Śmierć w termach: pogotowie wezwane dopiero o godzinie 1.11

Łukasz Cieśla
Termy są zamykane o godz. 23. Ciało mężczyzny znaleziono dopiero dwie godziny później.
Termy są zamykane o godz. 23. Ciało mężczyzny znaleziono dopiero dwie godziny później. Waldemar Wylegalski
Dlaczego w Termach Maltańskich zmarł 38-letni muzyk? Prokuratura dysponuje wstępnymi wynikami sekcji zwłok. Wiadomo, że ochrona Term Maltańskich bardzo późno zawiadomiła pogotowie. Ratownicy odebrali telefon dopiero o godzinie 1.11 w nocy, ponad dwie godziny po zamknięciu obiektu. Mężczyzna już nie żył.

Przypomnijmy, że do tragedii doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Właśnie przedstawiono wyniki sekcji zwłok mężczyzny, którego ciało wydobyto z jednego z basenów.

– Przyczyną zgonu mężczyzny było utonięcie. W celu ustalenia szczegółów, np. czy wcześniej doszło do zasłabnięcia, potrzebne będą dodatkowe badania. Czekamy również na pisemną opinię biegłych – mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej.

Zmarły 38-letni miał żonę i pięcioro dzieci. Przypomnijmy, że to jego zaniepokojona małżonka zadzwoniła w niedzielę wieczorem do aquaparku, ponieważ nie miała kontaktu z mężem.

Jak ustaliliśmy, zwłoki zostały znalezione dopiero około dwie godziny po zamknięciu obiektu. Zgodnie z harmonogramem termy kończą pracę o godzinie 23. Tymczasem po ponad dwóch godzinach ochroniarze powiadomili pogotowie o osobie nieprzytomnej wyciągniętej z basenu.

– O godzinie 1.11 dostaliśmy zgłoszenie o osobie nieprzytomnej. Zespół ratowniczy z ulicy Szwajcarskiej pojawił się bardzo szybko. Po przybyciu stwierdził, że mężczyzna zmarł jeszcze przed przyjazdem zespołu. Nie podejmowano więc akcji ratowniczej. O zgonie została zawiadomiona policja – mówi Robert Judek, rzecznik Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu.

Z naszych ustaleń wynika, że po godzinie 1 w nocy przyjechał także prokurator. Jego notatka została sporządzona o godzinie 1.52.

Termy Maltańskie nie chcą komentować sprawy. Nie odpowiadają, jak to się stało, że dwie godziny po zamknięciu obiektu w basenie solankowym z ciepłą wodą znaleziono ciało. Prokuratura bada zachowanie ratowników. Jedno z ich stanowisk znajduje się przy basenie, w którym znaleziono ciało 38-latka.

W poniedziałek termy wydały jedynie krótkie oświadczenie. Wynika z niego, że mężczyzna wcześniej przebywał w strefie saun i miał kłopoty zdrowotne.

Wszczęte śledztwo ma wyjaśnić m.in. czy gdyby zmarły otrzymał natychmiastową pomoc i został zauważony przez ratowników, miałby szansę na przeżycie. Termy Maltańskie korzystają z usług ratowników zatrudnionych przez firmę z Wrocławia. Decydujące znaczenie w konkursie ofert ma cena – wygrywa najtańszy oferent.

Ważnym dowodem w sprawie mają być nagrania z monitoringu. Kamery, jak się dowiadujemy, zarejestrowały ostatnie chwile życie zmarłego. Istotne będą również opinie medyków sądowych wskazujące na dokładne przyczyny jego śmierci.

Feralnej nocy, podczas zamykania obiektu, do kasy nie wróciły cztery transpondery. Odbija się je na bramkach wejściowych. Teoretycznie brak czterech urządzeń oznaczał, że czterech klientów wciąż przebywa w obiekcie. Jednak, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, takie sytuacje są tam bardzo częste. Od jednego z pracownika term usłyszeliśmy, że część klientów jest nieuczciwa, wyrzuca transpondery do kosza na śmieci, nie chcąc płacić za usługi i ucieka przez płot przy basenach zewnętrznych.

To drugie tragiczne zdarzenie w poznańskich termach. Pięć lat temu w basenie ze sztuczną falą topił się uczeń ze Śremu. Ratownicy przez kilka minut nie reagowali. Chłopiec trafił do szpitala. Zmarł po tygodniu. Proces karny kilku ratowników wciąż trwa.

W Polsce brakuje ratowników wodnych. "Na zachodzie mogą zarobić nawet 7-8 tys. zł"

źródło: TVN24/x-news.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śmierć w termach: pogotowie wezwane dopiero o godzinie 1.11 - Głos Wielkopolski

Komentarze 33

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Ja
Kontrole byly i to nie raz. Niewiedziec czemu nigdy nie zapytano ratownikow jak im sie pracuje itp. Pan z PIPu przesiadywal z Panem Januszem w kanciapie i popijal kawke a przy tym toczyly sie rozmowy jak to cudownie bylo na wakacjach. Zenada.
E
Ewelina
To prawda!podobnie jest w galeriach handlowych zaniast 49 zl Ukrainka mowila o 14.99 zl
R
Ratownik tern
Multimedia a delphinus to po jednych pieniądzach. To jest to samo. Zarządzane przez tych samych właścicieli w praktyce. Na przemian wygrywają przetarg w termach zazwyczaj wygląda to tak
1delphinus
2 multigrupa
3 WOPR
Z tym ze dwie pierwsze pozycję potrafią się czasem zamienić miejscami. Raz wygrało ratownictwo Rzeczypospolitej po artykule do głosu gdzie oferty były ustawione pod delphinus i po interwencji gazety termy to zmienily.
H
H
A na czym polega praca ratownika???na obserwowaniu plywajacych....i przyslowie...miej oczy wokol glowy.....to jest sprawny i dobry ratownik...a nie spacerowanie po obiekcie....byle do 23....a gdzie obejscie obiektu na koniec zmiany??elementarne rzeczy zostaly zaniedbane....a zaslabnac kazdy moze...ale praca zostala zle wykonana na obiekcie.
H
H
I po co te infantylne zlosliwosci...?mowa o smierci a nie o kabarecie....smutne....
T
Toni
Bilet kupuje u ratownika czy w kasie Term? Umowę zawieram z Termami i od nich wymagam bezpieczeństwa oraz odpowiedzialności za błędy.
p
pyrka
dlaczego piszecie 38 letni muzyk? Jakie to ma znaczenie dla sprawy? Jakby był kasjerem w markecie to pisalibyście 38 letni kasjer z hipermarketu? Nie cenię takiego dziennikarstwa!!!
G
Gość
Tam nawet porody odbywają się w saunach. W Polsce nie do pomyślenia.
Sauny potrafią pozytywnie zadziałać na zdrowie.
Obowiązkiem obsługi obiektu takiego jak Termy jest uważna praca i wykrywanie zagrożeń i niebezpieczeństw a w razie ich zauważenia niesienie pomocy.
M
Masakra
Bezpieczeństwo klientów na Termach mają w 4 literach (D).
e
ech
Dopóki nie zmieni się podejście kierownictwa i nie będzie odpowiedniej liczy wykwalifikowanych ratowników, dopóty będę z dzieckiem jeźdiź do tarnowa podgórnego, a na żadną wycieczkę szkolną do term dziecka nie puszczę, będę lobbować za tym, by dzieci jeździły do tarnowa albo moje nie będzie jeździć z innymi na maltę, trudno. Życie mojego syna ważniejsze niż napychanie kieszeni komuś, kto olewa nasze bezpieczeństwo!
A
Antoni Marewicz-Poznański
Są kraje , które nie importują produktów wykonanych przez więżniów. Niewolnictwo było systemem w Starożytności. Upadł cały Starożytny Rzym, bo gospodarka oparta na niewolnictwie , działa, jak ten ratownik odwrócony tyłem. To nie był przypadek. Z tego samego powodu UE jest w procesie likwidacji.
G
Gość
Pieniądz , czyli kult złotego cielca. Trafiło na jednego z tej elity, która trzyma władzę. Który następny?
Może Jaśkowiak na rowerze?
r
ratownik (nie z term)
Jeżeli czyta to ktoś z prokuratury, to zwracam uwagę, że oskarżyć należy również kierownictwo Term. Jak wynika z relacji pracowników Term i gości codziennością jest tam niedobór ratowników na służbie. W takiej sytuacji niedopuszczalne jest udostępnianie obiektu klientom. Takie działanie jest skrajnie nieodpowiedzialne i znajdą się na to odpowiednie paragrafy w kodeksie karnym. Kierownictwo Term świadomie i wielokrotnie narażało klientów na utratę zdrowia i życia. Gdyby zaś ktoś płakał nad tym, że "na rynku nie ma skąd wziąć ratowników", to odpowiadam: ratownicy są, tylko nie będą pracować na niewolniczych warunkach. Najwyższy czas skończyć z tym dziadostwem, które ma tam miejsce. Co na to prezydent Jaśkowiak, co na to Wydział Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Poznania? Ile osób musi jeszcze stracić życie, żeby ktoś, kto bierze za to ciężką kasę, wziął się na poważnie za swoją robotę!
r
ratownik (nie z Term)
Jeżeli czyta to ktoś z prokuratury, to zwracam uwagę, że oskarżyć należy również kierownictwo Term. Jak wynika z relacji pracowników Term i gości codziennością jest tam niedobór ratowników na służbie. W takiej sytuacji niedopuszczalne jest udostępnianie obiektu klientom. Takie działanie jest skrajnie nieodpowiedzialne i znajdą się na to odpowiednie paragrafy w kodeksie karnym. Kierownictwo Term świadomie i wielokrotnie narażało klientów na utratę zdrowia i życia. Gdyby zaś ktoś płakał nad tym, że "na rynku nie ma skąd wziąć ratowników", to odpowiadam: ratownicy są, tylko nie będą pracować na niewolniczych warunkach. Najwyższy czas skończyć z tym dziadostwem, które ma tam miejsce. Co na to prezydent Jaśkowiak, co na to Wydział Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Poznania? Ile osób musi jeszcze stracić życie, żeby ktoś, kto bierze za to ciężką kasę, wziął się na poważnie za swoją robotę!
J
Jaromir
Firma chyba nie ta sama, chyba, że jakoś związana z tamtą. Wtedy była Multigrupa (też z Wrocławia) - polecam wyguglować ich "osiągnięcia" w obsłudze ratowniczej pływalni w całej Polsce. Na jednym aquaparku wystawili nawet ratowników, którzy nie umieli nawet pływać! Sprawa wyszła, jak jedna ratowniczka zapisała się na kurs pływania po godzinach :).
Wróć na i.pl Portal i.pl