Śledztwo po tragicznym wypadku. To tir najechał na motocyklistów?

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Do tragicznego wypadku doszło w czwartek pod Spytkowicami
Do tragicznego wypadku doszło w czwartek pod Spytkowicami 112malopolska.pl
Według policji motocykliści jechali drogą prawidłowo a wypadek mieli spowodować ukraińscy kierowcy ciężarówek. Przypomnijmy, w czwartek wieczorem, na drodze krajowej nr 44, w Ryczowie pod Spytkowicami, jeden motocyklista zginął a drugi trafił do szpitala w ciężkim stanie.

Policja pod nadzorem prokuratury rejonowej w Wadowicach, prowadzi dochodzenie w tej sprawie.

Jak wynikało ze wstępnych z relacji obecnych na miejscu wypadku osób, dwaj motocykliści, 33 i 38 - latek, jechali w stronę Spytkowic. Na łuku drogi, na przeciwległym pasie, jechały dwie ciężarówki z cysternami na ukraińskich rejestracjach.

Z ustaleń śledczych wynika, że w krytycznym momencie na łuku drogi mogło dojść do kolizji jednej z ciężarówek z motocyklistami.

Na śliskiej nawierzchni naczepa ciężarówki, którą stanowiła cysterna, zjechała na przeciwległy pas, którym poruszali się kierowcy motocykli i prawdopodobnie doszło do zderzenia z nimi.

Policja, jak na razie, nie stwierdziła błędów w postępowaniu motocyklistów.

- Wstępnie przyjęto, że motocykliści poruszali się drogą prawidłowo- poinformowała dziennikarzy Agnieszka Petek, rzecznik prasowy powiatowej komendy policji w Wadowicach.

Śledztwo trwa.

Ryczów. Dwaj motocykliści zderzyli się z ciężarówką, jeden z...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śledztwo po tragicznym wypadku. To tir najechał na motocyklistów? - Gazeta Krakowska

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Motocyklista
Jednym z motocyklistów jest policjant. To oczywiste że koledzy będą robić wszystko żeby dostał odszkodowanie. Co w tym przypadku jest zrozumiałe, jeden chłopak zginął drugi walczy o zdrowie a naczepa ma ulamany błotnik. Moim zdaniem w takiej sytuacji kierowca tira powinien wziąć winę na siebie.
m
m
Kraków
A
Artur
Tragedia za tragedią. Boże, skąd ci motocykliści? W Spytkowicach cisza...
R
Rl
Motocykliści jechali po zewnętrznej więc wlasnie sila odsrodkowa wyrzuciła cysterne na motocyklistów czy raczej motorowerzystow bo na zdjęciach widać że ścigacze to nie były.
N
Norek
To ja mam uwazac na neczepe jakiegos tirowca?to on ma dostosowac predkosc i uwazac zeby neczepe nie zeszla na przeciwny pas... Jak wisze tych szeryfow na drodze to az mna trzesie, wiekszej auto maja wiec robia co chca
M
Magda
Witam. Szkoda chłopaków ale z tych zdjęć wynika że ciężarówka jest uszkodzona z boku więc stwierdzenie że ciężarówka zderzyła się z motocyklista jest błędne. Sama jestem kierowcą ciężarówki jak i motocykla i wg mnie ciężarówka jechała poprawnie i żeby zmieścić się w zakręcie musiał odpowiednio zajechać (wiadomo jakie są u nas drogi)W momencie pokonywania łuku naczepa po prostu naturalnie zaszła (wiadomo że zachodzi tak jak i w autobusach tył). Motocykliści nie dostosowali prędkości do warunków. Chcieli się wyłożyć w zakręcie i po prostu nie wyrobili i uderzyli w naczepę. Teoria o naczepie w poślizgu jest błędna ponieważ siła odsierodkowa działa na zewnątrz i jeżeli doszłoby do poślizgu to właśnie w tym kierunku wyrzuciło by naczepę. Za szybko.. Za szybko z tego świata odjechali..
y
yaro5000
R.I.P.
Wróć na i.pl Portal i.pl