam na budowie ponad rok i byłam naprawdę w ciężkim szoku, kiedy ktoś świeżo po studiach na budowie, czyli ktoś kto się właściwie dopiero uczy tłumaczy murarzowi z latami doświadczenia jak czytać rysunki techniczne i wybudować ścianę, która nie jest pod kątem 90st. Inwestorzy zatrudniają najtańsze ekipy budowlane, gdzie w dobie deficytu pracownika fizycznego zatrudniają randomowych januszy z pod monopolowego (nie obrażając Januszy) którzy totalnie nic nie potrafią. Hitem są Ukraińcy, kiedy próbując im cokolwiek wytłumaczyć albo niedajborze wprowadzić jakąś zmianę, nagle cudem zapominają język polski i jedynie co powtarzają, to 'ja nie panimaju' i siedzą pół dnia pod oknem nie robiąc nic! dopóki nie dotrze na budowę polski pracownik, nagle kutwa po polsku to potrafi rozmawiać. Nie dziwię się, że coraz więcej firm nie chce zatrudniać przybyszów ze wschodniej granicy. A ile poprawek po nich było.
N
Nosacz
....Pambuk tak chciał.
g
gość
Ale chłopie pieprzysz. Na każdej większej budowie (tak np. było na budowie dworca PKS) stoją kolesie z BHP, sprawdzają ubiór i wybiórczo każą dmuchać w alkomat. Znasz życie, oj znasz...
1. Kiedy to wygrywały firmy ze średniej półki? W przetargach publicznych podstawowym kryterium zawsze była cena lub termin.
2. Kolejne kłamstwo to, że 1 na 100 firm biorących udział w przetargu ma pojęcie o budownictwie. Nie wiesz o czym pleciesz.
g
gość
jest pisanie w języku polskim bez używania polskich czcionek. Świadczy to o kończeniu edukacji na 5 klasie we gdzieś pod Petersburgiem.
r
racja
Głównym problemem jest to ze startując do przetargu w 99 % wygrywa go firma nie mająca pojęcia o budownictwie, ponieważ liczy się najniższy budżet . Kiedyś przetarg wygrywała firma ze środkowej półki , obecnie wystarczy zjechać z cenami i robimy co chcemy . Pip albo nik powinien się zająć deweloperami oraz inspektorami nadzoru którzy na budowie są od święta . Jak to jest możliwe ze taki inspektor ma 10 budów w całej Polsce a na niektórych budowach nigdy nie był .
r
racja
Głównym problemem jest to ze startując do przetargu w 99 % wygrywa go firma nie mająca pojęcia o budownictwie, ponieważ liczy się najniższy budżet . Kiedyś przetarg wygrywała firma ze środkowej półki , obecnie wystarczy zjechać z cenami i robimy co chcemy . Pip albo nik powinien się zająć deweloperami oraz inspektorami nadzoru którzy na budowie są od święta . Jak to jest możliwe ze taki inspektor ma 10 budów w całej Polsce a na niektórych budowach nigdy nie był .
C
Comastrii
W polsce standardem na budowach jest fuszerka i oszczedzanie na materialach budowlanych,szkoda ze nie bylo artykulu w gazecie jak nie tak dawno temu na budowie przy ul Ksiecia Witolda zawalil sie swiezo wylany strop... Podstawowe pytanie gdzie ksztalca sie Ci wszyscy pseudo kierownicy budow,inzynierowie samozwanczy...hahaha
o
olp
W Polsce wszystko robi sie byle jak poniewaz
brakuje kasy na ztrudnienie fachowcow
Biurokraci przezeraja wiekszosc srodkow
i to sie nie zmienilo przez ostatnie 30 lat
i
ixi
generalny wykonawca powinien pokrywac
koszty kazdego wypadku na budowie
facet statystycznie mial 25 lat zycia przed
soba za kazdy rok 100 tys plus szkody
moralne dla rodziny
D
DINO
Pierdzielisz waść
G
Gość
Wiedzą już o tym dzieci w przedszkolu. Ostatnio znajomy mi opowiadał, że wracają praktyki nie płacenia pensji robotnikom na czas. O ubezpieczeniu, darmowej służbie zdrowia, śniadaniom w pracy możesz zapomnieć. W ten sposób cofnęliśmy się do dziewiętnastego wieku.
Wróć na i.pl Portal i.pl