Śmierć w DPS w Bytomiu WSTRZĄSAJĄCE NAGRANIE Kobietę zabili ratownicy pogotowia ratunkowego?

Redakcja
Kobieta jest ciągnięta za nogę, potem spada z wózka. Podopieczna DPS w Bytomiu ma złamany kręgosłup i umiera w szpitalu. Czy ratownicy doprowadzili do śmierci 60-letnią panią Marię? To wykaże śledztwo prokuratury
Kobieta jest ciągnięta za nogę, potem spada z wózka. Podopieczna DPS w Bytomiu ma złamany kręgosłup i umiera w szpitalu. Czy ratownicy doprowadzili do śmierci 60-letnią panią Marię? To wykaże śledztwo prokuratury Uwaga TVN/X-News
Kobieta jest ciągnięta za nogę, potem spada z wózka. Podopieczna DPS w Bytomiu ma złamany kręgosłup i umiera w szpitalu. Czy ratownicy doprowadzili do śmierci 60-letnią panią Marię? To wykaże śledztwo prokuratury ZOBACZ WSTRZĄSAJĄCE WIDEO Z MONITORINGU - Jestem lekko zszokowany, może nawet bardziej niż lekko – przyznaje Jerzy Wiśniewski, rzecznik Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach

Śmierć w DPS w Bytomiu:

- Jedna osoba pchała wózek a druga tak jakby ciągnęła ją za nogę – relacjonuje Grzegorz Baranowski dyrektor DPS w Bytomiu. Reporterzy TVN „UWAGA!” dotarli do nagrań z monitoringu, na którym widać skandaliczne zachowanie ratowników medycznych. Mieszkanka DPS zmarła po przywiezieniu do szpitala. Miała m.in. złamany kręgosłup.

Kobieta najprawdopodobniej upada na podłogę ratownikom w trakcie transportu do szpitala.

- Film z monitoringu dokładnie pokazuje, jak nie powinien postępować zespół ratownictwa medycznego. Pacjentka nieprzytomna zawsze powinna być transportowana w pozycji leżącej! To karygodne – nie ma wątpliwości Edyta Wcisło, przewodniczącą Polskiej Rady Ratowników Medycznych.

CZYTAJ WIĘCEJ:
ŚMIERĆ CHOREJ PO BŁĘDACH RATOWNIKÓW. POŁAMALI JĄ WIOZĄC NA WÓZKU

I stanowczo podkreśla: - Nieważne, czy pacjent jest z DPS, czy jest psychicznie chory. Wszystkim musimy zapewnić poszanowanie godności. Nikt z nas nie chciałby być transportowany w taki sposób.

WSZYSTKO O ZWOLNIENIU DYSCYPLINARNYM: PRZYCZYNY, SKUTKI, KONSEKWENCJE

60-letnia pani Maria chorowała na schizofrenię, cukrzycę oraz zaawansowaną osteoporozę. Od ponad dwóch tygodni mieszkała w DPS dla dorosłych przewlekle psychicznie chorych w Bytomiu. 3 stycznia, w stanie krytycznym, karetka pogotowia zabrała ją do szpitala. Tam po kilkugodzinnej reanimacji zmarła.

– Pani Maria chodziła praktycznie do ostatnich chwil swojego życia! Nic nie wskazywało, żeby miała jakiekolwiek urazy – przekonuje dyrektor Baranowski.

I relacjonuje ostatni dzień życia kobiety: w południe odwiedził ją brat, potem zjadła obiad i poprosiła o kąpiel. Jak podkreśla, kobieta samodzielnie poruszała się i rozmawiała z personelem.
Późnym wieczorem jej stan nagle się pogorszył. Ponieważ kobieta miała trudności z oddychaniem, dyżurująca pielęgniarka poprosiła o konsultację ratowników, którzy udzielali pomocy innemu mieszkańcowi DPS. Kobieta trafiła do szpitala. Na nagraniu, do którego dotarła „Uwaga” TVN widać, że nieprzytomna kobieta jest transportowana nie na noszach, ale wózku inwalidzkim.

– Widzimy na monitoringu, jak pani Maria spada na ziemię i jest problem z jej wydostaniem, ponieważ zakleszczyła się pod wózkiem inwalidzkim – ocenia dyrektor Baranowski.

CZYTAJ WIĘCEJ:
ŚMIERĆ CHOREJ PO BŁĘDACH RATOWNIKÓW. POŁAMALI JĄ WIOZĄC NA WÓZKU

WSZYSTKO O ZWOLNIENIU DYSCYPLINARNYM: PRZYCZYNY, SKUTKI, KONSEKWENCJE

Sekcja zwłok wykazała, że kobieta miała złamany kręgosłup, połamane żebra i krwotok wewnętrzny. - Możemy przyjąć, że mogło dojść do zaniedbań ze strony zarówno ze strony pracowników DPS, jak i też na skutek działania osób, które udzielały pomocy – mówi Daniel Hetmańczyk, z prokuratury rejonowej w Bytomiu. Ale podkreśla, że jest zbyt wcześnie, by przesądzać o czyjejkolwiek winie.

Zarzuty odpiera Jerzy Wiśniewski, rzecznik Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach: - Stan pacjentki był krytyczny i błyskawicznie trzeba było odwieść ją do szpitala. Na miejscu był wózek, na ten wózek została przeniesiona – tłumaczy Wiśniewski.

Jednak, kiedy reporterka „Uwagi” prosi o komentarz do filmiku, na którym widać transport pani Marii, dyrektor traci rezon. - Jestem lekko zszokowany, może nawet bardziej niż lekko – przyznaje.

Dyrektor DPS twierdzi tymczasem, że to nie jedyny przypadek, kiedy pensjonariusze są traktowani jak pacjenci gorszej kategorii. W październiku lekarz groził wręcz, że obciąży DPS kosztami za bezzasadne wezwanie karetki do innej starszej pani. Następnego dnia, już w szpitalu, kobieta miała trepanację czaszki. Z powodu krwiaka.

– Życie pani Ireny uratowała determinacja naszych pracowników i jej wnuka – ocenia dyrektor Baranowski.

FILM JEST WSTRZĄSAJĄCY. SKOMENTUJ TO, CO WIDZISZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śmierć w DPS w Bytomiu WSTRZĄSAJĄCE NAGRANIE Kobietę zabili ratownicy pogotowia ratunkowego? - Dziennik Zachodni

Komentarze 16

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
kaz
wiele dps'ów jest umieralniami, czy ktoś z pracowników mopsu sprawdził dlaczego w tak dużym tempie umierają ludzie w domach pomocy?
A
Aga
Tak traktuje się ludzi w dps- żadnego szacunku ani podstaw opieki . Pośrednio, wina leży także po stronie rodziny, która odwiedza pensjonariusza 1-2 razy na rok, nie interesują się na bieżąco jego losem a to powoduje znieczulice i patologie. Miejsce, które powinno być ostatnią przystanią (jak pięknie mówi dyrekcja dpsów, mopsów itp. ) jest w istocie miejscem szybkiego umierania w zapomnieniu.
r
rozczarowany rat med
A ja zastanawiam się, jaka jest rola pani Wcisło w całej tej szopce.
Skoro ktoś podejmuje się reprezentowania jakiejś grupy, to chyba powinien jej bronić a nie, jak to robi Wcisło, srać we własne gniazdo.
Lekarze, prawnicy, górnicy, rolnicy, itp. itd. wszyscy mają swoich przedstawicieli którzy ich bronią, nawet jeśli są czemuś winni i sprawa jest przesądzona.
Nasza przewodnicząca, nie robi nic, poza lansowaniem się w TV.
O przepraszam, od czasu do czasu, napisze jakieś mało znaczące pisemko do Ministerstwa - taki kamuflaż.
Uszłoby to, gdyby reprezentowała nas godnie, a ona jedynie ośmiesza nas w oczach, np. lekarzy i pielęgniarek.
Szanowna p. Wcisło z takim parciem na szkło, pomyliła pani zawód.

A swoją drogą: kto wybierał panią Przewodniczącą?
J
Jacek
Pani Przewodnicząca w pomarańczowej koszulce raczy żartować,nie chciało się uczyć i zostać lekarzem tylko ratownikiem,w dodatku w nie znającym przepisów,jak bym słuchał związkowca z solidarności:-)
Szanowna Pani Ratownik biorąca udział w medialnym linczu na pewno wie kiedy jest wskazane przewozić pacjenta w pozycji siedzącej, albo i nie wie?
Jak nie wie to, wstyd:-)
Wtedy należy trzymać mordę na kłódkę ,nie wymądrzać się.
Jakim cudem chora przywieziona do szpitala zmarła?, kiedy zdążyła się odwodnić i wykrwawić do wewnątrz,kiedy pytam...w czasie 15min?
Popołudniem jeszcze chodziła,według tego Typa :-)
Co robił jąkający się Pan dyrektor tego bajzlu ?
Opiekunka nie zgłaszała?...ano nie zgłosiła bo nie wiedziała, gdyby się ktoś interesował to nie było by problemu.
Za zaniedbania ktoś musi beknąć czyż nie tak?
Nie mogę się doczekać jak Pan Prokurator przejrzy zapis monitoringu, daty i godzin w których to niby ta biedna pani się poruszała o własnych siłach, i jak to Ratownicy doprowadzili ja do rzekomej śmierci.
Już widzę jak Dyrektor dostaje zarzut zaniedbania :-)
K..rwa ale się cieszę że ktoś z tego cwaniackiego DPS-wego bałaganu beknie za to, te procesy za zniesławienie i fałszywe składanie zeznań,oczernianie Ratowników Medycznych i Lekarza.
Pani Opiekunka która tak chętnie udzielała wywiadu,poplątało jej się coś w opisie sytuacji,ale to już pewno zauważył ktoś z ranienia prokuratury.
Medycyna Sadowa dzisiaj potrafi baaaaardzo dużo,będzie jasne kiedy nastąpiły złamania i dlaczego nieżyjąca juz dzisiaj osoba zmarła....
Wreszcie kto i w jakim celu zawiadomił media i udostępnił materiał Video ,w jakim celu,ano w prostym.
W celu uniknięcia odpowiedzialności i umycia rączek.
Żeby lekarze nie zdążyli napisać w jakim stanie pacjentka trafiła do szpitala...
Życzę Ratownikom i Lekarzowi szybkiego wyjaśnienia sprawy,oczyszczenia z zarzutów i postawienia osób które zawiniły i wywołały cały ten medialny syf przed sądem!!!!
k
kasia
zabili Pania Marie byla fajna osoba znalam ja opiekowalam sie nia w domu chodzilysmy na zakupy i spacery lubilysmy sie dps to dom smierci a ten pajac dyrektor to zaklamany czlowiek frajer i bydlaki ratownicy kara smierci dla tego co to zrobil a ta pielegniarka przed kamerami to spiaca bez zycia osoba to na njej zmianie sie dzialo dziwne ze nic nie wie brala w tym udzial tez za ta smierc Pani Mari jest odpowiedzialna popieram Zofi wypowiedz
r
ratownik
Tak, nie wiadomo co się stało wcześniej- film pokazuje jednak, że lekarka ciągnąc za nogę znieważyła godność
s
ss
Dla kasy zabijesz człowieka? Bo masz za mało? Idź do SS
k
krajanin
uciekajcie z kraju!!! tutaj nie szanuje się już zupełnie człowieka - istoty żywej... dramat! rozumiem, że wypadki się zdarzają, ale to co zarejestrowały kamery jasno dowodzi, że to wina ludzi...
m
med
dopoki dopoty bedzeimy mieli placone 15 zlotych na kontraktach tak bedzie!lekarz ma 16 tysiecy na reke
a
astra
To nie jest nieszczęśliwy wypadek, tylko rażące zaniedbanie i brak elementarnego przeszkolenia. Powinni odpowiadać przed sądem. Spowodowali śmierć tej niestarej jeszcze kobiety.
m
med
W polskim ratownictwie jest zasada: nie przywoź do szpitala problematycznego pacjenta. Czyli starych, schorowanych, z zaburzeniami psychicznymi itp. Masz udzielić "pomocy" tak, żeby nie była konieczna hospitalizacja. Tego uczą w pierwszym dniu szkolenia. Myśleliście że jesteście w Kanadzie?
g
gość
Zabójstwo to czyn UMYŚLNY, trzeba chcieć ZABIĆ. A tutaj co, skatowali babcię poza monitoringiem? Co najwyżej nieszczęśliwy wypadek, ale na pewno nie zabójstwo. Redaktorzy skończcie szukać sensacji na spółkę z TVN. Jedni i drudzy jesteście tabloidami.
M
Martin
Słyszałem z wiarygodnego źródła, że obsługa i szacunek do pensjonariuszy nie jest tam mile widziany, mycie za pomocą jednej gąbki po parę osób, bo szkoda czasu i wody bo droga, mimo że rodziny dają przybory kosmetyczne dla swoich krewnych. Popieram logiczne myślenie.
x
x
a może zacznij myśleć logicznie?
Z
Zofia
Zastanawiające jest to, co działo się od wejścia nieboszczki do pokoju do czasu wezwania karetki. Skoro pani była "pełna sił i sprawna" z jakiego powodu przyjechało pogotowie? Stan agonalny? Tak na pewno dyspozytorzy się przesłyszeli, nie było trudności w oddychaniu. Pani była zdrowa jak rydz , a ratownicy przyjechali omyłkowo. Ot taki psikus. I zrzucili panią z wózka, połamali i zabili. Bez jaj. Coś mi to śmierdzi jednym wielkim wkrętem na zasadzie mamy Madzi. A może szanowne "opiekunki" z Dps-u podczas kąpieli zrobiły pani krzywdę? Może wyślizgnęła się im i upadła? Cała akcja ratowników pozwoliła im umyć od tego rączki. Fajnie wrobić głupków, idiotów, chamów i leni (przykro mi ale tak musze nazwać ich za taką akcję). Fajnie rzucać oskarżeniami. Szkoda tylko, że w niewłaściwym kierunku.
Wróć na i.pl Portal i.pl