Śmiertelne zatrucie czadem w Wirach. Od października tlenek węgla zabił już pięć osób

Jak przekazała Państwowa Straż Pożarna, ostatniej doby strażacy wyjeżdżali do dziewięciu zdarzeń związanych z emisją tlenku węgla. Zanotowano jedną ofiarę śmiertelną, a cztery osoby wymagały pomocy lekarskiej.

Śmiertelną ofiarą zatrucia czadem jest starszy mężczyzna, który znaleziony został w łóżku w swoim domu w miejscowości Wiry (Wielkopolskie). Według strażaków prawdopodobną przyczyną zatrucia była nieprawidłowa eksploatacja pieca grzewczego.

Z danych PSP wynika, że od 1 października, czyli od początku umownego okresu grzewczego, zanotowano 217 interwencji związanych z emisją czadu. Zginęło pięć osób, a 117 wymagało pomocy lekarskiej.

Czad, czyli tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia - przy dużych stężeniach tego gazu - może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność krążeniowo-oddechowa i śmierć.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

By pomóc osobom zatrutym czadem, należy w pierwszej kolejności przerwać źródło zagrożenia i dokonać intensywnego wietrzenia. Osobę zatrutą następnie trzeba przetransportować w bezpieczne miejsce i wezwać pogotowie ratunkowe.

Tlenek węgla, nazywany potocznie czadem, powstaje w wyniku niepełnego spalania gazu w wadliwych palnikach lub źle wietrzonych pomieszczeniach, a także spalania węgla, koksu lub nafty w piecach z niesprawnymi przewodami kominowymi. Czad wchodzi również w skład dymów pożarowych.

ag