Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelnie potrącił, uciekł, a później schował samochód

Łukasz Bartczak
Śmiertelnie potrącił, uciekł, a później schował samochód
Śmiertelnie potrącił, uciekł, a później schował samochód archiwum Polska Pres Grupy
Pod Ostrowem i Kaliszem śmiertelnie potrącono dwóch pieszych. Jeden ze sprawców uciekł i ukrył rozbite auto pod plandeką.

W ręce ostrowskich policjantów wpadł mężczyzna, który w piątek śmiertelnie potrącił pieszego w miejscowości Czekanów. 44-latek szedł drogą krajową nr 25 z Ostrowa Wielkopolskiego w kierunku Kalisza. Wieczorem o ciele leżącym przy drodze policję i pogotowie ratunkowe zawiadomili kierowcy.

Nie udało się go uratować, a śledczy od razu uznali, że denat najpewniej został potrącony przez samochód. Rozpoczęły się poszukiwania sprawcy. Sprawdzono między inymi nagrania monitoringu wzdłuż trasy, którą wcześniej pokonał 44-latek.

Okazało się, że przed śmiercią wyszedł z ostrowskiego szpitala i zmierzał w kierunku rodzinnej wsi Leziona w gminie Nowe Skalmierzyce. Szedł ponad godzinę i udało mu się pokonać pieszo niemal 6 kilometrów.

- Śledczy ustalili, że auto jechało w kierunku Skalmierzyc, zbadali ślady na miejscu, a jednocześnie prowadzili intensywne poszukiwania zbiegłego kierowcy i jego samochodu. Szukano także w sąsiednich powiatach - mówi Małgorzata Łusiak z biura prasowego ostrowskiej komendy policji.

Śmiertelne wypadki w Wielkopolsce:

Policjanci zgłaszali się między innymi do właścicieli samochodów marki opel tigra, które jeżdżą na co dzień po drogach powiatu ostrowskiego. W końcu, po kilkudziesięciu godzinach, udało się wpaść na trop poszukiwanego 25-letniego mężczyzny. Wkrótce do jego domu w podostrowskich Tarchałach Wielkich zapukali mundurowi.

Znajdujący się na rodzinnej posesji 25-latka niebieski opel tigra miał roztrzaskaną niemal w całości przednią szybę i mocno wgnieciony dach. Sprawca śmiertelnego wypadku ukrył go płachtą. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że na miejscu wypadku pozostał fragment lusterka opla, dzięki temu właśnie śladowi śledczy odnaleźli jego kierowcę. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę kodeks karny przewiduje karę do 12 lat więzienia.

Nie było to jedyne potrącenie pieszego w południowej Wielkopolsce w ostatnich dniach. W sobotni poranek w podkaliskich Niedźwiadach również zginął pieszy.

- Wtargnął na jezdnię wychodząc zza włączającego się do ruchu autobusu. Od strony Kalisza nadjechał opel vectra, który podjął manewr wyprzedzania autobusu. Auto ze sporą siłą uderzyło w pieszego - mówi Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. Potrącony mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Kierowca opla był trzeźwy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski