Śmiertelny wypadek na DK 19. Samochód uderzył w drzewo. Zginęli kierowca i pasażerka BMW (zdjęcia)

krk, adek
Do wypadku na DK doszło w poniedziałek po godz. 12,3  km za miejscowością Boćki w kierunku Dziadkowic. Zdjęcia dzięki uprzejmości KSRG OSP Boćkii;nf
Do wypadku na DK doszło w poniedziałek po godz. 12,3 km za miejscowością Boćki w kierunku Dziadkowic. Zdjęcia dzięki uprzejmości KSRG OSP Boćkii;nf KSRG OSP Boćki
Do wypadku doszło 3 km za miejscowością Boćki w kierunku Dziadkowic na trasie Siemiatycze - Bielsk Podlaski. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca pojazdu zjechał z drogi i uderzył w drzewo.

Do wypadku na DK doszło w poniedziałek po godz. 12. 3 km za miejscowością Boćki w kierunku Dziadkowic. Na miejsce wysłano cztery zastępy straży pożarnej.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że 32-letni kierowca pojazdu zjechał z nieustalonych przyczyn z prostego odcinka drogi i uderzył w drzewo. Wewnątrz samochodu leżącego na dachu uwięzieni byli mężczyzna i kobieta.

Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a następnie za pomocą narzędzi hydraulicznych wydostali kierowcę i pasażerkę z wewnątrz rozbitego auta. Nieprzytomnego mężczyznę przekazano ekipie zespołu ratownictwa medycznego, który przetransportował go do szpitala. W drugiej kolejności strażacy wydostali nieprzytomną kobietę bez funkcji życiowych. Czekał na nią śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Niestety, mimo prób resuscytacji, nie udało się jej uratować.

Gdy jedni strażacy ratowali ofiary wypadku, inni gasili płonący silnik, który na skutek uderzenia został wyrwany z pojazdu i znajdował się około 10 metrów od wraku. Ich działania polegały też na wyznaczeniu miejsca do lądowania śmigłowca LPR oraz zabezpieczenia lądowania i startu tego śmigłowca.

W działaniach wzięły udział dwa zastępy z JRG w Bielsku Podlaskim, OSP Boćki, OSP Andryjanki, policja, dwa zespoły ratownictwa medycznego oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

32-letni kierowca BMW zmarł w szpitalu.

Zdjęcia z tego wypadku otrzymaliśmy dzięki uprzejmości: KSRG OSP Boćki

Po przybycia zastępów straży pożarnej na miejscu zdarzenia, po przeprowadzeniu rozpoznania stwierdzono, że kierujący samochodem osobowym marki BMW zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Wewnątrz samochodu leżącego na dachu uwięzione były dwie osoby (mężczyzna i kobieta). Na miejsce zdarzenia przybyły 2 Zespoły Ratownictwa Medycznego oraz Policja. Do zdarzenia zadysponowano również Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz wykonaniu dostępu za pomocą narzędzi hydraulicznych do osób znajdujących się wewnątrz rozbitego auta, ich wydobyciu i przekazaniu ZRM. Z uwagi na mocne uszkodzenia pojazdu dostęp do poszkodowanych był bardzo utrudniony. Jako pierwszego udało się uwolnić mężczyznę. Nieprzytomnego poszkodowanego przekazano ekipie ZRM, który przetransportował go do szpitala. W drugiej kolejności udało się wykonać dostęp do kobiety. Poszkodowaną nieprzytomną, bez funkcji życiowych, ewakuowano z rozbitego pojazdu i przekazano ekipie ZRM i LPR. Niestety, pomimo prób resuscytacji, kobiety nie udało się uratować, lekarz stwierdził zgon poszkodowanej.

Na drodze krajowej nr 19 bardzo często dochodzi do wypadków. Ku przestrodze zebraliśmy najgroźniej wyglądające wypadki, które miały miejsce na tej trasie.

Makabryczne i groźne wypadki na DK19. Niektóre skończyły się...

Deniski. Wypadek w powiecie bielskim. Utrudnienia na DK19

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Śmiertelny wypadek na DK 19. Samochód uderzył w drzewo. Zginęli kierowca i pasażerka BMW (zdjęcia) - Kurier Poranny

Komentarze 46

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
, Łysy:

Znałem samochód, znałem człowieka i auto nie było szrotem jak wiekszość waszych gruzów nie wartych więcej niż pięćdziesiąt groszy za kilogram. A gość miał więcej rozumu i rozwagi niż wy wszyszcy głąby razem wzięci.

23 kwietnia 2019, 22:06, Gość:

to jakim cudem to auto rozlecialo sie na kawalki tzn silnik osobno, kola/mosty/zawieszenie osobno itp itd

dawaj panie mundry, oswiec nas

Duża prędkość i uderzenie. Miałeś w szkole fizykę?

G
Gość
2019-04-26T22:11:42 02:00, Gość:

Jestem przyjaciółka zmarłej dziewczyny, weszłam tu po raz kolejny, by dokładniej przyjrzeć się zdjęciom wypadku. To co tu napotkałem przeszło moje wyobrażenie. Zginęli młodzi ludzie, świetnie dobrani, tworzyli szczęśliwa parę, nikt z nas nie pomyślał by kogoś obwiniac, a wy obcy ludzie bawicie się w Zbawiciela swiata. Jest w was tyle jadu że serce pęka, tym bardziej osobie pograzonej w smutku po stracie kogoś bliskiego. Uszanujcie duszę zmarłych i dajcie już spokój ze swoimi osadami. Lepiej pomyśleć jak kruche jest życie.. Ile jeszcze można zrobić by stać się lepszym człowiekiem. Ela właśnie taką była, przy niej zawsze pojawiał się uśmiech na twarzy. Szanujmy się by świat był lepszy.

A co,diabeł ich pchał? Zginęli przez prędkość która rozwinął nieodpowiedzialny kierowca.Gdyby to było 80kmh to ofiar śmiertelnych by nie było.

A
Anna V.
2019-04-23T20:29:22 02:00, Łysy:

Sami mądrale widzę w intenecie jak zwykle. Zza klawiatury potraficie pierdolić i teoretyzowac, a nawet człowieka nie znaliście. Znałem samochód, znałem człowieka i auto nie było szrotem jak wiekszość waszych gruzów nie wartych więcej niż pięćdziesiąt groszy za kilogram. A gość miał więcej rozumu i rozwagi niż wy wszyszcy głąby razem wzięci. Najlepiej jest pisac bzdury "bo jechal BMW". Nikt nie pomyśli zanim się wypowie co mogło być przyczyną i dlaczego tak się stało. Nikomu źle nie życzę i oby nikogo z obecnych tu "mądrali" nie spotkała podobna sytuacja. Więc nie pozdrawiam gamonie...

Dziękuję za komentarz, jakże prawdziwy. Mama Eli.

G
Gość
Jestem przyjaciółka zmarłej dziewczyny, weszłam tu po raz kolejny, by dokładniej przyjrzeć się zdjęciom wypadku. To co tu napotkałem przeszło moje wyobrażenie. Zginęli młodzi ludzie, świetnie dobrani, tworzyli szczęśliwa parę, nikt z nas nie pomyślał by kogoś obwiniac, a wy obcy ludzie bawicie się w Zbawiciela swiata. Jest w was tyle jadu że serce pęka, tym bardziej osobie pograzonej w smutku po stracie kogoś bliskiego. Uszanujcie duszę zmarłych i dajcie już spokój ze swoimi osadami. Lepiej pomyśleć jak kruche jest życie.. Ile jeszcze można zrobić by stać się lepszym człowiekiem. Ela właśnie taką była, przy niej zawsze pojawiał się uśmiech na twarzy. Szanujmy się by świat był lepszy.
G
Gość
Jednego morderce mniej.Szkoda że zabrał ze sobą niewinna osobę.
G
Gość
nie wazne skad byli - wazne dokad trafili
G
Gość
, Gość:

a z skąd byli?

, Gość:

ktos mowił w boćkach ze z Siemiatycz ponoć

, Gość:

Suwalczanie :(

2019-04-23T22:34:14 02:00, Gość:

A ja słyszałem że to małżeństwo z Suwałk..ale ludziom też ciężko uwierzyć bo każdy co inne mówi

Dziewczyna z Suwałk ,a jej facet był ze sosnowca ;(

G
Gość
, Gość:

"Zeby kiedys Twoj syn albo corka nie spowodowala wypadku. Tez "wtedy kazdy bedzie wyzywac ich od idiotow. Cieszyc sie ze ktos zmarl to jest na prawde szczyt wszystkiego."

Nazywanie idioty idiotą nie jest wyzywaniem.

We wpisie na który odpowiedziałeś nie ma cienia radości.

Każdy kto ma odrobinę rozumu wie, ze gdy silnik wypada z samochodu, to należy cieszyć się, że nas tam nie było i dzięki temu uniknęliśmy śmierci z ręki idioty.

Jedynie kogo moge nazwac idiote w tej chwili to Ciebie!

G
Gość
, Gość:

a z skąd byli?

, Gość:

ktos mowił w boćkach ze z Siemiatycz ponoć

, Gość:

Suwalczanie :(

A ja słyszałem że to małżeństwo z Suwałk..ale ludziom też ciężko uwierzyć bo każdy co inne mówi

G
Gość
, Łysy:

Znałem samochód, znałem człowieka i auto nie było szrotem jak wiekszość waszych gruzów nie wartych więcej niż pięćdziesiąt groszy za kilogram. A gość miał więcej rozumu i rozwagi niż wy wszyszcy głąby razem wzięci.

to jakim cudem to auto rozlecialo sie na kawalki tzn silnik osobno, kola/mosty/zawieszenie osobno itp itd

dawaj panie mundry, oswiec nas

G
Gość
A czy przypadkiem ci ludzie byli ze śląskiego??
G
Gość
, Gość:

a z skąd byli?

, Gość:

ktos mowił w boćkach ze z Siemiatycz ponoć

Suwalczanie :(

G
Gość
, Gość:

a z skąd byli?

ktos mowił w boćkach ze z Siemiatycz ponoć

Ł
Łysy
Sami mądrale widzę w intenecie jak zwykle. Zza klawiatury potraficie pierdolić i teoretyzowac, a nawet człowieka nie znaliście. Znałem samochód, znałem człowieka i auto nie było szrotem jak wiekszość waszych gruzów nie wartych więcej niż pięćdziesiąt groszy za kilogram. A gość miał więcej rozumu i rozwagi niż wy wszyszcy głąby razem wzięci. Najlepiej jest pisac bzdury "bo jechal BMW". Nikt nie pomyśli zanim się wypowie co mogło być przyczyną i dlaczego tak się stało. Nikomu źle nie życzę i oby nikogo z obecnych tu "mądrali" nie spotkała podobna sytuacja. Więc nie pozdrawiam gamonie...
G
Gość
a z skąd byli?
Wróć na i.pl Portal i.pl