Śledczy dotarli do sprawcy śmiertelnego potrącenia dziecka. 64-latek zatrzymany przez policję

OPRAC.:
Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Wideo
od 12 lat
– Policja zatrzymała 64-letniego mężczyznę w związku ze śmiertelnym potrąceniem przed kilkunastoma dniami dwuletniego chłopca w okolicach Makowa Mazowieckiego – takie informacje przekazała w środę Polskiej Agencji Prasowej rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz.

Spis treści

Śledczy przeanalizowali nagrania

Zatrzymany 64-latek to mieszkaniec pow. makowskiego. – Kierowca został ustalony na podstawie zapisów monitoringów i nagrań udostępnionych przez instytucje publiczne i osoby prywatne – powiedziała rzeczniczka.

W oparciu o szczegółową analizę nagrań i powiązanie wszystkich faktów śledczy ustalili, że osoba, która potrąciła chłopca prowadziła samochód marki Skoda Fabia - dodała prokurator.

– W związku z tym zatrzymany został użytkownik tego samochodu. We wtorek w godzinach popołudniowych były z nim prowadzone czynności prokuratorskie - powiedziała prok. Łukasiewicz.

Sprawca śmiertelnego potrącenia 2-latka został zidentyfikowany na podstawie zapisów monitoringu oraz nagrań udostępnionych przez instytucje publiczne
Sprawca śmiertelnego potrącenia 2-latka został zidentyfikowany na podstawie zapisów monitoringu oraz nagrań udostępnionych przez instytucje publiczne i osoby prywatne. Fot: Paweł Lacheta / Polska Press

Zaznaczyła, że więcej informacji prokuratura przekaże w czwartek.

Tragiczny wypadek pod Makowem Mazowieckim

Wypadek wydarzył się 23 lutego na DK57 w miejscowości Obiecanowo pod Makowem Mazowieckim. Dwuletni Oliwier wyszedł sam z nieogrodzonego domu, znajdującego się ok. 70 m od drogi krajowej. Nieprzytomnego chłopca znalazł jego ojciec. Mimo udzielonej mu pomocy medycznej dziecko zmarło. Sekcja zwłok wykazała, że główną przyczyną jego śmierci był ciężki uraz czaszkowo–mózgowy. Był on prawdopodobnie skutkiem potrącenia przez nieustalony pojazd.

Przez kilkanaście dni śledczy ustalali sprawcę wypadku. Na apel policji odpowiedziało wielu kierowców, którzy przejeżdżali DK57 w porze, kiedy mogło dojść do potrącenia dziecka. Przekazywali oni policjantom nagrania z kamer samochodowych. Śledczy przejrzeli też wszystkie możliwe monitoringi w okolicy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl